RATUJMY PUSZCZĘ BIAŁOWIESKĄ!!!
-
- Hubiak przyrośnięty
- Posty: 612
- Rejestracja: niedziela, 18 października 2015, 22:16
- Imię: Юлий
- Ulubione grzyby: rydze, boczniaki i trujące dziwaki Babiegolata ;)
- Lokalizacja: Goleniów
- Pochwalił: 53 razy
- Pochwalony: 171 razy
- Kontakt:
Zenit, a masz jeszcze
Mądrym być trzeba, by przy torach grzyby znów zbierać.
Mój kolejowy profil
Baza książek o grzybach
Mój kolejowy profil
Baza książek o grzybach
-
- Śmiertelnie trujący zarodnikowiec
- Posty: 8140
- Rejestracja: piątek, 17 czerwca 2011, 00:32
- Imię: Лешек
- Ulubione grzyby: Drożdże gorzelnicze
- Pochwalił: 779 razy
- Pochwalony: 2784 razy
- Kontakt:
https://pl.wikipedia.org/wiki/Argumentum_ad_personam" onclick="window.open(this.href);return false;PociągDoGrzybów pisze:Odpowiadam Tobie, zatem musi być ad personam
Uważam , iż cała ta petycja "RATUJMY PUSZCZĘ BIAŁOWIESKĄ " powinna być skierowana do MINISTRA ŚRODOWISKA - osoby za to odpowiedzialnej i kompetentnej w tym temacie, skierowanie jej do PANI PREMIER robi że szlachetnej dewizy zwykła polityczną hucpę.
To w zasadzie wszystko co miałem w tym temacie do powiedzenia, kończę bo faktycznie ciśnienie mi się podnosi
-
- Hubiak przyrośnięty
- Posty: 612
- Rejestracja: niedziela, 18 października 2015, 22:16
- Imię: Юлий
- Ulubione grzyby: rydze, boczniaki i trujące dziwaki Babiegolata ;)
- Lokalizacja: Goleniów
- Pochwalił: 53 razy
- Pochwalony: 171 razy
- Kontakt:
ad personam - w stosunku do konkretnej osobyLeszek/S pisze:https://pl.wikipedia.org/wiki/Argumentum_ad_personam" onclick="window.open(this.href);return false;PociągDoGrzybów pisze:Odpowiadam Tobie, zatem musi być ad personam
Uważam , iż cała ta petycja "RATUJMY PUSZCZĘ BIAŁOWIESKĄ " powinna być skierowana do MINISTRA ŚRODOWISKA - osoby za to odpowiedzialnej i kompetentnej w tym temacie, skierowanie jej do PANI PREMIER robi że szlachetnej dewizy zwykła polityczną hucpę.
To w zasadzie wszystko co miałem w tym temacie do powiedzenia, kończę bo faktycznie ciśnienie mi się podnosi
argumentum ad personam - argument skierowany do osoby, gdy brak merytorycznych argumentów
Znam łacinę I nigdzie nie było argumentum ad personam
Mówiłem, mówiłem z ciśnieniem
Z adresatem masz rację!
Mądrym być trzeba, by przy torach grzyby znów zbierać.
Mój kolejowy profil
Baza książek o grzybach
Mój kolejowy profil
Baza książek o grzybach
-
Autor tematu - Śmiertelnie trujący zarodnikowiec
- Posty: 7016
- Rejestracja: sobota, 11 grudnia 2004, 19:13
- Ulubione grzyby: Każdy, byle nie trujący :)
- Lokalizacja: N 49°38′57″ - E 019°49′48″
- Pochwalił: 1996 razy
- Pochwalony: 1463 razy
- Kontakt:
Kochani - dzięki za głosy i poparcie.
Mnie też podskakuje ciśnienie, kiedy widzę co się dzieje dookoła. Co do wycinek, to u mnie w Beskidach jest dokładnie to samo - wolna amerykanka. Tnie każdy kto tylko może, bo liberalne przepisy na to pozwalają, a chciwość i głupota Polaków doprowadza do wygolenia całych połaci lasów. Za parę lat już ich nie będzie, to gdzie pójdziemy na grzyby - a? Nie ma co spychać tematu na politykę, bo to jest kwestia wszystkich opcji politycznych rządzących po 1989 roku. Jak kapitalizm to kapitalizm - liczy się tylko i wyłącznie zysk, zysk i jeszcze raz zysk - niestety. Dlatego Polacy w swej pazernej głupocie podniosą ręce na Puszczę Białowieską, Tatrzański, Babiogórski i Gorczański PN - od wielu lat słychać głosy za likwidacją tych obszarów leśnych. OK., a jak je zlikwidujemy, to co będziemy mieli? Gołogóry?
