Grzyby późnojesienne i zimowe w okolicach Szczecina
-
Autor tematu - Hubiak przyrośnięty
- Posty: 780
- Rejestracja: wtorek, 7 sierpnia 2012, 14:47
- Ulubione grzyby: wszystkie grzyby nadające się do jedzenia
- Lokalizacja: Szczecin
- Pochwalony: 815 razy
- Kontakt:
Grzyby późnojesienne i zimowe w okolicach Szczecina
Czy ktoś odwiedza szczecińskie lasy w listopadzie, grudniu lub wczesną wiosną? Zaznaczam, że interesuje mnie wyłącznie Szczecin i miejsca w które można dojechać komunikacją miejską. Czy ktoś widział ostanio gąski zielonki? Czy występuje w tych okolicach zimówka aksamitnotrzonowa? Do tej pory połowa listopada (oprócz roku 2006 kiedy były anomalie pogodowe) była dla mnie końcem sezonu. Ale wtedy znałam znacznie mniej gatunków i nie słyszałam o zimowych grzybach.
-
- Grzyb "trujący" na okrągło
- Posty: 4324
- Rejestracja: środa, 26 maja 2010, 23:50
- Ulubione grzyby: Generalnie wszystkie...
- Lokalizacja: Kujawy Zachodnie...
- Pochwalił: 12 razy
- Pochwalony: 2075 razy
- Kontakt:
Anna73, z chęcią bym Ci potowarzyszył w jesienno- zimowych leśnych spacerach, ale Kujawy są trochę daleko od Szczecina...
Jeśli masz gdzieś w pobliżu młode lasy sosnowe to i zielonki oraz siwki też pewnie są...
A co do zimówek, to rozejrzyj się nad Odrą lub jej odnogami, masz też blisko jezioro Dąbie, tam też warto poszukać... Ja u siebie największe kolonie zimówek zbieram nad Wisłą w lesie zalewowym, ale też w "normalnym" lesie liściastym można ich sporo nazbierać... Życzę powodzenia...
Jeśli masz gdzieś w pobliżu młode lasy sosnowe to i zielonki oraz siwki też pewnie są...
A co do zimówek, to rozejrzyj się nad Odrą lub jej odnogami, masz też blisko jezioro Dąbie, tam też warto poszukać... Ja u siebie największe kolonie zimówek zbieram nad Wisłą w lesie zalewowym, ale też w "normalnym" lesie liściastym można ich sporo nazbierać... Życzę powodzenia...
Jesteśmy wędrowcami...Droga przed nami daleka...
Nikt nie wie gdzie jej kres...I tak idziemy, idziemy...
Dopóki nas nogi nie rozbolą...
Nikt nie wie gdzie jej kres...I tak idziemy, idziemy...
Dopóki nas nogi nie rozbolą...
-
- Założyciel strony oraz forum
- Posty: 73060
- Rejestracja: sobota, 26 listopada 2005, 22:30
- Imię: Wiesław
- Ulubione grzyby: Smardze...
- Lokalizacja: Kraków
- Pochwalił: 48860 razy
- Pochwalony: 9013 razy
- Kontakt:
a co to za grzyby ?Bomba23 pisze:podciaki
Zenit - Wiesław Kamiński Grzyboznawca nr 1561
http://www.NaGrzyby.pl
Galeria 2005-2016 https://nagrzyby.pl/galeria/main.php
Człowiek jest wielki, nie przez to co ma, lecz przez to kim jest, nie przez to co posiada, lecz przez to czym dzieli się z innymi.
http://www.NaGrzyby.pl
Galeria 2005-2016 https://nagrzyby.pl/galeria/main.php
Człowiek jest wielki, nie przez to co ma, lecz przez to kim jest, nie przez to co posiada, lecz przez to czym dzieli się z innymi.
-
- Hubiak przyrośnięty
- Posty: 612
- Rejestracja: niedziela, 18 października 2015, 22:16
- Imię: Юлий
- Ulubione grzyby: rydze, boczniaki i trujące dziwaki Babiegolata ;)
- Lokalizacja: Goleniów
- Pochwalił: 53 razy
- Pochwalony: 171 razy
- Kontakt:
Konkretnych miejsc nie podam, bo nie wiem.
Gąski zielonki, boczniaki i najciekawsze grzyby znaleźliśmy z Babimlatem przy torach kolejowych
Ja boczniaków szukam na obrzeżach lasów, w łęgach, na polnych drogach gdzie stare topole, w parkach.
Ładne boczniaki w parku przy dworku pod Nowogardem znaleźliśmy.
Zatem nie las. Jeśli miałbym szukać w Szczecinie to bym penetrował tereny na północ od Głębokiego albo okolice Załomia. Plus nad Odrą.
Teraz to zostały te sprzed mrozów. Nowe się pojawią jak puści mróz. Sam mam kilka miejsc już zaklepanych, które spenetruje po ociepleniu.
Gąski zielonki, boczniaki i najciekawsze grzyby znaleźliśmy z Babimlatem przy torach kolejowych
Ja boczniaków szukam na obrzeżach lasów, w łęgach, na polnych drogach gdzie stare topole, w parkach.
Ładne boczniaki w parku przy dworku pod Nowogardem znaleźliśmy.
Zatem nie las. Jeśli miałbym szukać w Szczecinie to bym penetrował tereny na północ od Głębokiego albo okolice Załomia. Plus nad Odrą.
Teraz to zostały te sprzed mrozów. Nowe się pojawią jak puści mróz. Sam mam kilka miejsc już zaklepanych, które spenetruje po ociepleniu.
Mądrym być trzeba, by przy torach grzyby znów zbierać.
Mój kolejowy profil
Baza książek o grzybach
Mój kolejowy profil
Baza książek o grzybach