KĄCIK TURYSTYCZNY czyli podróże dalekie i bliskie
-
Autor tematu - Grzybiarz gawędziarz
- Posty: 2473
- Rejestracja: środa, 19 września 2007, 16:49
- Ulubione grzyby: Boletus erythropus & Tricholoma equestre
- Lokalizacja: Legnica
- Pochwalił: 74 razy
- Pochwalony: 496 razy
- Kontakt:
Choć wszelkie arboreta i ogrody nie są mi obce, a do azalii zdążyłem przywyknąć, to te piwonie krzewiaste naprawdę robią wrażenie
A i sztuka gości na Twoich fotkach Sensi - szczególnie rzeźby w plenerze tworzą wyjątkowy klimat tego miejsca
A i sztuka gości na Twoich fotkach Sensi - szczególnie rzeźby w plenerze tworzą wyjątkowy klimat tego miejsca
" ...Gdy zimny wiatr tłucze o szyby deszczem przez ciemność listopadowego wieczoru, siądźmy w bezpiecznym cieple naszego domu... Ucieszmy się przypomnieniem wesołej grzybiarskiej przygody, pomilczmy, powspominajmy.
Może zobaczymy znów rozświetlony słońcem bór, gdzie ruda kolumnada prastarych sosen w zapachu żywicy i jasna zieleń mchów, wśród których miękkich poduszek rozsiadła się królewska rodzina borowików..."
-
- Założyciel strony oraz forum
- Posty: 73060
- Rejestracja: sobota, 26 listopada 2005, 22:30
- Imię: Wiesław
- Ulubione grzyby: Smardze...
- Lokalizacja: Kraków
- Pochwalił: 48860 razy
- Pochwalony: 9013 razy
- Kontakt:
Gwiton, niusik wstawiony >>> http://nagrzyby.pl/niusy/najwyzej-polozono-czechach" onclick="window.open(this.href);return false;
Zenit - Wiesław Kamiński Grzyboznawca nr 1561
http://www.NaGrzyby.pl
Galeria 2005-2016 https://nagrzyby.pl/galeria/main.php
Człowiek jest wielki, nie przez to co ma, lecz przez to kim jest, nie przez to co posiada, lecz przez to czym dzieli się z innymi.
http://www.NaGrzyby.pl
Galeria 2005-2016 https://nagrzyby.pl/galeria/main.php
Człowiek jest wielki, nie przez to co ma, lecz przez to kim jest, nie przez to co posiada, lecz przez to czym dzieli się z innymi.
-
Autor tematu - Grzybiarz gawędziarz
- Posty: 2473
- Rejestracja: środa, 19 września 2007, 16:49
- Ulubione grzyby: Boletus erythropus & Tricholoma equestre
- Lokalizacja: Legnica
- Pochwalił: 74 razy
- Pochwalony: 496 razy
- Kontakt:
Zenit pisze:Gwiton, niusik wstawiony >>> http://nagrzyby.pl/niusy/najwyzej-polozono-czechach" onclick="window.open(this.href);return false;
W końcu nie samym grzybem człowiek żyje (a i tak pod obiektyw trafiły jakieś muchomorki - )
W tym czasie w Kotlinie Jeleniogórskiej i w Karkonoszach był niesamowity wysyp borowików - wjeżdzając krzesełkiem na Szrenicę widziałem taaaakie boletusy i to z takiej wysokości, że
" ...Gdy zimny wiatr tłucze o szyby deszczem przez ciemność listopadowego wieczoru, siądźmy w bezpiecznym cieple naszego domu... Ucieszmy się przypomnieniem wesołej grzybiarskiej przygody, pomilczmy, powspominajmy.
Może zobaczymy znów rozświetlony słońcem bór, gdzie ruda kolumnada prastarych sosen w zapachu żywicy i jasna zieleń mchów, wśród których miękkich poduszek rozsiadła się królewska rodzina borowików..."