Mnie też podskakuje ciśnienie, kiedy widzę co się dzieje dookoła. Co do wycinek, to u mnie w Beskidach jest dokładnie to samo - wolna amerykanka. Tnie każdy kto tylko może, bo liberalne przepisy na to pozwalają, a chciwość i głupota Polaków doprowadza do wygolenia całych połaci lasów. Za parę lat już ich nie będzie, to gdzie pójdziemy na grzyby - a? Nie ma co spychać tematu na politykę, bo to jest kwestia wszystkich opcji politycznych rządzących po 1989 roku. Jak kapitalizm to kapitalizm - liczy się tylko i wyłącznie zysk, zysk i jeszcze raz zysk - niestety. Dlatego Polacy w swej pazernej głupocie podniosą ręce na Puszczę Białowieską, Tatrzański, Babiogórski i Gorczański PN - od wielu lat słychać głosy za likwidacją tych obszarów leśnych. OK., a jak je zlikwidujemy, to co będziemy mieli? Gołogóry?
Credo quia absurdum NON est!
http://www.wszechocean.blogspot.com" onclick="window.open(this.href);return false;
http://www.grzybypl.blogspot.com" onclick="window.open(this.href);return false;
http://www.echojordanowa.wordpress.com" onclick="window.open(this.href);return false;
http://www.wszechocean.blogspot.com" onclick="window.open(this.href);return false;
http://www.grzybypl.blogspot.com" onclick="window.open(this.href);return false;
http://www.echojordanowa.wordpress.com" onclick="window.open(this.href);return false;
-
- Grzybobiorca
- Posty: 1016
- Rejestracja: czwartek, 25 sierpnia 2011, 20:57
- Imię: Adrian
- Lokalizacja: Polska
- Pochwalił: 405 razy
- Pochwalony: 157 razy
- Kontakt:
Niechętnie, ale muszę - w Polsce NIE MA kapitalizmu, ten był w USA w latach 80' i wtedy to działało jak powinno. Jest Bankierka i wszechobecny socjalizm. Tutaj więcej na ten temat:
[youtube]https://www.youtube.com/watch?v=DcgFvBH66bs[/youtube]
Chciałem pomóc i wrzucić link na popularny portal, ale Leszek/S, słusznie wypunktował to, co skaże na porażkę tę petycję, niestety, za co powinno mu się należeć duuuże piwo!
Nie dawaj glodnemu ryby, daj mu wedke i naucz go lowic...
-
- Grzybobiorca
- Posty: 1016
- Rejestracja: czwartek, 25 sierpnia 2011, 20:57
- Imię: Adrian
- Lokalizacja: Polska
- Pochwalił: 405 razy
- Pochwalony: 157 razy
- Kontakt:
Prywatyzacja lasów z kolei, ma swoje dobre i złe strony. Ogólnie, jak coś jest za darmo i ogólnodostępne (państwowość), to ludzie tego niestety nie szanują. Sami wiecie ile śmieci można spotkać w lesie, co mnie osobiście doprowadza do szewskiej pasji. Mi, na przykład, osobiście marzy się parterowy (lub 1 piętrowy) domek w pobliżu lasu, ale nie mogę sobie teraz kupić takiej działki, bo albo kosztuje krocie przez to, że jest własnością państwa albo przepisy nie pozwalają. Czy bym wyciął ten las? Po co niszczyć moją własność - o swoją własność się dba. Któż z nas nie chciałby mieć kawałek lasu dla siebie? Myślę, że przytłaczająca większość... Z drugiej strony można byłoby powiedzieć, że skoro lasy staną się prywatne, to skończą się wycieczki na grzyby. Czy ja wiem? Ludzie chodzą i po prywatnych lasach i po państwowych. Różnica jest taka, że podświadomie jeśli coś jest państwowe, to przeciętny Kowalski zostawi butelkę po napoju grzybozbieracza z myślą, że "ujdzie mu to na sucho", bo przecież to państwowe i ktoś się tym zajmie. Jakby las byłby prywatny, okamerkowany a przed lasem widniałaby tabliczka, że wejście do lasu nie jest zabronione, ale las jest monitorowany i spacerowicz ponosi pełną odpowiedzialność pod groźbą karalności, to miałoby to lepszy efekt niż to, co jest teraz. Jeśli zostawimy lasy jako lasy państwowe, to musimy być pewni, że rządzący działają dla ich dobra, a nie sprzedają, żeby wyciąć drzewa na inwestycje. I tu nie ważna jest partia i polityka, bo "nieważne, czy kot jest biały, czy czarny - ważny, żeby łapał myszy". Państwo musiałoby się stać państwem prawa, a nie państwem znajomości i kolegów, ale do tego jeszcze dłuuuuga droga. Jedno jest nie zaprzeczalne - pomniki przyrody, puszcze, itd... powinny być pod ochroną. To jest dziedzictwo historyczne, a nie parę drzewek, które ktoś sobie kilkadziesiąt lat temu zasadził!
