Stary temat - grzybki a pelnia ksiezyca!

[sectroyer]

QR_BBPOST Ciekawe co myślą obecnie aktywni na forum Użytkownicy

U mnie zero zależności Jak pada, to po tygodniu są wielkie do zbierania, powtarza się tak od kilku tygodni, w tym tygodniu , że aż strach to troszkę mniej urosło i tyle

[Henryk]

sectroyer,
Och Michał ! , a tak liczyłem na jakiś mocniejszy wywód

W takim razi ja dowalę z grubej rury co ma piernik do wiatraka fazy księżyca to efekt optyczny trwający te nieszczęsne 27,3 dnia , natomiast pływy jakie wywołuje na morzach i oceanach są cyklami dobowymi

[Sysunia]

Do tej pory nie zwracałam uwagi na relację między pełnią a wzrostem grzybów.

QR_BBPOST Do gara wywodów dodam jeszcze mikoryzę

To akurat do mnie przemawia i faktycznie zwracam uwagę na gat. drzewa i kombinuję, co może pod nim rosnąć, bo się z danym drzewem lubi.

[Leszek/S]

[sectroyer]

QR_BBPOST sectroyer,
Och Michał ! , a tak liczyłem na jakiś mocniejszy wywód

Ty wszystko wiesz, ja wszystko wiem, to o czym mamy rozmawiać Mogę "pociągnąć temat"...

QR_BBPOST W takim razi ja dowalę z grubej rury co ma piernik do wiatraka fazy księżyca to efekt optyczny trwający te nieszczęsne 27,3 dnia

Mogę Ci tylko powiedzieć co usłyszałem. Podobno księżyc "przyciąga" soki w drzewach i innych roślinach i niby to jakoś coś 

natomiast pływy jakie wywołuje na morzach i oceanach są cyklami dobowymi

chyba są co około 6 godzin, bo albo księżyc ciągnie z jednej, albo z drugiej W każdym razie "po obu stronach globu" są pływy w tym samym czasie

A jak ma się jedno do drugiego, otóż pływy są co 6 godzin (tak około), ale tzw. "super pływy" (jeśli mnie pamięć nie myli co do nazwy) mają cykl miesięczny. Chodzi tutaj o to, że raz (a może dwa?) w miesiącu efekt grawitacyjny księżyca i słońca "sumują się". Wracamy do "soków itp" i niby "lepiej grzyby rosną"

[Henryk]

QR_BBPOST A jak ma się jedno do drugiego, otóż pływy są co 6 godzin (tak około), ale tzw. "super pływy" (jeśli mnie pamięć nie myli co do nazwy) mają cykl miesięczny. Chodzi tutaj o to, że raz (a może dwa?) w miesiącu efekt grawitacyjny księżyca i słońca "sumują się". Wracamy do "soków itp" i niby "lepiej grzyby rosną"

Zgadza się , są dwa pływy maksymalne i dwa minimalne ( kwadrowe ) .
W moim rozumieniu tych zjawisk ten ruch wody dla świata roślin jak bicie serca .
Człowiek również posiada serce które rytmicznie ciągle bije , na co dzień nie zwracamy uwagi na fakt jego istnienia ..żyjemy
Szczególną uwagę zwracamy na warunki zewnętrzne ( pogoda , temperatura itd.) i wewnętrzne ( czytaj ..jestem głodny )
Wracając do grzybków uważam , że jest podobnie , czynniki takie jak temperatura , wilgotność , zasobność w składniki odżywcze są tymi podstawowymi .
Chodzimy po lesie i obserwujemy wzrost wielu gatunków grzybów przez cały miesiąc niezależnie od fazy księżyca

[sectroyer]

QR_BBPOST Chodzimy po lesie i obserwujemy wzrost wielu gatunków grzybów przez cały miesiąc niezależnie od fazy księżyca

Tośmy se pogadali Jak mówiłem, raczej sprawa wiary

[Henryk]

QR_BBPOST Tośmy se pogadali

Dlaczego tak sądzisz
Cały ten mit z księżycem ( wg. mnie ) dotyczy grzybków jadalnych na które tak czekamy a cała reszta świata grzybów jest bee i nie jest brana pod uwagę

QR_BBPOST Jak mówiłem, raczej sprawa wiary

Tak poco nam mit

[sectroyer]

QR_BBPOST Cały ten mit z księżycem ( wg. mnie ) dotyczy grzybków jadalnych na które tak czekamy a cała reszta świata grzybów jest bee i nie jest brana pod uwagę

Ja "czekałem" na i mnie nie zawiodły Niezależnie od fazy księżyca

QR_BBPOST Tak poco nam mit

Nam może i po nic, ale ludzie lubią w "coś" wierzyć. Nie ważne, czy ma to sens. A po co ludzie wrzucają cebulę by "sprawdzić, czy sczenieje"