-
- Administrator
- Posty: 17926
- Rejestracja: wtorek, 5 października 2010, 23:55
- Imię: Piotr
- Ulubione grzyby: co roku inne
- Lokalizacja: Chełm
- Pochwalił: 14106 razy
- Pochwalony: 3136 razy
-
- Grzyb prosty
- Posty: 238
- Rejestracja: niedziela, 2 września 2012, 10:00
- Ulubione grzyby: Rydz
- Lokalizacja: Księstwo Bytomskie
- Pochwalony: 54 razy
- Kontakt:
Kaszubskie klejnoty - Radoszewo
Dzisiaj małe wspomnienie z tamtego roku
Pisząc wcześniej o Parszkowie czy Kłaninie nie sposób zapomnieć o Radoszewie. Co prawda świetność tej miejscowości dawno przeminęła, ale jest to wioska, o której warto wspomnieć. Przebiega tu kilka szlaków rowerowych, a co nieco pozostało po dawnym dworze, po którym ostały się fragmenty parku i odnowiona kuźnia. Po za tym nazwa osady wskazuje na to, że musieli tu mieszkać szczęśliwi ludzie.
Kilka fotek http://szlakiibezdroza.blogspot.com/201 ... szewo.html
Dzisiaj małe wspomnienie z tamtego roku
Pisząc wcześniej o Parszkowie czy Kłaninie nie sposób zapomnieć o Radoszewie. Co prawda świetność tej miejscowości dawno przeminęła, ale jest to wioska, o której warto wspomnieć. Przebiega tu kilka szlaków rowerowych, a co nieco pozostało po dawnym dworze, po którym ostały się fragmenty parku i odnowiona kuźnia. Po za tym nazwa osady wskazuje na to, że musieli tu mieszkać szczęśliwi ludzie.
Kilka fotek http://szlakiibezdroza.blogspot.com/201 ... szewo.html
Zapraszam do wirtualnej wycieczki Krisa
http://szlakiibezdroza.blogspot.com/" onclick="window.open(this.href);return false;
http://szlakiibezdroza.blogspot.com/" onclick="window.open(this.href);return false;
-
Autor tematu - Grzybiarz gawędziarz
- Posty: 2473
- Rejestracja: środa, 19 września 2007, 16:49
- Ulubione grzyby: Boletus erythropus & Tricholoma equestre
- Lokalizacja: Legnica
- Pochwalił: 74 razy
- Pochwalony: 496 razy
- Kontakt:
Zielona trawa, czerwone dachy i błękit nieba; cóż więcej trzeba?nebukadreccar pisze:Kaszubskie klejnoty - Radoszewo
Sielskie klimaty z perspektywy rowerowego siodełka
" ...Gdy zimny wiatr tłucze o szyby deszczem przez ciemność listopadowego wieczoru, siądźmy w bezpiecznym cieple naszego domu... Ucieszmy się przypomnieniem wesołej grzybiarskiej przygody, pomilczmy, powspominajmy.
Może zobaczymy znów rozświetlony słońcem bór, gdzie ruda kolumnada prastarych sosen w zapachu żywicy i jasna zieleń mchów, wśród których miękkich poduszek rozsiadła się królewska rodzina borowików..."
-
Autor tematu - Grzybiarz gawędziarz
- Posty: 2473
- Rejestracja: środa, 19 września 2007, 16:49
- Ulubione grzyby: Boletus erythropus & Tricholoma equestre
- Lokalizacja: Legnica
- Pochwalił: 74 razy
- Pochwalony: 496 razy
- Kontakt:
Kolejna porcja urlopowych fotek z kraju naszych południowych sąsiadów.
Wycieczka tym razem do Harrachova, znanego ośrodka sportów zimowych.