Nie dawaj glodnemu ryby, daj mu wedke i naucz go lowic...
-
- Śmiertelnie trujący zarodnikowiec
- Posty: 8093
- Rejestracja: środa, 23 czerwca 2010, 16:07
- Imię: Wojciech
- Ulubione grzyby: Borowiki
- Lokalizacja: Łódź
- Pochwalił: 587 razy
- Pochwalony: 2718 razy
- Kontakt:
Dare, U mnie było kilka lasów otoczonych tabliczkami "Zakaz wstępu teren prywatny" Może nie jest to typowy las, lecz kawałek ziemi pomiędzy polami, taki 50 na 200 metrów. Pola i lasy były kiedyś jednego gospodarza i każdy mógł sobie tam chodzić, obecnie kupił to jakiś człek i od razu tabliczek nawbijał.Teraz już nie ma tabliczek, gdyż je powyrywałem
-
- Grzybobiorca
- Posty: 1016
- Rejestracja: czwartek, 25 sierpnia 2011, 20:57
- Imię: Adrian
- Lokalizacja: Polska
- Pochwalił: 405 razy
- Pochwalony: 157 razy
- Kontakt:
Wojtas, czyli jeśli dobrze rozumiem - naruszyłeś własność prywatną. Nie oceniam, jednak staram się zrozumieć. Ja bym na przykład nie chciał, aby mi, jako właścicielowi ktoś zmieniał to, co sobie postanowię. Moim zdaniem jeśli jestem czegoś właścicielem, to mam prawo zrobić z tym, czego jestem właścicielem co chce, gdyż za to zapłaciłem i jest to prawnie moją własnością.
No właśnie. Póki te pola były jednego gospodarza i on nie widział z tym problemu, to w porządku. Teraz już nie są i warto by uszanować jego prawo do własności. Jeśli sobie nie życzy, aby ktoś chodził po jego własności, mimo, że wcześniej poprzedni właściciel na to pozwalał. Chyba, że czegoś tu nie rozumiem/nie znam szczegółów. Zadajmy sobie pytanie - czy my jako właściciele, chcielibyśmy aby ktoś podważał to, co jako właściciele ustaliliśmy? Nie sądzeWojtas pisze:Pola i lasy były kiedyś jednego gospodarza i każdy mógł sobie tam chodzić, obecnie kupił to jakiś człek
Nie dawaj glodnemu ryby, daj mu wedke i naucz go lowic...
-
- Hubiak przyrośnięty
- Posty: 612
- Rejestracja: niedziela, 18 października 2015, 22:16
- Imię: Юлий
- Ulubione grzyby: rydze, boczniaki i trujące dziwaki Babiegolata ;)
- Lokalizacja: Goleniów
- Pochwalił: 53 razy
- Pochwalony: 171 razy
- Kontakt:
Nadal dbam o ciśnienie
Komisja Europejska wysłała zapytanie w tej sprawie do Ministra Środowiska (właśnie słuchałem Trójki)
Komisja Europejska wysłała zapytanie w tej sprawie do Ministra Środowiska (właśnie słuchałem Trójki)
Mądrym być trzeba, by przy torach grzyby znów zbierać.
Mój kolejowy profil
Baza książek o grzybach
Mój kolejowy profil
Baza książek o grzybach
-
- Śmiertelnie trujący zarodnikowiec
- Posty: 8093
- Rejestracja: środa, 23 czerwca 2010, 16:07
- Imię: Wojciech
- Ulubione grzyby: Borowiki
- Lokalizacja: Łódź
- Pochwalił: 587 razy
- Pochwalony: 2718 razy
- Kontakt:
Chodziłem po tym lesie przez wiele lat, każdy miał do niego dostęp, wnerwiły mnie tabliczki i zakazy, więc mu tabliczki wykosiłem. Pewnie następnym krokiem właściciela będzie wycinka wszystkich drzew lub ogrodzenie siatą nowo kupionego lasku. Moim zdaniem tak samo się stanie po sprzedaży lasów państwowych. Nie każdy będzie mógł kupić kawałek lasu, większość tych transakcji przejdzie pod stołem za sporą łapówą a potem wycinka drzew, sprzedaż ziemi i szukanie kolejnej okazji do szybkiego zarobku. Może to kiedyś wyjdzie, kogoś ukarzą (kilka złotych kary + wyrok w zawieszeniu) a lasu już nie będzie. W lesie o którym pisałem nowych tabliczek już nie ma, każdy przez lasek może przejść, bez obawy, że go ktoś ustrzeli - czyli prawie wszystko jest po staremu Wielkiej krzywdy właścicielowi nie zrobiłem, las jest nadal jego, tabliczki leżą gdzieś w rowie parę metrów od lasu a o ile przyjemniej się przez ten lasek przechodzi. Jak człowiek się wnerwi to różne pomysły mu do głowy przychodząDare pisze:Chyba, że czegoś tu nie rozumiem/nie znam szczegółów.
