47-ka - co dalej???

Awatar użytkownika

Autor tematu
Bobik
Śmiertelnie trujący zarodnikowiec
Śmiertelnie trujący zarodnikowiec
Posty: 7016
Rejestracja: sobota, 11 grudnia 2004, 19:13
Ulubione grzyby: Każdy, byle nie trujący :)
Lokalizacja: N 49°38′57″ - E 019°49′48″
Pochwalił: 1996 razy
Pochwalony: 1463 razy
Kontakt:

47-ka - co dalej???

Post autor: Bobik » środa, 2 listopada 2005, 10:55

Wszyscy kochamy Tatry. Ale dojazd do nich nastręcza trudności i trzeba coś z tym zrobić, by wilk (czytaj: biznes) był syty i owca (czytaj: środowisko) cała. Ponizej przedstawiam Wam moją propozycję:

CO DALEJ Z 47-KĄ?

Robert K. Leśniakiewicz

Mowa oczywiście o sławetnej „zakopiance” albo mniej romantycznie – drodze krajowej nr 7/47 z Krakowa do Zakopanego. Do Rabki – Zaborni jest to droga nr 7, a potem jest to 47. Jej modernizacja przebiega aktualnie na odcinku od Myślenic do Lubnia, gdzie odbiega od niej droga nr 968 do Mszany Dolnej.

Doprowadzenie poszerzonej i dwupasmowej „zakopianki” do samego Zakopanego stanowi poważne zagrożenie dla przyrody Tatr i „cios w samo ich serce” – jak twierdzą autorzy Obywatelskiego Protestu, który został sygnowany przez 226 osób i tak naprawdę – jak donosi Gazeta Krakowska z dnia 26 października 2005 roku – to „reprezentuje on przyziemny interes kilkuset mieszkańców Zakopanego i okolic, których domy zagrożone są trasą.”

Protestujący powołują się na projekt wybitnego zakopiańskiego naukowca i konstruktora prof. dr inż. Zbigniewa Schneigerta (1910-1998), który zakładał powstanie ogromnego parkingu (lub zespołu parkingów) w okolicach Nowego Targu, zaś ludzie dowożeni byliby do stolicy Tatr kolejka elektryczną. Pomysł ten zrodził się w latach 70. i w różnych wariantach – np. powstaniu tychże parkingów w okolicy Poronina i dowożenie ludzi do Zakopanego tramwajami konnymi – krążył po Podtatrzu.

Pomysł ten jest realny i wykonalny – i o wiele bardziej sensowny, niż doprowadzanie dwupasmówki do samego Zakopanego, co musiałoby spowodować wyburzenie kilkudziesięciu domów (niekiedy zabytkowych) leżących na jej trasie. Projekty prof. Schneigerta są gotowe i – zdaniem autorów Obywatelskiego Protestu i ekologów – wystarczy nanieść na nie odpowiednie, niewielkie zresztą, poprawki, by ocalić domy i spokój mieszkańców Zakopanego. Wszak poszerzenie drogi obejmuje pas terenu o szerokości 140 metrów! Można tego uniknąć. Odetchną mieszkańcy, odetchnie przyroda Tatrzańskiego Parku Narodowego, zaś demagogiczne zapowiedzi, że do Zakopanego będzie można dojechać dwupasmówką od strony Słowacji są nieodpowiedzialne i wygłaszane przez ludzi, dla których ekologia kojarzy się jedynie z ekologiczną żywnością – będą jedynie czczą i próżną gadaniną.

Uważam, że projekt prof. Schneigerta ma więcej sensu, niż paranoiczne rojenia niektórych liberalnych polityków, którzy chcieli łączyć Kraków z Zakopanem przy pomocy pociągów Pendolino jadących zupełnie nową trasą poprzez system tuneli pod Gorcami, itd. itp. brednie rodem z literatury science-fiction. Natomiast zupełnie realny plan prof. Schneigerta pomoże również stanąć na nogi PKP, która mogłaby odetaszować kilka szybkich jednostek elektrycznych do obsługi linii kolejowej z Nowego Targu do Zakopanego, albo kilku pociągów retro obsługujących tąże linię w sezonie letnim i zimowym. Zarobiliby na tym wszyscy, bo w innych – bardziej normalnych krajach – tak się właśnie robi w miejscowościach turystyczno-wypoczynkowych.

Niestety, jak na razie wszystko wskazuje na to, że – jak donosi Gazeta Krakowska z dnia 2 listopada – mimo tego, że „projekt wstępny przebudowy DK-47 jest «wstępną koncepcją przeznaczoną do społecznej konsultacji», to podobno większość mieszkańców jest za modernizacją tej drogi.” Wygląda więc na to, że jeszcze raz biznes wygrał ze zdrowym rozsądkiem i interesem Przyrody. Jak zawsze w tym kraju. Przy czym argument, iż Polska potrzebuje nowoczesnego połączenia drogowego ze Słowacją jest po prostu śmieszny zważywszy fakt, że od wielu lat strona słowacka proponowała odciążenie Tatr i terenów TPN/TANAP od ruchu transgranicznego poprzez przejście graniczne w Jurgowie. Przecież ten ruch można by puścić przez zmodernizowana drogę nr 49 z Nowego Targu do Jurgowa i dalej na słowackie Podspady. Ale przecież takie najprostsze i tańsze rozwiązanie (vide mapka) jest nie do przyjęcia w tym kraju...