Čertova Hora - to tutaj "latają na mamucie" - potężna skocznia, doskonale widoczna z samego miasta, jak i z krzeseł kolei linowej. Na górze podziwiamy widoki (widzimy Ještěd, górujący nad Libercem, Szrenicę i stację przekaźnikową na Śnieżnych Kotłach), wypijamy napój grzybiarza, rozmawiamy z sympatycznym czeskim małżeństwem (zabawiając sie przy okazji z ich "amstafopodobnym" psiakiem) i ruszamy niebieskim szlakiem na Studenov: Wygodną drogą leśną docieramy do Janovej Skały - średnia atrakcja, skała jak skała - zero widoków, po prostu miejsce na popas. Krótki odpoczynek i lecimy dalej, teraz już cały czas w dół... Kontynuujemy wędrówkę w kierunku rozdroża na Studenovie. Tutaj można się zaopatrzyć w napoje i coś do przekąszenia. Towarzyszy nam kos i stado Rusałek pokrzywników. A na rozdrożu, jak to na rozdrożu - mnóstwo kierunkowskazów z oznaczeniami szlaków i zabytkowy krzyż. Stąd już wracamy w kierunku Harrachova, ale to nie koniec wycieczki. Podziwiając sudecką architekturę i gust dekoracyjny naszych południowych sąsiadów, bardzo stromym traktem schodzimy na Rýžoviště (to taki przysiółek Harrachova). Tu wskakujemy na leśny, żółty szlak, który ma nas doprowadzić do głównej atrakcji tego dnia. W malowniczym lesie natrafiamy na ogrodzoną sztolnię i miniaturki zwierząt, budowli (czy czegoś tam; bliżej nieokreślonego), wykonane z materiałów organicznych znalezionych przez dzieci bezpośrednio na ściółce... Po krótkiej wspinaczce docieramy do miejsca, gdzie wyraźnie słychać szum. To Mumlava, mówię i popędzam w nadziei na złapanie wodospadu przy promieniach, chylącego się powoli, ku zachodowi słońca.
Wodospad jaki jest, każdy widzi ale podobnego po naszej stronie Karkonoszy nie znam. Szeroki próg potęguje wrażenie głuchego łoskotu tysięcy litrów wody spadających do obszernego kotła, w którym podczas bardzo ciepłych dni można ochłodzić zmęczone wędrówką stopy. W pobliżu wodospadu znajduje się Mumlavska Bouda - bardziej jadłodajnia niż schronisko http://www.harrachov.com/pl/harrachov/wodospad-mumlavy/" onclick="window.open(this.href);return false; - ale na posiłek i tak wróciliśmy do Harrachova do restauracji o swojsko brzmiącej nazwie "Varsavianka". Pozostał już tylko powrót na czterech kółkach do Szklarskiej Poręby...
Zapraszam do galerii:
Wycieczka tym razem do Harrachova, znanego ośrodka sportów zimowych.
Čertova Hora - to tutaj "latają na mamucie" - potężna skocznia, doskonale widoczna z samego miasta, jak i z krzeseł kolei linowej. Na górze podziwiamy widoki (widzimy Ještěd, górujący nad Libercem, Szrenicę i stację przekaźnikową na Śnieżnych Kotłach), wypijamy napój grzybiarza, rozmawiamy z sympatycznym czeskim małżeństwem (zabawiając sie przy okazji z ich "amstafopodobnym" psiakiem) i ruszamy niebieskim szlakiem na Studenov: Wygodną drogą leśną docieramy do Janovej Skały - średnia atrakcja, skała jak skała - zero widoków, po prostu miejsce na popas. Krótki odpoczynek i lecimy dalej, teraz już cały czas w dół... Kontynuujemy wędrówkę w kierunku rozdroża na Studenovie. Tutaj można się zaopatrzyć w napoje i coś do przekąszenia. Towarzyszy nam kos i stado Rusałek pokrzywników. A na rozdrożu, jak to na rozdrożu - mnóstwo kierunkowskazów z oznaczeniami szlaków i zabytkowy krzyż. Stąd już wracamy w kierunku Harrachova, ale to nie koniec wycieczki. Podziwiając sudecką architekturę i gust dekoracyjny naszych południowych sąsiadów, bardzo stromym traktem schodzimy na Rýžoviště (to taki przysiółek Harrachova). Tu wskakujemy na leśny, żółty szlak, który ma nas doprowadzić do głównej atrakcji tego dnia. W malowniczym lesie natrafiamy na ogrodzoną sztolnię i miniaturki zwierząt, budowli (czy czegoś tam; bliżej nieokreślonego), wykonane z materiałów organicznych znalezionych przez dzieci bezpośrednio na ściółce... Po krótkiej wspinaczce docieramy do miejsca, gdzie wyraźnie słychać szum. To Mumlava, mówię i popędzam w nadziei na złapanie wodospadu przy promieniach, chylącego się powoli, ku zachodowi słońca.
