Namotyle

[Paweł]

Agnes, admirałów spotkałaś na hektary , u mnie tak z pawikami .

[hittmanka]

też mam Admirała Pawika widziałam ale nie chciał pozować

[Sysunia]

QR_BBPOST też mam Admirała

Ja też, ja też! Niestety nie chciał otwierać skrzydełek. dla wszystkich miłośników motyli.

[Paweł]

hittmanka, Sysunia,

QR_BBPOST Niestety nie chciał otwierać skrzydełek.

To jakiś uparciuch z tej rusałki . Moje podczas , ładnie rozkładają skrzydła - poprzednio pawik , teraz
rusałka kratnik - Araschnia levana

[Agnes]

Paweł, hittmanka, Sysunia,

QR_BBPOST też mam Admirała Pawika widziałam ale nie chciał pozować

QR_BBPOST Niestety nie chciał otwierać skrzydełek.

No jak nie chciał I z profilu, i an face ... A marmurki na spodnich stronach skrzydełek to nie piękne są

A tego to już sam kształt skrzydełek zachwyca: https://nagrzyby.pl/fotki/upload/2017/0 ... g-4430.jpg

[hittmanka]

Wasze motylki są piękne
Dzisiaj ustrzeliłam dwa ale nie wiem jakie

[Agnes]

hittmanka,
1. Przeplatka atalia
2. nasz stary dobry znajomy o dość specyficznych upodobaniach żywieniowych - mieniak strużnik

[hittmanka]

Agnes dzięki doczytałam o tym gagatku ... dobrze, że nie usiadł na kanapce

[Sysunia]

Agnes, dzięki.
hittmanka, za kolejne okazy.
Dla odmiany, jak mawia Paweł, bielsza biel ciemnokres wierzbowiec

[Paweł]

Sysunia, https://nagrzyby.pl/fotki/upload/2017/0 ... G_5324.jpg gimnastyk na drążku

[Doniu]

QR_BBPOST 2. nasz stary dobry znajomy o dość specyficznych upodobaniach żywieniowych - mieniak strużnik

To rusalka ktatkowiec

[Leszek/S]

QR_BBPOST rusalka ktatkowiec

tylko przez "r" kratkowiec

[Sysunia]

Wszystkie z jednej sesji: rusałka admirał w końcu w pełnej krasie bielinek kapustnik rusałka ceik

[Paweł]

Sysunia,

QR_BBPOST rusałka ceik

ta sesja jeszcze przede mną

[Agnes]

Doniu, dzięki za poprawkę Fakt, nie przyjrzałam się dobrze

Sysunia, super sesja z kolczastością
Paweł, pięknie zaprezentowałeś wierzchnią i spodnią stronę skrzydełek pawika

Qrde Trzeba mojego pecha: moje pierwsze spotkanie z pięknym i rzadkim paziem żeglarzem prawie skopałam, stres i pośpiech mnie zjadł