Techniczne Informacje Fotograficzne
-
Autor tematu - Założyciel strony oraz forum
- Posty: 73060
- Rejestracja: sobota, 26 listopada 2005, 22:30
- Imię: Wiesław
- Ulubione grzyby: Smardze...
- Lokalizacja: Kraków
- Pochwalił: 48860 razy
- Pochwalony: 9013 razy
- Kontakt:
Wojtas, Twoja fotka wylądowała w bazie grzybów >>> http://nowa.nagrzyby.pl/atlas?id=163" onclick="window.open(this.href);return false;
-
- Administrator
- Posty: 17926
- Rejestracja: wtorek, 5 października 2010, 23:55
- Imię: Piotr
- Ulubione grzyby: co roku inne
- Lokalizacja: Chełm
- Pochwalił: 14106 razy
- Pochwalony: 3136 razy
Wojtas, Ty mi tu nie ściemniaj , tylko tresuj ten swój aparat, aż zacznie Cię słuchać Co tak szybko się zrażasz? Ja swojego "knypka" przez dwa lata maltretowałem, zanim zacząłem pojmować jak nim należy robić fotki grzybom A jak już pojąłem, to mi się aparat powoli "kończy" i przyjdzie czas z nim się pożegnać, bo wiecznie służył nie będzie. A z nowym - będzie "od nowa Polska Ludowa"
Trochę cierpliwości, trochę dobrych chęci i zapału! I nie ma, że "jakoś mnie już to mało obchodzi" albo że "straciłem wenę"
Tresuj skubańca, kręć ustawieniami i powoli fotki zaczną Ci wychodzić takie, że mi będzie się na ich widok ciśnienie podnosić z zazdrości
Co do błędów typu "pośpiech" - te błędy zdarzają się nawet fachowcom od focenia, więc nam amatorom tym bardziej mają prawo Ja nieraz już wywalałem swoje nieudane fotki, właśnie sknocone przez pośpiech lub nieuwagę podczas focenia. Ale czy to znaczy, ze mało mnie to już obchodzi jak uzyskać lepszą "głębię" lub lepsze kolorki? Zupełnie nie. Jak tylko się znów dorwę do kawałka lasu - to znowu tam walnę plackiem na glebę i będę pstrykał - próbując wycisnąć z aparatu jeszcze więcej i nie zważając na to, ile to już fotek mi wcześniej nie wyszło
Trochę cierpliwości, trochę dobrych chęci i zapału! I nie ma, że "jakoś mnie już to mało obchodzi" albo że "straciłem wenę"
Tresuj skubańca, kręć ustawieniami i powoli fotki zaczną Ci wychodzić takie, że mi będzie się na ich widok ciśnienie podnosić z zazdrości
Co do błędów typu "pośpiech" - te błędy zdarzają się nawet fachowcom od focenia, więc nam amatorom tym bardziej mają prawo Ja nieraz już wywalałem swoje nieudane fotki, właśnie sknocone przez pośpiech lub nieuwagę podczas focenia. Ale czy to znaczy, ze mało mnie to już obchodzi jak uzyskać lepszą "głębię" lub lepsze kolorki? Zupełnie nie. Jak tylko się znów dorwę do kawałka lasu - to znowu tam walnę plackiem na glebę i będę pstrykał - próbując wycisnąć z aparatu jeszcze więcej i nie zważając na to, ile to już fotek mi wcześniej nie wyszło
-
- Hubiak przyrośnięty
- Posty: 734
- Rejestracja: środa, 19 października 2011, 11:50
- Lokalizacja: Lewin Brzeski
- Pochwalił: 5 razy
- Pochwalony: 106 razy
Wygląda to jak problem natury sprzętowej, czyli nienajlepiej. Tak może wyglądać błąd z "pamięcią", aparatu lub karty. Podobne błędy mają drukarki gdy siada już układ scalony odpowiedzialny za zapamiętanie danych przesłanych z komputera. Niestety układy scalone palą się "po troszkę" i błędy raz będą, a raz ich nie będzie.
Jeśli nawet czarny scenariusz który rysuję by się sprawdził to poszukałbym znajomego obcykanego w elektronice. Czasem wymiana układu scalonego nie jest droga a serwis weźmie za to krocie.
PS. Nie znam się na aparatach tylko na komputerach pc, mogę się więc bardzo mylić.
Jeśli nawet czarny scenariusz który rysuję by się sprawdził to poszukałbym znajomego obcykanego w elektronice. Czasem wymiana układu scalonego nie jest droga a serwis weźmie za to krocie.
PS. Nie znam się na aparatach tylko na komputerach pc, mogę się więc bardzo mylić.