Wodospad jaki jest, każdy widzi ale podobnego po naszej stronie Karkonoszy nie znam. Szeroki próg potęguje wrażenie głuchego łoskotu tysięcy litrów wody spadających do obszernego kotła, w którym podczas bardzo ciepłych dni można ochłodzić zmęczone wędrówką stopy. W pobliżu wodospadu znajduje się Mumlavska Bouda - bardziej jadłodajnia niż schronisko http://www.harrachov.com/pl/harrachov/wodospad-mumlavy/" onclick="window.open(this.href);return false; - ale na posiłek i tak wróciliśmy do Harrachova do restauracji o swojsko brzmiącej nazwie "Varsavianka". Pozostał już tylko powrót na czterech kółkach do Szklarskiej Poręby...
Zapraszam do galerii:
" ...Gdy zimny wiatr tłucze o szyby deszczem przez ciemność listopadowego wieczoru, siądźmy w bezpiecznym cieple naszego domu... Ucieszmy się przypomnieniem wesołej grzybiarskiej przygody, pomilczmy, powspominajmy.
Może zobaczymy znów rozświetlony słońcem bór, gdzie ruda kolumnada prastarych sosen w zapachu żywicy i jasna zieleń mchów, wśród których miękkich poduszek rozsiadła się królewska rodzina borowików..."
-
Autor tematu - Grzybiarz gawędziarz
- Posty: 2473
- Rejestracja: środa, 19 września 2007, 16:49
- Ulubione grzyby: Boletus erythropus & Tricholoma equestre
- Lokalizacja: Legnica
- Pochwalił: 74 razy
- Pochwalony: 496 razy
- Kontakt:
Przemas, czekamy na Twój debiut w Kąciku Turstycznym. A wiem, że robisz świetne zdjęcia, bo śledzę forum choć dość rzadko się ostatnimi czasy odzywam.
" ...Gdy zimny wiatr tłucze o szyby deszczem przez ciemność listopadowego wieczoru, siądźmy w bezpiecznym cieple naszego domu... Ucieszmy się przypomnieniem wesołej grzybiarskiej przygody, pomilczmy, powspominajmy.
Może zobaczymy znów rozświetlony słońcem bór, gdzie ruda kolumnada prastarych sosen w zapachu żywicy i jasna zieleń mchów, wśród których miękkich poduszek rozsiadła się królewska rodzina borowików..."
-
- Założyciel strony oraz forum
- Posty: 73060
- Rejestracja: sobota, 26 listopada 2005, 22:30
- Imię: Wiesław
- Ulubione grzyby: Smardze...
- Lokalizacja: Kraków
- Pochwalił: 48860 razy
- Pochwalony: 9013 razy
- Kontakt:
to prawda bajkowy - chciałbym, to zobaczyć kiedyś na żywo.Przemas pisze:Gwiton, piękne widoki no i ten wodospad ...
Zenit - Wiesław Kamiński Grzyboznawca nr 1561
http://www.NaGrzyby.pl
Galeria 2005-2016 https://nagrzyby.pl/galeria/main.php
Człowiek jest wielki, nie przez to co ma, lecz przez to kim jest, nie przez to co posiada, lecz przez to czym dzieli się z innymi.
http://www.NaGrzyby.pl
Galeria 2005-2016 https://nagrzyby.pl/galeria/main.php
Człowiek jest wielki, nie przez to co ma, lecz przez to kim jest, nie przez to co posiada, lecz przez to czym dzieli się z innymi.
-
- Grzyb prosty
- Posty: 238
- Rejestracja: niedziela, 2 września 2012, 10:00
- Ulubione grzyby: Rydz
- Lokalizacja: Księstwo Bytomskie
- Pochwalony: 54 razy
- Kontakt:
To tez coś dołożę z tamtego roku
Świerklaniec - Pałac Kawalera
Zapewne wielu z Was było i widziało, ale dla tych, którzy nie byli i nie widzieli - mała relacja
Główną przyczyną jego powstania tej budowli były częste wizyty cesarza Niemiec, Wilhelma II, który przyjeżdżał tu na polowania. Pałacyk w stylu neobaroku francuskiego został zaprojektowany przez Ernesta von Ihne, architekta cesarza Wilhelma II. Budowla powstała na planie zbliżonym do kwadratu. Ceglana elewacja budynku wykonana jest dwubarwnie: czerwone ściany i białe narożniki. W centralnej części obiektu znajduje się reprezentacyjny, owalny hall z marmurowo-lustrzaną klatką schodową. Na frontonie pałacu jest wyryty napis „Memento vivere”(Pamiętaj o życiu), który miał zachęcać odwiedzających go gości i kawalerów (zwłaszcza) do zabawy.
