Forum NaGrzyby.pl

""Szpital stwierdził, że sobie wmawiam te wszystkie rzeczy". Tajemnice boreliozy" (http://www.tvn24.pl)
http://www.tvn24.pl/wiadomosci-z-kraju, ... 62099.html

Ehh takie pitu, pitu. Nadal nie podchodzi się do sprawy poważnie

Zenit pisze:QR_BBPOST Chodzę często z krótkim rękawkiem i wolę dokładnie się sprawdzić po grzybobraniu niż spocić jak przysłowiowa...

Chyba masz rację , to jest metoda!
Z moich obserwacji wynika że jak te latające gryzonie rozmaitego kalibru i gatunku poczują zapach potu to opędzić się nie można, tną jak wściekłe.

Ja mam 108 kg wagi i czy chodzę na krótki rękaw czy inaczej to i tak jestem cały mokry, ale jak nie być w taką pogodę i wypiciu w lesie takiej ilości płynów . Czystek, woda a po wyjściu z lasu piweczko .

Wojtas pisze:QR_BBPOST Często tak chodzę do lasu, bez różnicy czy mam długie spodnie czy krótkie i tak kleszcza przyniosę. Czasami się zastanawiam, krótkie spodenki czy długie spodnie ubrać, w sobotę dzięki krótkim spodenkom wyczułem dwa kleszcze na nogach zanim się wbiły, dojrzałem je maszerujące po nodze, w długich spodniach może bym ich nie zauważył

Jak masz takie spodnie jak na awatarze to rzeczywiście kleszcza na nich nie zobaczysz A zobaczysz póżniej na sobie i ewentualnie jakieś przyniesiesz do domu bo dranie się dobrze trzymają na ubraniu a powolne są jak ślimaki. Tylko widzisz przez dwa albo trzy lata nosiłem czarne bawełniane dresy, chodziłem po krzaczorach, wysokich trawach etc. Nawet nie wiedziałem wtedy jak wygląda kleszcz. Oczywiście żadnych psikadeł i w tamtym czasie nigdy nie ujrzałem kleszcza. Jak o tym myślę to się cały czas zastanawiam, dlaczego?. Na dłoń też nigdy nie spoglądałem. A gdy jeszcze nie zbierałem grzybów to przez las jeżdziłem rowerem bez koszulki i w krótkich spodenkach i to samo było gdy biegałem po lesie i siadałem sobie na pieńki drzew . Ba jak w telewizji coś o kleszczach się usłyszało to pomyślałem wtedy jakieś bajki opowiadają .

zaczepiła mnie dzisiaj księgowa, stara grzybiara i wielbicielka Zenita zapytała czy wiem, że jeste szczepionka na kleszcze... ja jej na to , że nie ma Jutro mam do niej podejść to mi powie co to za cudo... jakaś w trzech dawkach...na zapalenie wątroby, na coś tam jeszcze i na boreliozę podobno Fakt, że bardzo droga, 1800zł podobno najkorzystniejsza oferta... ale gdyby to była prawda to jest nadzieja, że coś ruszy w temacie. Jutro do niej pójdę to może mi nazwę poda i poczytam z ciekawości.
I czytałam w gazetce, że katowickie parki i skwery oprskują przeciwko kleszczom... podobno masakra w tym roku

hittmanka pisze:QR_BBPOST i wielbicielka Zenita

szkoda że nie młoda grzybiara - nie wiem co jest ale coraz bardziej podobają mi się młode... Chyba się starzeję

Zenit pisze:QR_BBPOST Chyba się starzeję

eeee. poprostu masz coraz mocniejsze szkła i coraz lepiej widzisz

gadałam z nią dzisiaj ale wczoraj to ją fantazja poniosła.... dzisiaj powiedziała, że to szczepionka na kleszcze za 180zł (nazwy firma nie podała) o boreliozie nie ma ani słowa więc pewnie to ta na zapalenie opon mózgowych cała Irka

Zenit pisze:QR_BBPOST nie wiem co jest ale coraz bardziej podobają mi się młode... Chyba się starzeję

musisz zakupić porsche

hittmanka pisze:QR_BBPOST poprostu masz coraz mocniejsze szkła i coraz lepiej widzisz

no tak +2 co będzie jak założę +3 ?

Leszek/S pisze:QR_BBPOST musisz zakupić porsche

jestem przyzwyczajony do mojego Golfa, Porsche jest gorsze

Zenit pisze:QR_BBPOST no tak +2 co będzie jak założę +3 ?

Lepiej nie zakładaj zbyt mocnych, bo zaczną Ci się podobać dzieci

Zenit pisze:QR_BBPOST jestem przyzwyczajony do mojego Golfa

Czyli to jednak nieprawda że do lasu lubisz w krótkim rękawku, bo prawie zawsze jedziesz tam w golfie

Tak więc moje testy z preparatem FLEA-KIL PLUS reklamowanym na allegro jako Muszka plus zakończyłem ....

Skuteczność jest mierna czyli taka sobie

Po spryskaniu ubrania zewnętrznego choćby minimalnie występują niepokojące objawy: Przez 4 do 5 dni zawroty głowy!

Może nie na każdego to tak będzie działać ale ja wyp**** toto do śmietnika. Wczoraj rano prysnąłem w lesie tylko rękawy kurtki i to minimalnie a dziś już odczuwam jakieś zawirowania....

Jozefg pisze:QR_BBPOST Po spryskaniu ubrania zewnętrznego choćby minimalnie występują niepokojące objawy: Przez 4 do 5 dni zawroty głowy!

Może nie na każdego to tak będzie działać ale ja wyp**** toto do śmietnika. Wczoraj rano prysnąłem w lesie tylko rękawy kurtki i to minimalnie a dziś już odczuwam jakieś zawirowania....

Polecałbym wizytę u lekarza Może coś z układem oddechowym masz? Alergie, czy astma mogą wpływać na niedotlenie, bo na to mi wyglądają Twoje objawy. Ja choćbym nie wiem ile tego wypsikał, to nic takiego nie mam...

Ja też nie mam takich objawów, może nie pryskać i sprawdzić czy nie ma takich samych objawów podczas wizyt w lesie w takich temperaturach. W moich rejonach już w tym roku trzy osoby zmarły w lesie 51,59 i 80lat ludzie przeżyli. Wszystko zasłabnięcia i... RIP . W tym roku wszystko mężczyżni a w zeszłym roku jedna starsza kobieta.

Nadir pisze:QR_BBPOST bo prawie zawsze jedziesz tam w golfie

jeżdżę golfem a w golfach nie chodzę lubię mieć luźno pod szyją