Drzewa umierają stojąc

Post autor: **Zenit** » środa, 30 marca 2011, 21:41

Zygmunt pisze:Buki w Beskidzie Niskim. Hubiaki mają co "jeść"...

Pamiętam jak kilka lat temu Zygmunt zaprowadziłeś nas w takie urocze miejsce gdzie nadrzewniaki były wszędobylskie

Piękne to było miejsce.

Strona WWW · Post autor: **Zygmunt** » środa, 30 marca 2011, 21:52

Zenit - była to zapewne "Dolina Wynalazków" w Bartnem skuta tęgim śniegiem

Koniec grudnia 2006 r.
Służę linką, miło powspominać takie chwile

Post autor: **Zenit** » środa, 30 marca 2011, 21:54

Zygmunt pisze:Koniec grudnia 2006 r.
Służę linką, miło powspominać takie chwile

dzięki

poszukam swoją galerie

oto ona

http://www.nagrzyby.pl/galeria/v/users/ ... ?g2_page=1

Strona WWW · Post autor: **Zygmunt** » środa, 30 marca 2011, 23:06

Dzięki, miła pamiątka

To jeszcze jedna linka do mojej kolejnej, samotnej już wycieczki w lutym 2008 r. w to

urocze miejsce gdzie nadrzewniaki były wszędobylskie

- tym razem już z mniejszą ilością śniegu, który wcześniej szczelnie okrywał większość grzybów nadrzewnych. Drzew "umierających stojąc" pasujących do tematu też się tam można dopatrzyć

Post autor: **gonzo** » niedziela, 3 kwietnia 2011, 18:44

W okolicy zaczyna grasować coraz więcej bobrów. Ich łupem padają nawet okazałe osiki. Ta miała prawie 40 cm średnicy.

gonzo, szkoda, takie duże ładne drzewo - ale sobie mostek zbudowały cwaniaki

...a tu moje co nieco z niedzielnego spacerku:

Post autor: **gonzo** » wtorek, 5 kwietnia 2011, 23:07

grzybozbieracz pisze: szkoda, takie duże ładne drzewo

Ano szkoda

Dwie brzozy, które padły łupem hubiaków i porków

Post autor: **Nadir** » środa, 6 kwietnia 2011, 02:05

gonzo, brzozy wyglądają marnie

Post autor: **Zenit** » środa, 6 kwietnia 2011, 06:55

Dwie fotki pasujące do tego tematu - zdjęcia z Równiny Nowotarskiej - Drzewo pomnik przyrody

w oddali widać Babią Górę

Zenit pisze:Drzewo pomnik przyrody

Smutne i piękne zarazem

Kilka drzew, które już nie urosną

. To tylko znikoma część martwych drzew na jakie natknąłem się w weekend. To jednak też nic w stosunku do ilości drzew jakie padły łupem złodzieji w ostatnich miesiącach. Złodziejski proceder zatacza coraz większe kręgi, a najgorsze jest to , że te .... ( tu można wpisać swoje własne określenie na tych panów; moje jest niecenzuralne ) nie liczą się absolutnie z niczym. I nikt mi nie powie, że to z biedy. Jeśli wycina się drzewa o pólmetrowej średnicy pnia, to trzeba mieć czym to zrobić i mieć czym to wywieźć. Na rowerze ani małym traktorkiem nie da rady. Z resztą po śladach widać, co to za sprzęty

Post autor: **Nadir** » sobota, 23 kwietnia 2011, 09:55

gonzo pisze:I nikt mi nie powie, że to z biedy.

To prawda, biedny to by mógł takie duże drzewa co najwyżej wygryźć własnymi zębami. Znam jedną ubogą rodzinę, często nie stać ich na opał, więc zimną porą chodzą do lasu i zbierają chrust, ale nigdy nie widziałem żeby targali do domu takie drzewa.

Post autor: **gonzo** » sobota, 23 kwietnia 2011, 19:44

Na moczarach drzewa nie mają lekko. Nadmiar wody jest zabójczy.

Post autor: **Nadir** » niedziela, 24 kwietnia 2011, 01:02

gonzo pisze:Na moczarach drzewa nie mają lekko. Nadmiar wody jest zabójczy.

A my dokładnie to samo mamy w naszym ogródku, który jest w dolince i rosną tam 4 drzewa, m.in. śliwa i duży orzech włoski - oba padły ofiarą stojącej wiosennej wody. Już drugi rok nie wypuszczają ani listka. Chyba pójdą do kasacji. A kiedyś ten orzech dawał jesienią nawet sześć dużych wiader smakuśnych orzeszków

Kiedyś rozdawaliśmy je po ludziach, a teraz sami dla siebie nawet nie mamy. Że o smacznych śliwkach już nie wspomnę...

Post autor: **Zenit** » niedziela, 24 kwietnia 2011, 10:53

grzybozbieracz pisze:Chyba pójdą do kasacji.

poczekaj ze ścięciem zaszczepisz na orzechu shiitake a na śliwie boczniaki - przywiozę na smardzowanie - zanim drzewka pójdą na opał będziesz miał grzyby

Góry są piękne, ale takie widoki mnie przerażają

Drzewa umierają stojąc

Link do galerii:

Galerie

Kod dla forum

Podgląd