Oto kilka obrazków
http://3.bp.blogspot.com/-Texc6zya7AE/V ... G_1323.JPG" onclick="window.open(this.href);return false;
http://2.bp.blogspot.com/-NXbSpaxGNeo/V ... G_1324.JPG" onclick="window.open(this.href);return false;
http://4.bp.blogspot.com/-qzzlmyp5xBk/V ... G_1331.JPG" onclick="window.open(this.href);return false;
http://4.bp.blogspot.com/-yys4Vb7f9yk/V ... G_1335.JPG" onclick="window.open(this.href);return false;
http://4.bp.blogspot.com/-i62hAr2WMls/V ... G_1339.JPG" onclick="window.open(this.href);return false;
Więcej tutaj : http://szlakiibezdroza.blogspot.com/201 ... alera.html" onclick="window.open(this.href);return false;
Świerklaniec - Pałac Kawalera
Zapewne wielu z Was było i widziało, ale dla tych, którzy nie byli i nie widzieli - mała relacja
Główną przyczyną jego powstania tej budowli były częste wizyty cesarza Niemiec, Wilhelma II, który przyjeżdżał tu na polowania. Pałacyk w stylu neobaroku francuskiego został zaprojektowany przez Ernesta von Ihne, architekta cesarza Wilhelma II. Budowla powstała na planie zbliżonym do kwadratu. Ceglana elewacja budynku wykonana jest dwubarwnie: czerwone ściany i białe narożniki. W centralnej części obiektu znajduje się reprezentacyjny, owalny hall z marmurowo-lustrzaną klatką schodową. Na frontonie pałacu jest wyryty napis „Memento vivere”(Pamiętaj o życiu), który miał zachęcać odwiedzających go gości i kawalerów (zwłaszcza) do zabawy.
Oto kilka obrazków
http://3.bp.blogspot.com/-Texc6zya7AE/V ... G_1323.JPG" onclick="window.open(this.href);return false;
http://2.bp.blogspot.com/-NXbSpaxGNeo/V ... G_1324.JPG" onclick="window.open(this.href);return false;
http://4.bp.blogspot.com/-qzzlmyp5xBk/V ... G_1331.JPG" onclick="window.open(this.href);return false;
http://4.bp.blogspot.com/-yys4Vb7f9yk/V ... G_1335.JPG" onclick="window.open(this.href);return false;
http://4.bp.blogspot.com/-i62hAr2WMls/V ... G_1339.JPG" onclick="window.open(this.href);return false;
Więcej tutaj : http://szlakiibezdroza.blogspot.com/201 ... alera.html" onclick="window.open(this.href);return false;
Zapraszam do wirtualnej wycieczki Krisa
http://szlakiibezdroza.blogspot.com/" onclick="window.open(this.href);return false;
http://szlakiibezdroza.blogspot.com/" onclick="window.open(this.href);return false;
-
- Grzyb prosty
- Posty: 238
- Rejestracja: niedziela, 2 września 2012, 10:00
- Ulubione grzyby: Rydz
- Lokalizacja: Księstwo Bytomskie
- Pochwalony: 54 razy
- Kontakt:
Kaszubskie klejnoty - Starzyński Dwór
Zgodnie z wcześniejszą obietnicą wracamy do Starzyńskiego Dworu, by pokazać inne jego wartości kulturowe. Jak już wspominałem - miałem do dyspozycji rower, który towarzyszył mi kiedy odwiedzałem kolejne kaszubskie miejscowości.
Zdążając trasą z Krokowej do Łebcza na trasie spotykamy bardzo ciekawą miejscowość pod nazwą Starzyński Dwór, często nazywany przez miejscowych jako 'Małe Starzyno'. Dlaczego warto tu zajrzeć?
