Dolnośląskie spotkania grzybasowe
-
- Hubiak przyrośnięty
- Posty: 721
- Rejestracja: wtorek, 20 lipca 2010, 10:55
- Ulubione grzyby: Borowiki,kożlarze
- Lokalizacja: spod Warszawy
- Pochwalony: 224 razy
- Kontakt:
Dolnośląskie spotkania grzybasowe
Dzień trzeci
Skoro świt zwiedziłem najbliższą okolicę naszej kwatery (oczywiście tylko małą część).Las mieszany-sosna,dąb,świerk,brzoza,grab,olcha.czeremcha
i inne, z bogatym poszyciem.Teren podmokły przechodzący w bagienny z rejonami lekko wyżej położonymi.Z tzw.koszyczkowców znalazłem podgrzybki
w stanie troszkę zaawansowanym,borowika szlachetnego w podobnej kondycji i piękne czubajki kanie.Rosły one na działce sąsiada na pryżmie
wieloletnich trocin.Sprawdziłem jeszcze stanowisko borowika ceglastoporego.Niestety w fazie praprapra......dziadka.Miły gospodarz pokazywał nam
go w piątkowy wieczór niemalże po ciemku.Za widoku wyglądał jeszcze gorzej.Miejscowi nazywają ceglasia "szatanem" i nie pozyskują go.
Tak nawiasem mówiac w okolicach Zielonej Góry dzieje się podobnie.
W niewielkiej odległości odegłości znajdują się pozostałości po linii kolejowej - nasyp,część podkładów betonowych porastająca lasem
a sporo zepchniętych między drzewa.Wiwiórki mi powiedziały,że wzdłuż tej swoistej arterii można szukać grzybów.
Niestety czas nie pozwolił na to( chyba będzie trzeba tam wrócić jeszcze).
Po śniadanku gospodyni oprowadziła nas po swoim ogrodzie pełnym kwiatów,warzyw,roślin przyprawowych,ziół i innych osobliwości.
Dynia uwieczniona na jednej z fotek to odmiana bezłuskowa.Można jej pestki spożywać bez konieczności tzw.skubania.
Jeżeli nasiona powschodzą w przyszłym roku przetestuję to w swoim ogródku.
Z żalem lecz zadowoleni,uśmięchnięci i w super nastrojach rozjechaliśmy się w różnych kierunkach.Wszak odległość nie stanowi dla nas
przeszkód.Pasja "grzbnięcia" łączy nas bez względu na różne niespodzianki,które zgotowuje nam los.Możliwość poznania nieznanych zakątków naszej
Ojczyzny,spotkania wspaniałych ludzi i dysputy nie tylko o grzybach ale i o życiu........b e z c e n n e .
Darz Grzyb i do zobaczenia za rok.
Dzień trzeci
Skoro świt zwiedziłem najbliższą okolicę naszej kwatery (oczywiście tylko małą część).Las mieszany-sosna,dąb,świerk,brzoza,grab,olcha.czeremcha
i inne, z bogatym poszyciem.Teren podmokły przechodzący w bagienny z rejonami lekko wyżej położonymi.Z tzw.koszyczkowców znalazłem podgrzybki
w stanie troszkę zaawansowanym,borowika szlachetnego w podobnej kondycji i piękne czubajki kanie.Rosły one na działce sąsiada na pryżmie
wieloletnich trocin.Sprawdziłem jeszcze stanowisko borowika ceglastoporego.Niestety w fazie praprapra......dziadka.Miły gospodarz pokazywał nam
go w piątkowy wieczór niemalże po ciemku.Za widoku wyglądał jeszcze gorzej.Miejscowi nazywają ceglasia "szatanem" i nie pozyskują go.
Tak nawiasem mówiac w okolicach Zielonej Góry dzieje się podobnie.
W niewielkiej odległości odegłości znajdują się pozostałości po linii kolejowej - nasyp,część podkładów betonowych porastająca lasem
a sporo zepchniętych między drzewa.Wiwiórki mi powiedziały,że wzdłuż tej swoistej arterii można szukać grzybów.
Niestety czas nie pozwolił na to( chyba będzie trzeba tam wrócić jeszcze).
Po śniadanku gospodyni oprowadziła nas po swoim ogrodzie pełnym kwiatów,warzyw,roślin przyprawowych,ziół i innych osobliwości.
