Strona 1 z 4

Krajobrazy pobitewne

: piątek, 21 kwietnia 2017, 18:15
autor: gonzo
W tym temacie proszę pokazywać zniszczenia i dewastacje przyrody dokonane czy to przez naturę, czy przez zwierzęta, czy też przez ludzi.


Gwałtowne opady śniegu z wtorku na środę dokonały wielu zniszczeń w mojej okolicy. Przejeżdżając dzisiaj przez kilka wsi i lasów widziałem mnóstwo połamanych i powywracanych drzew, drzewek i krzewów. Jeszcze więcej było połamanych konarów i gałęzi. Po drodze widziałem kilka ekip usuwających skutki nawrotu zimy. Koło Widzowa widziałem kilka złamanych słupów wysokiego napięcia ( dawniej klasyfikowane jako średnie ). Linia biegła przez wielohektarowe pole należące do stadniny koni. Ekipa energetyków przybyła na miejsce miała duży problem z dojazdem do owych słupów. Samochód ciężarowy ze słupami utknął w polu zaledwie po kilkunastu metrach.
Tak jak pisałem połamanych drzew i gałęzi było mnóstwo
Było sobie stanowisko naparstniczki stożkowatej :(

Krajobrazy pobitewne

: piątek, 21 kwietnia 2017, 18:38
autor: Bukowy
Masakra, u mnie na szczęście tylko przymrozki były. Gozno, moim zdaniem grzybkowi nic nie będzie i za rok znów wyda owocniki.

Krajobrazy pobitewne

: piątek, 21 kwietnia 2017, 18:53
autor: Paweł
gonzo, :ok: :brawo: za pomysła :mrgreen: .
Zadebiutuję pokotem sosnowym :cry: .

Krajobrazy pobitewne

: sobota, 22 kwietnia 2017, 16:29
autor: gonzo
Paweł pisze:QR_BBPOST Zadebiutuję pokotem sosnowym
To mi wygląda na szyszkowisko :mrgreen:

Dzisiaj po śniegu już prawie śladu nie ma, ale skutki wtorkowo-środowej śnieżycy widać w lasach na każdym kroku :(



Krajobrazy pobitewne

: niedziela, 23 kwietnia 2017, 00:21
autor: Sysunia
gonzo, Paweł, gonzo, :ok: :brawo:
Skutki wtorkowej śnieżycy


Krajobrazy pobitewne

: niedziela, 23 kwietnia 2017, 16:32
autor: gonzo
Dzisiaj kolejne lasy i kolejne setki połamanych drzew. Kurna, czy to była jakaś konfrontacja sił ;) Czy Bozia chciała pokazać Szyszce, że więcej zrobi w kilka godzin, niż on swoją durną ustawą zrobił w trzy miesiące ? :)



Krajobrazy pobitewne

: niedziela, 23 kwietnia 2017, 16:36
autor: Henryk
:witam:
gonzo pisze:QR_BBPOST Czy Bozia chciała pokazać Szyszce, że więcej zrobi w kilka godzin, niż on swoją durną ustawą zrobił w trzy miesiące ?
Szkoda tylko , że Bozia pierdyknęła w lasy a nie Szyszce ;)

Krajobrazy pobitewne

: wtorek, 25 kwietnia 2017, 12:34
autor: Katrini
Po ostatnich wichurach taki piękny dąb poległ jednak chyba wichura tylko przyspieszyła to co miało nastąpić bo w tej rozłamlinie trochę próchna jest.

Krajobrazy pobitewne

: poniedziałek, 1 maja 2017, 23:30
autor: Sysunia
29 kwietnia 2017
1 maja 2017

Krajobrazy pobitewne

: wtorek, 2 maja 2017, 15:51
autor: Paweł
Działanie wichur


oraz tajfunu szyszkowego

Krajobrazy pobitewne

: wtorek, 2 maja 2017, 21:06
autor: hittmanka
Las po przejściu trąby powietrznej....


eh.... tu jest 14 fotek ale nie wszystkie pokazuje :zhm: jak się przejeżdża strzałką to widać wszystkie. Ps. w galerii wcześniej je przeklikałam więc nie wiem o co chodzi....

Krajobrazy pobitewne

: wtorek, 2 maja 2017, 21:29
autor: Zenit
hittmanka pisze:QR_BBPOST Ps. w galerii wcześniej je przeklikałam więc nie wiem o co chodzi....
nie chodzi o przeklikanie ale zaznaczenie po wstawieniu podglądu w kwadratach (przed chwilą to zrobiłem i wszystko działa)

Krajobrazy pobitewne

: środa, 3 maja 2017, 06:22
autor: Bukowy
hittmanka widok masakra :o

Krajobrazy pobitewne

: środa, 3 maja 2017, 10:18
autor: hittmanka
Bukowy pisze:QR_BBPOST widok masakra
masakra to był cały ten urlop :placze: Zaklepałam domek w lesie na początku roku, w czerwcu przeszła ta trąba powietrzna w lesie obok tego domku.... urlop w październiku. Przyjechaliśmy zadowoleni.... las, domek i nic więcej a przy wejściu do lasu... "zakaz wstępu" :zdziwiony: . To dopiero masakra.... my w auto, dawaj do leśniczego i prawie płacz. Qrna, urlop, zadupie totalne a do lasu wejść nie można! Ale leśniczy nas uspokoił,powiedział, że to trąba powietrzna narobiła balaganu, podał nr telefonu, powiedział, że nikt nas nie ukarze za chodzenie po tym lesie ale mamy uważać... jak chodzimy z aparatem i kochamy przyrodę, to w razie problemów mamy do niego dzwonić . Co nie zmienia faktu, że żadna przyjemność patrzeć na taki las... Grzybów nie było wcale. Robiliśmy dziennie po kilkadziesiąt kilometrów i nawet na kolację nie było ! Już tam nie pojadę. Obraziłam się :lol:

Krajobrazy pobitewne

: środa, 3 maja 2017, 12:25
autor: Zenit
hittmanka pisze:QR_BBPOST Robiliśmy dziennie po kilkadziesiąt kilometrów i nawet na kolację nie było ! Już tam nie pojadę. Obraziłam się
wiesz gdzie masz jechać w tym roku :)