Oto odpowiedź :
http://1.bp.blogspot.com/-V2pcv3qQipI/V ... G_3771.JPG" onclick="window.open(this.href);return false;
http://2.bp.blogspot.com/-GljADDbPnMI/V ... _2_127.jpg" onclick="window.open(this.href);return false;
http://2.bp.blogspot.com/-wPZm5-HdRX4/V ... _1_758.jpg" onclick="window.open(this.href);return false;
Zdjęcia archiwalne z forum: wolneforumgdansk.pl/
http://4.bp.blogspot.com/-I07QFm3BpPc/V ... G_3763.JPG" onclick="window.open(this.href);return false;
http://1.bp.blogspot.com/-oFI9EvRemTg/V ... G_3761.JPG" onclick="window.open(this.href);return false;
http://2.bp.blogspot.com/-0c35WibYczU/V ... G_3768.JPG" onclick="window.open(this.href);return false;
Więcej informacji pod linkiem http://szlakiibezdroza.blogspot.com/201 ... -dwor.html
Zgodnie z wcześniejszą obietnicą wracamy do Starzyńskiego Dworu, by pokazać inne jego wartości kulturowe. Jak już wspominałem - miałem do dyspozycji rower, który towarzyszył mi kiedy odwiedzałem kolejne kaszubskie miejscowości.
Zdążając trasą z Krokowej do Łebcza na trasie spotykamy bardzo ciekawą miejscowość pod nazwą Starzyński Dwór, często nazywany przez miejscowych jako 'Małe Starzyno'. Dlaczego warto tu zajrzeć?
Oto odpowiedź :
http://1.bp.blogspot.com/-V2pcv3qQipI/V ... G_3771.JPG" onclick="window.open(this.href);return false;
http://2.bp.blogspot.com/-GljADDbPnMI/V ... _2_127.jpg" onclick="window.open(this.href);return false;
http://2.bp.blogspot.com/-wPZm5-HdRX4/V ... _1_758.jpg" onclick="window.open(this.href);return false;
Zdjęcia archiwalne z forum: wolneforumgdansk.pl/
http://4.bp.blogspot.com/-I07QFm3BpPc/V ... G_3763.JPG" onclick="window.open(this.href);return false;
http://1.bp.blogspot.com/-oFI9EvRemTg/V ... G_3761.JPG" onclick="window.open(this.href);return false;
http://2.bp.blogspot.com/-0c35WibYczU/V ... G_3768.JPG" onclick="window.open(this.href);return false;
Więcej informacji pod linkiem http://szlakiibezdroza.blogspot.com/201 ... -dwor.html
Zapraszam do wirtualnej wycieczki Krisa
http://szlakiibezdroza.blogspot.com/" onclick="window.open(this.href);return false;
http://szlakiibezdroza.blogspot.com/" onclick="window.open(this.href);return false;
-
- Administrator
- Posty: 17926
- Rejestracja: wtorek, 5 października 2010, 23:55
- Imię: Piotr
- Ulubione grzyby: co roku inne
- Lokalizacja: Chełm
- Pochwalił: 14106 razy
- Pochwalony: 3136 razy
-
Autor tematu - Grzybiarz gawędziarz
- Posty: 2473
- Rejestracja: środa, 19 września 2007, 16:49
- Ulubione grzyby: Boletus erythropus & Tricholoma equestre
- Lokalizacja: Legnica
- Pochwalił: 74 razy
- Pochwalony: 496 razy
- Kontakt:
nebukadreccar,
Już wkrótce też wrzucę coś w tym temacie. Tym bardziej, że poszukiwanie wiosny uwieńczone zostało sukcesem.
Już wkrótce też wrzucę coś w tym temacie. Tym bardziej, że poszukiwanie wiosny uwieńczone zostało sukcesem.
" ...Gdy zimny wiatr tłucze o szyby deszczem przez ciemność listopadowego wieczoru, siądźmy w bezpiecznym cieple naszego domu... Ucieszmy się przypomnieniem wesołej grzybiarskiej przygody, pomilczmy, powspominajmy.
Może zobaczymy znów rozświetlony słońcem bór, gdzie ruda kolumnada prastarych sosen w zapachu żywicy i jasna zieleń mchów, wśród których miękkich poduszek rozsiadła się królewska rodzina borowików..."