Nasi pupile i nie tylko

[Agnes]

QR_BBPOST poziomka61, no to pijemy zdrowie Mieszka i Twoje - jego anioła opiekuńczego. Cieszę się bardzo.

To i ja się dołączam

Leszek/S, super obrazek wykopałeś

[poziomka61]

Agnes, Sysunia, Leszek/S
Kot... w domku. Dokładnie dwa tygodnie temu, przed pierwszą kroplówką ważył 4,68 a dziś 3... Skóreczka i kosteczki, ale żywy. I jak miałam problem żeby coś zjadł, to teraz mogę mu dać najwyżej pół łyżeczki mokrego z łyżką wody raz na dwie godziny, a on stoi nad tą miską i żąda więcej i liże puste. Serce mi krwawi, ale już widzę, jak rośnie w oczach Dziękuję wszystkim którzy ciepło pomyśleli o kotku i mam nadzieję wstawić niedługo fotkę, na której nie będzie przypominał gęsi wyścigowej

[Sysunia]

poziomka61, super wiadomość. Małymi kroczkami i będzie w wadze szybko 5 z przodu.
Spokojnej nocy.

[hittmanka]

cieszymy się razem z Tobą

[Agnes]

Mieszko, dzielny zawodniku
Fotka się twoim fanom należy

[Bogdan]

Prosimy o foto, bo nawet się nie odzywając, to się pozytywnie trzymało kciuki

[Leszek/S]

QR_BBPOST a on stoi nad tą miską i żąda więcej i liże puste

SUPEEEEEEEERRRRRR - niedługo opanuje całą lodówkę

[poziomka61]

SUPEEEEEEEERRRRRR - niedługo opanuje całą lodówkę

Chciałabym, trochę to potrwa. Skąd Ty bierzesz te koty???

Mieszko Fotka się twoim fanom należy

Prosimy o foto, bo nawet się nie odzywając, to się pozytywnie trzymało kciuki

poziomka61, super wiadomość.

cieszymy się razem z Tobą

Jeszcze raz dziękuję WSZYSTKIM. Napiszę jeszcze, że Mieszko zawojował cały personel kliniki, jeszcze nigdy nie słyszałam tylu komplementów dla zwierzaka - dzielny, mądry, uroczy, "żeby po wybudzeniu próbował mruczeć?!..."
Mam "zagęszczony czas" więc wpadam do kompa na chwilę. Wrzucam Mieszka malutkiego (z lutego) i z lipca, sprzed choróbska .
Wczoraj ani dziś zdjęcia nie robię, bo nie chcę pamiętać tego czasu i tego widoku . Jak już zdejmiemy kaftanik i obrośniemy futerkiem po całej goliźnie, będziemy mieli foto Obyśmy wszyscy mieli jak najmniej podobnych przypadków, a najlepiej wcale

[Leszek/S]

QR_BBPOST Wrzucam Mieszka malutkiego

Piękne kocurki, będą bardzo duże (może już są) - i bardzo ładne zdjęcia Czy to rasa - norweski leśny ?

[Sysunia]

poziomka61, fajne kotełki oba. Miauuu!

[Nadir]

poziomka61, powodzenia w dalszej kuracji kosmatego

[Agnes]

Qrde no Megaprzystojniak

[poziomka61]

Czy to rasa - norweski leśny ?

Nie, choć wywodzi się od norweskich leśnych zawleczonych do Ameryki przez wikingów. To maine-coon, nazywany też łagodnym olbrzymem. Wspaniała rasa, to nie nasz pierwszy. Jest nawet powiedzenie "zaczyna się od jednego maine-coona..." i potwierdzam to od 15 lat (rudy niestety nie nasz, były jeszcze w hodowli)

Qrde no Megaprzystojniak

, Agnes, dobry gust
Nadir, Sysunia, dziękuję.
Sytuacja zaczyna się normalizować, choć jest trochę kłopotów z kroplówkami - całe biedactwo pokłute i słabiutkie te żyły, Ale za to głos mu się wzmacnia, bo stoi nad michą i żąda i żąda, a ja mogę tylko raz na godzinę tę łyżeczkę...
Dziękuję hurtem, bo w upały nie mogę korzystać z kompa, który stoi na poddaszu czyli w piekarniku)
Życzę wszystkim, żeby poluzowało z temperaturą i zaczęło sypać

[poziomka61]

Obiecałam, więc wrzucam - jedno ze zdjęć trzy dni po operacji, dwa z dziś. Mieszko dziś zdjął kaftanik, od paru dni je, bardzo słabiutki, ale, odpukać, wygląda na to, że wszystko zmierza ku dobremu . Dziś już bez kroplówki, bo "tylko" 39,1 , "motorek" jeszcze nie w pełni pracuje, ale będzie dobrze W środę minie trzy tygodnie od początku tego horroru, na komputer nie miałam czasu, ale zdążyłam zobaczyć wiele fajnych fotek. Trochę zapomniałam, jak to jest zbierać grzyby. Trzymanie kciuków jeszcze się przyda przez parę dni, bo gwarancji nie ma Z kawała kota zostały uszy i ogon... Dziękuję wszystkim, bo wierzę w dobrą energię, i jestem pewna, że każda ciepła myśl wysłana w jego stronę wzmocniła bidę, która nawet w opinii wetów miała 3 % szans....... A teraz padam.....

[Sysunia]

poziomka61, powiem tyle: widzę "tylko" fotki, które ściskają za gardło, chociaż nigdy go nie karmiłam, nie trzymałam na rękach, nie głaskałam... Na tym ostatnim zdjęciu widzę przesłanie: słaby jestem, ale mam pazur, dam radę. Będzie dobrze, poziomka61