Dynia uwieczniona na jednej z fotek to odmiana bezłuskowa.Można jej pestki spożywać bez konieczności tzw.skubania.
Jeżeli nasiona powschodzą w przyszłym roku przetestuję to w swoim ogródku.
Z żalem lecz zadowoleni,uśmięchnięci i w super nastrojach rozjechaliśmy się w różnych kierunkach.Wszak odległość nie stanowi dla nas
przeszkód.Pasja "grzbnięcia" łączy nas bez względu na różne niespodzianki,które zgotowuje nam los.Możliwość poznania nieznanych zakątków naszej
Ojczyzny,spotkania wspaniałych ludzi i dysputy nie tylko o grzybach ale i o życiu........b e z c e n n e .
Darz Grzyb i do zobaczenia za rok.
-
- Grzybiarz gawędziarz
- Posty: 2473
- Rejestracja: środa, 19 września 2007, 16:49
- Ulubione grzyby: Boletus erythropus & Tricholoma equestre
- Lokalizacja: Legnica
- Pochwalił: 74 razy
- Pochwalony: 496 razy
- Kontakt:
I w tym właśnie momencie nadszedł czas na odnośnik do galerii: Andrzej, wielkie za szczegółową relację...Rodzina pisze:Po śniadanku gospodyni oprowadziła nas po swoim ogrodzie pełnym kwiatów,warzyw,roślin przyprawowych,ziół i innych osobliwości.
Chcielibyśmy podziękować za spotkanie z wspaniałymi, pozytywnie zakręconymi "grzybowo" przyjaciółmi.
" ...Gdy zimny wiatr tłucze o szyby deszczem przez ciemność listopadowego wieczoru, siądźmy w bezpiecznym cieple naszego domu... Ucieszmy się przypomnieniem wesołej grzybiarskiej przygody, pomilczmy, powspominajmy.
Może zobaczymy znów rozświetlony słońcem bór, gdzie ruda kolumnada prastarych sosen w zapachu żywicy i jasna zieleń mchów, wśród których miękkich poduszek rozsiadła się królewska rodzina borowików..."
-
- Założyciel strony oraz forum
- Posty: 73060
- Rejestracja: sobota, 26 listopada 2005, 22:30
- Imię: Wiesław
- Ulubione grzyby: Smardze...
- Lokalizacja: Kraków
- Pochwalił: 48860 razy
- Pochwalony: 9013 razy
- Kontakt:
ok to jak wszystkie będą złączę razem i zamieszczę w formie niusa na głównej stronie.Rodzina pisze:Dzień czwarty
Tak,tak nie pomyliłem się.
Zenit - Wiesław Kamiński Grzyboznawca nr 1561
http://www.NaGrzyby.pl
Galeria 2005-2016 https://nagrzyby.pl/galeria/main.php
Człowiek jest wielki, nie przez to co ma, lecz przez to kim jest, nie przez to co posiada, lecz przez to czym dzieli się z innymi.
http://www.NaGrzyby.pl
Galeria 2005-2016 https://nagrzyby.pl/galeria/main.php
Człowiek jest wielki, nie przez to co ma, lecz przez to kim jest, nie przez to co posiada, lecz przez to czym dzieli się z innymi.
-
- Grzyb chroniony!
- Posty: 22555
- Rejestracja: niedziela, 24 października 2004, 00:00
- Ulubione grzyby: Boletus erythropus
- Lokalizacja: M Kotlinka
- Pochwalił: 14 razy
- Pochwalony: 1458 razy
- Kontakt:
Rodzina,Darz Grzyb i do zobaczenia za rok
I taak trzymać mam nadzieje że spotkamy się szybciej jak za rok. Dziękuje wszystkim przybyłym za przemyła atmosferę nie ma to jak wyluzowac się i wypoczywać w doborowym towarzystwie
Dopiero poniedziałek, a tyle się zdarzyło...
""""Może się spotkamy znów po kilku latach
Może właśnie tutaj lub na końcu świata-
Zapamiętaj tylko, że się nie zmieniłem
Myślę, co myślałem, wierzę w co wierzyłem""""
""""Może się spotkamy znów po kilku latach
Może właśnie tutaj lub na końcu świata-
Zapamiętaj tylko, że się nie zmieniłem
Myślę, co myślałem, wierzę w co wierzyłem""""