-
- Grzybobiorca
- Posty: 1016
- Rejestracja: czwartek, 25 sierpnia 2011, 20:57
- Imię: Adrian
- Lokalizacja: Polska
- Pochwalił: 405 razy
- Pochwalony: 157 razy
- Kontakt:
Ciekaw jestem co na to właściciel, gdyby mu powiedzieć wprost jaka jest sprawa. Czy by zezwolił na przechodznie (po staremu), czy ogrodziłby, co swoje...? Jakąkolwiek decyzję by podjął, uważam, że powinniśmy się z tym liczyć, bo to właściciel - jego własność i prawo. Rozumiem, że każdy może się wnerwić, ale pamiętajmy, żeby szanować siebie nawzajem
Zgadzam się w 100%, dlatego uważam, że lasy państwowe powinny zostać państwowe, ale nie państwowo-koleżeńskie. Przez stulecia to jakoś wcześniej działało, ale wtedy był król na czele państwa z pełną odpowiedzialnością przed Bogiem i Ojczyzną, a nie piętnaście tysięcy ministerstw, gdzie trzeba od jednego do drugiego okienka kolejne papierki przynosićWojtas pisze:Moim zdaniem tak samo się stanie po sprzedaży lasów państwowych. Nie każdy będzie mógł kupić kawałek lasu, większość tych transakcji przejdzie pod stołem za sporą łapówą a potem wycinka drzew, sprzedaż ziemi i szukanie kolejnej okazji do szybkiego zarobku
Nie dawaj glodnemu ryby, daj mu wedke i naucz go lowic...
-
- Śmiertelnie trujący zarodnikowiec
- Posty: 8093
- Rejestracja: środa, 23 czerwca 2010, 16:07
- Imię: Wojciech
- Ulubione grzyby: Borowiki
- Lokalizacja: Łódź
- Pochwalił: 587 razy
- Pochwalony: 2718 razy
- Kontakt:
Każdy jest inny, inaczej do swojej własności podchodzi. Od kilkunastu dni mam kawał ziemi na wsi, domek, pola, kawałek lasu, staw i jakieś chaszcze po których lubiłem połazić, za grzybem, (nawet miałem własną hodowlę boczniaków), spotkać sarenkę, zająca, bażanta i inne zwierzaki. To wszystko kiedyś należało do do mojej babci i nigdy ani ja ani moi rodzice nie wpadli na pomysł aby ziemie grodzić, tabliczki stawiać i inne cuda. Każdy mógł tamtędy przejść, do domu zawitać, gość zawsze był miło widziany. Babcia zmarła dwa tygodnie temu, teraz ziemia na mnie przypadła i już jest tylko ziemią bo brakuje bliskiej osoby. Nie pogrodzę tej ziemi, tabliczek nie powstawiam, lecz jakie będą jej losy, nie wiem.
-
- Grzybobiorca
- Posty: 1016
- Rejestracja: czwartek, 25 sierpnia 2011, 20:57
- Imię: Adrian
- Lokalizacja: Polska
- Pochwalił: 405 razy
- Pochwalony: 157 razy
- Kontakt:
I za to masz u mnie dodatkowego browara jak się kiedyś spotkamyWojtas pisze:Każdy jest inny, inaczej do swojej własności podchodzi. Od kilkunastu dni mam kawał ziemi na wsi, domek, pola, kawałek lasu, staw i jakieś chaszcze po których lubiłem połazić, za grzybem, (nawet miałem własną hodowlę boczniaków), spotkać sarenkę, zająca, bażanta i inne zwierzaki. To wszystko kiedyś należało do do mojej babci i nigdy ani ja ani moi rodzice nie wpadli na pomysł aby ziemie grodzić, tabliczki stawiać i inne cuda. Każdy mógł tamtędy przejść, do domu zawitać, gość zawsze był miło widziany. Babcia zmarła dwa tygodnie temu, teraz ziemia na mnie przypadła i już jest tylko ziemią bo brakuje bliskiej osoby. Nie pogrodzę tej ziemi, tabliczek nie powstawiam, lecz jakie będą jej losy nie wiem.
Nie dawaj glodnemu ryby, daj mu wedke i naucz go lowic...