[Bobik]

QR_BBPOST

QR_BBPOST Cały ten mit z księżycem ( wg. mnie ) dotyczy grzybków jadalnych na które tak czekamy a cała reszta świata grzybów jest bee i nie jest brana pod uwagę

Ja "czekałem" na i mnie nie zawiodły Niezależnie od fazy księżyca

QR_BBPOST Tak poco nam mit

Nam może i po nic, ale ludzie lubią w "coś" wierzyć. Nie ważne, czy ma to sens. A po co ludzie wrzucają cebulę by "sprawdzić, czy sczenieje"

A ja wierzę w ten "mit", bo mi się zawsze sprawdza. Może na nizinach jest inaczej, ale u nas w górach grzyby sypią się właśnie na pełni i nowiu.

[Henryk]

Bobik,

Byłbym skłonny to zaakceptować jako podpowiedź , prognoza , ale nie jako czynnik mający bezpośredni wpływ na pojawienie się grzybów .
Klimat przed laty / wieki był nieco bardziej stabilny i przewidywalny , tak na podstawie obserwacji księżyca ludzie dopasowali to do cyklu wzrostu grzybów .
Do czasu potwierdzenia tego w sposób naukowo udokumentowany pozostanie tylko takim " wróżeniem z fusów "

[sectroyer]

QR_BBPOST Może na nizinach jest inaczej, ale u nas w górach grzyby sypią się właśnie na pełni i nowiu.

No u was woda niby szybciej "ucieka", ale i tak dziwne gdyby pomagało ....

QR_BBPOST Byłbym skłonny to zaakceptować jako podpowiedź , prognoza , ale nie jako czynnik mający bezpośredni wpływ na pojawienie się grzybów .
Klimat przed laty / wieki był nieco bardziej stabilny i przewidywalny , tak na podstawie obserwacji księżyca ludzie dopasowali to do cyklu wzrostu grzybów .

A może jest tak, że w tych górach częściej pada, jak jest pełnia itp. ? Bo u nas w okolicach Łodzi żadnej zależności nie widzę

[Bobik]

Henryk, Sectroyer - kilka lat temu wraz z uczniami naszego LO zrobiliśmy wakacyjny projekt, w którym chodziło o wykazanie istnienia, bądź nieistnienia, takiej właśnie zależności. Obserwowaliśmy wysypy grzybów w czasie dwóch wakacyjnych miesięcy i co stwierdziliśmy Otóż w każdym miesiącu było mniej więcej jednolite "tło" grzybowe, ale także dwa wyraźne piki: w czasie pełni i nowiu Księżyca. Być może było to skutkiem tego, że dzięki wpływowi grawitacji Srebrnego Globu następują zwiększone opady deszczu i co za tym idzie szybki wzrost grzybów. Proszę nie zapominać, że wiele cykli biologicznych na naszej planecie jest uzależnionych od położenia naszego Księżyca względem Ziemi, więc ja nie wylewam dziecka z kąpielą...

Proponuję naszym Klubowiczom przeprowadzenie podobnego projektu i w ten sposób potwierdzić czy zanegować ten dogmat. Co Wy na to

[sectroyer]

QR_BBPOST Proponuję naszym Klubowiczom przeprowadzenie podobnego projektu i w ten sposób potwierdzić czy zanegować ten dogmat. Co Wy na to

U mnie jeśli chodzi o , to na pewno ni w ząb nie działa, bo co tydzień podobna ilość. Dopiero teraz te upały coś zmieniły. Pozostałe grzyby to za mała próbka na moje oko. Można by gdybać z , bo one "marudne" w tym roku były, ale one najzdrowsze były i było ich najwięcej, ale optymalną datą byłby zbiór 7, a pełnia była 9. Ale to i tak naciągane, bo rozmawiamy o różnicy pomiędzy 4 a 9 grzybami

[Henryk]

Bobik,

QR_BBPOST Proszę nie zapominać, że wiele cykli biologicznych na naszej planecie jest uzależnionych od położenia naszego Księżyca względem Ziemi, więc ja nie wylewam dziecka z kąpielą...

Nie zapominam o tych faktach , nie " wylewam dziecka z kąpielą " i nie jest moim zamiarem podważanie wiary w zjawisko drugiej osoby dopisałem tak dla jasności .
Cięgle brakuje mi w tym wymiernych konkretów , co ma być punktem " startowym " badania .....pełnia ...nów ... poziom wód gruntowych .... opady deszczu jak mierzyć te wielkości by móc ponownie wykorzystać dane w badaniu potwierdzającym to zjawisko ?
To są ciągle obserwacje i wolno wyciągnięte własne wnioski .