Człowiek nie przestaje się bawić bo się starzeje, tylko starzeje się bo przestaje się bawić
-
- Śmiertelnie trujący zarodnikowiec
- Posty: 8093
- Rejestracja: środa, 23 czerwca 2010, 16:07
- Imię: Wojciech
- Ulubione grzyby: Borowiki
- Lokalizacja: Łódź
- Pochwalił: 587 razy
- Pochwalony: 2718 razy
- Kontakt:
Na początek napiszę, że wszystkie zdjęcia przerobiłem w IrfanView, zmniejszyłem je do rozmiaru 800x600 i 300 kb, nic nie wyostrzałem ani nie kadrowałem. Zdjęcia z lewej robione są na ustawieniach automatycznych, zdjęcie z prawej na ustawieniach ręcznych z priorytetem przysłony. Kolejna może ważna informacja, to to, że zdjęcia na ręcznych ustawieniach robiłem z BALANSEM BIELI ustawionym na POCHMURNO a TRYB AF to 1-OBSZAR. Zdjęcie robione na automacie mają lepszą ostrość i intensywniejsze kolory - szczerze powiedziawszy to mają nawet bardziej intensywne kolory niż w rzeczywistości. Zdjęcia z prawej to dokładnie to co zastałem w lesie czyli takie szaro-bure. Co mam zrobić aby na ustawieniach ręcznych uzyskać efekt taki jak na automatycznych A może po prostu robić na automacie i do przodu - duża oszczędność czasu, szkoda tylko, że na automacie to aparat decyduje gdzie łapać ostrość i nigdy nie wiadomo co ze zdjęcia wyjdzie. Kolejna myśl jest taka, że zamiast na priorytecie przysłony robić fotki na innych ustawieniach, naprawdę nie wiem od czego to wszystko zależy. Gdy już myślę, że coś wiem to dochodzi tysiąc innych pytań i okazuje się, że nic nie wiem
-
- Administrator
- Posty: 17926
- Rejestracja: wtorek, 5 października 2010, 23:55
- Imię: Piotr
- Ulubione grzyby: co roku inne
- Lokalizacja: Chełm
- Pochwalił: 14106 razy
- Pochwalony: 3136 razy
Wojtas, ja znawcą foto nie jestem, ale swoje dwa oka mam i na moje oko (raczej na dwa oka) - wszystkie zdjęcia są duuuużo lepsze w wersji drugiej. Dużo bardziej naturalne kolory niż w automacie. Że niby gorsza ostrość? No nie wiem gdzie niby Ty to widzisz. Kolorki dużo lepsze, poza tym fotki mniej prześwietlone.
Moim zdaniem - wszystkie Twoje fotki w prawej kolumnie to duży krok naprzód wobec tych "automatycznych". Aż się chce oglądać
To tyle - zdaniem foto-laika. Teraz niech się szpece wypowiedzą
Czyż nie o to właśnie chodzi?Wojtas pisze:Zdjęcia z prawej to dokładnie to co zastałem w lesie
Jeśli chcesz uzyskać taki sam efekt - to jaki jest tego cel?Wojtas pisze:Co mam zrobić aby na ustawieniach ręcznych uzyskać efekt taki jak na automatycznych
Pewnie, że tak - ale to u cioci na imieninach. Po to jest automat, żeby sam wyostrzał wtedy gdy operator już ostrości nie łapieWojtas pisze:A może po prostu robić na automacie i do przodu - duża oszczędność czasu
Moim zdaniem - wszystkie Twoje fotki w prawej kolumnie to duży krok naprzód wobec tych "automatycznych". Aż się chce oglądać
To tyle - zdaniem foto-laika. Teraz niech się szpece wypowiedzą
-
- Śmiertelnie trujący zarodnikowiec
- Posty: 8093
- Rejestracja: środa, 23 czerwca 2010, 16:07
- Imię: Wojciech
- Ulubione grzyby: Borowiki
- Lokalizacja: Łódź
- Pochwalił: 587 razy
- Pochwalony: 2718 razy
- Kontakt:
Nadir, Zrypałem trochę z tym ustawieniem balansu bieli na chmurkę, gdyby nie to, to zdjęcia byłyby o wiele lepsze. A skąd to wiem... bo wczoraj ćwiczyłem na rzodkiewce wsadzonej pomiędzy doniczkowy koperek. Rzodkiewka udawała borowika sosnowego a koperek las. Niebo podczas tych ćwiczeń było zachmurzone
-
- Administrator
- Posty: 17926
- Rejestracja: wtorek, 5 października 2010, 23:55
- Imię: Piotr
- Ulubione grzyby: co roku inne
- Lokalizacja: Chełm
- Pochwalił: 14106 razy
- Pochwalony: 3136 razy
-
- Administrator
- Posty: 17926
- Rejestracja: wtorek, 5 października 2010, 23:55
- Imię: Piotr
- Ulubione grzyby: co roku inne
- Lokalizacja: Chełm
- Pochwalił: 14106 razy
- Pochwalony: 3136 razy
-
- Śmiertelnie trujący zarodnikowiec
- Posty: 18797
- Rejestracja: wtorek, 12 lutego 2008, 19:30
- Imię: Grażyna
- Ulubione grzyby: borowik kania koźlarz
- Lokalizacja: Wielkopolska
- Pochwalił: 1374 razy
- Pochwalony: 5879 razy
- Kontakt:
-
- Grzybobiorca
- Posty: 1361
- Rejestracja: sobota, 10 maja 2008, 23:49
- Ulubione grzyby: prawdziwki ,kurki,podgrzybki,maślaczki
- Lokalizacja: Żory
- Pochwalony: 179 razy
Pisaliście swego czasu coś na temat akumulatorków , że padają wam po zrobieniu kilkunastu fotek, ja miałem to samo w swoim soniaku, aku padały po zrobieniu kilkudziesięciu fotek pomimo że ładowane były przed wypadem do lasu.Przy ilości fotek jakie robię nie byłem za bardzo ździwiony tym że już nie trzymały ,miałem już zamówić nowe ale akurat padł mi jeden z nich w czasie podróży i mając ładowarkę samochodową podłączyłem ten padnięty aku żeby go naładować. Po naładowaniu do pełna zrobiłem na nim 4 razy tyle fotek co po ładowaniu tego aku ładowarką domową na 220V.I tu zaczęło mi coś pod kopuła dawać do myślenia???? coś jest nie tak, Metodą prób i błędów doszedłem do prostego wniosku , aku są w dobrej kondycji po prostu padła mi ładowarka i nie ładowała mi aku tak jak powinna. Druga ładowarka ma opcję ładowania na 12V i na 220V więc nie musiałem kupować drugiej żeby ładować aku w domu. Więc sprawdźcie u siebie bo może się okazać że akumulatorki są OK tylko ładowarka robi psikusa.
kto nie pyta ten błądzi po lesie