Nawiasem mówiąc, to ogromnym błędem była likwidacja torowisk na linii kolejowej z Nowego Targu do Podczerwonego, przebiegającej przez piękne widokowo i malownicze młaki i torfowiska Kotliny Nowotarskiej. Jadący w żółwim tempie pociągiem retro turyści mogliby podziwiać od południa panoramę Tatr, a od północy Pasmo Żeleźnicy i Pasmo Babiogórskie. Niestety – czyjaś głupia i nieprzemyślana decyzja pozbawiła Podhale jeszcze jednej atrakcji, na której jego mieszkańcy mogliby zrobić pieniądze. Duże pieniądze. A szkoda. Może dzięki temu artykułowi znajdzie się ktoś, kto naprawi te błędy? Błędy wynikające z krótkowzroczności i ślepoty na realia ekonomiczne.

Jordanów, dn. 2005-11-02


Credo quia absurdum NON est!
http://www.wszechocean.blogspot.com" onclick="window.open(this.href);return false;
http://www.grzybypl.blogspot.com" onclick="window.open(this.href);return false;
http://www.echojordanowa.wordpress.com" onclick="window.open(this.href);return false;

wacław
Grzyb prosty
Grzyb prosty
Posty: 186
Rejestracja: czwartek, 11 sierpnia 2005, 07:35
Lokalizacja: Kraków

Re: 47-ka - co dalej???

Post autor: wacław » środa, 2 listopada 2005, 12:29

W tym kraju wszyscy i o wszystko protestują.

Teraz protestuje 226 osób, które w tym wariancie muszą poczynić jakieś / nie za darmo / ustępstwa.
Kilkaset nastepnych osób zaprotestuje i będzie pisało petycje , że utraciło dochody z lokalnych parkingów i stacji obsługi pojazdów.
Prawda jest taka , że obecnie w chwili powszechnego dostępu do samochodu zakazy wjazdu , przewożenie turystów koleją / może lepiej na wielbłądach, większe pole do zarobku dla "przedsiębiorczych"górali/ jest nierealne.
Nie po to ktoś jedzie z drugiego końca Polski, aby zostawiać samochód pod Nowym Targiem i poruszac się po Zakopanym busami, które ledwie trzymaja sie kupy, lub dorożkami za ogromne pieniadze.
Trzeba znaleźć takie rozwiązanie , które zapewni możliwość dojazdu zmotoryzowanym i nie zrujnuje ekosystemu.Nie jest to proste , ale możliwe.
Jak sobie wyobrażają autorzy tego zakazu przepustki dla wybranych/ mieszkańcy, notable, politycy ,duchowni itp/ na dojazd do centrum, to będzie dopiero pole do działań korupcyjnych. Nie tak dawno Zakopane chciało organizować Igrzyska Zimowe, a teraz nie można rozwiązać problemu dojazdu do miasta.


wacław nr.105 na liście członków klubu.
Awatar użytkownika

Termit
Grzyb chroniony!
Grzyb chroniony!
Posty: 22555
Rejestracja: niedziela, 24 października 2004, 00:00
Ulubione grzyby: Boletus erythropus
Lokalizacja: M Kotlinka
Pochwalił: 14 razy
Pochwalony: 1458 razy
Kontakt:

Re: 47-ka - co dalej???

Post autor: Termit » środa, 2 listopada 2005, 18:10

Bobik widza ze wróciłeś czekamy na relacje i fotki z wieczorku poetyckiego


Dopiero poniedziałek, a tyle się zdarzyło...

""""Może się spotkamy znów po kilku latach
Może właśnie tutaj lub na końcu świata-
Zapamiętaj tylko, że się nie zmieniłem
Myślę, co myślałem, wierzę w co wierzyłem""""
Awatar użytkownika

Autor tematu
Bobik
Śmiertelnie trujący zarodnikowiec
Śmiertelnie trujący zarodnikowiec
Posty: 7016
Rejestracja: sobota, 11 grudnia 2004, 19:13
Ulubione grzyby: Każdy, byle nie trujący :)
Lokalizacja: N 49°38′57″ - E 019°49′48″
Pochwalił: 1996 razy
Pochwalony: 1463 razy
Kontakt:

Re: 47-ka - co dalej???

Post autor: Bobik » środa, 2 listopada 2005, 18:36

Czekaj Termitku czekaj jeszcze 2 i pół tygodnia...


Credo quia absurdum NON est!
http://www.wszechocean.blogspot.com" onclick="window.open(this.href);return false;
http://www.grzybypl.blogspot.com" onclick="window.open(this.href);return false;
http://www.echojordanowa.wordpress.com" onclick="window.open(this.href);return false;
Awatar użytkownika

Termit
Grzyb chroniony!
Grzyb chroniony!
Posty: 22555
Rejestracja: niedziela, 24 października 2004, 00:00
Ulubione grzyby: Boletus erythropus
Lokalizacja: M Kotlinka
Pochwalił: 14 razy
Pochwalony: 1458 razy
Kontakt:

Re: 47-ka - co dalej???

Post autor: Termit » środa, 2 listopada 2005, 18:39

dobra przypomnie się Pozdrowka


Dopiero poniedziałek, a tyle się zdarzyło...

""""Może się spotkamy znów po kilku latach
Może właśnie tutaj lub na końcu świata-
Zapamiętaj tylko, że się nie zmieniłem
Myślę, co myślałem, wierzę w co wierzyłem""""
ODPOWIEDZ Poprzedni tematNastępny temat