A tak jakoś głupio mi tu pisać o gorzałkach. :556: Generalnie nie mam jakieś ulubionej. Wszystkiego lubię spróbować byle nie jabole i ohydne słodkie "babskie" likiery. A i jeszcze jedno. Nie zobaczysz mnie nigdy "napranego" bo lubię się napić a nie opić.garru pisze:staram się jak mogę ale nie odpowiedziałeś na moje pytanie
Ty mnie gościu co raz miło zaskakujesz choć w sumie nie powinieneś bo trochę Cię już poznałem. Zaczynam czuć do Ciebie niebezpieczną coraz większą sympatię. My się chyba musimy spotkać w dziczy na pogawędkach bo lubię tam ludzi którzy są sympatycznie normalni i mają dystans do siebie czyli poczucie humoru.grzybozbieracz pisze: Bo fajnie jest żyć w symbiozie z innymi dobrymi człowiekami
Podobnie poznałem bliżej na "osobistych" pogawędkach Rafała którego cenię sobie jako człowieka.