Gwałtowne opady śniegu z wtorku na środę dokonały wielu zniszczeń w mojej okolicy. Przejeżdżając dzisiaj przez kilka wsi i lasów widziałem mnóstwo połamanych i powywracanych drzew, drzewek i krzewów. Jeszcze więcej było połamanych konarów i gałęzi. Po drodze widziałem kilka ekip usuwających skutki nawrotu zimy. Koło Widzowa widziałem kilka złamanych słupów wysokiego napięcia ( dawniej klasyfikowane jako średnie ). Linia biegła przez wielohektarowe pole należące do stadniny koni. Ekipa energetyków przybyła na miejsce miała duży problem z dojazdem do owych słupów. Samochód ciężarowy ze słupami utknął w polu zaledwie po kilkunastu metrach.













