ja staram się stosować takie rozwiązanie najczęściej jak się da, kiedy gdzieś jadęBaśka pisze:Rozwiązanie jest genialne w swojej prostocie
Ceny na bazarach i w sklepach we Francji
-
- Założyciel strony oraz forum
- Posty: 73060
- Rejestracja: sobota, 26 listopada 2005, 22:30
- Imię: Wiesław
- Ulubione grzyby: Smardze...
- Lokalizacja: Kraków
- Pochwalił: 48860 razy
- Pochwalony: 9013 razy
- Kontakt:
dobrze wiedziećPawlo pisze:Jak będzie autobus to ja moge go poprowadzić Pisze się na to
Zenit - Wiesław Kamiński Grzyboznawca nr 1561
http://www.NaGrzyby.pl
Galeria 2005-2016 https://nagrzyby.pl/galeria/main.php
Człowiek jest wielki, nie przez to co ma, lecz przez to kim jest, nie przez to co posiada, lecz przez to czym dzieli się z innymi.
http://www.NaGrzyby.pl
Galeria 2005-2016 https://nagrzyby.pl/galeria/main.php
Człowiek jest wielki, nie przez to co ma, lecz przez to kim jest, nie przez to co posiada, lecz przez to czym dzieli się z innymi.
-
- Założyciel strony oraz forum
- Posty: 73060
- Rejestracja: sobota, 26 listopada 2005, 22:30
- Imię: Wiesław
- Ulubione grzyby: Smardze...
- Lokalizacja: Kraków
- Pochwalił: 48860 razy
- Pochwalony: 9013 razy
- Kontakt:
no tak z uwagi na tych co są na pace... bo kierowca może tracić tam gdzie pasażerowie czyli do...Hudy pisze:no ale to wtedy napój grzybiarza odpada...
Zenit - Wiesław Kamiński Grzyboznawca nr 1561
http://www.NaGrzyby.pl
Galeria 2005-2016 https://nagrzyby.pl/galeria/main.php
Człowiek jest wielki, nie przez to co ma, lecz przez to kim jest, nie przez to co posiada, lecz przez to czym dzieli się z innymi.
http://www.NaGrzyby.pl
Galeria 2005-2016 https://nagrzyby.pl/galeria/main.php
Człowiek jest wielki, nie przez to co ma, lecz przez to kim jest, nie przez to co posiada, lecz przez to czym dzieli się z innymi.
-
- Grzybobiorca
- Posty: 1012
- Rejestracja: środa, 24 października 2007, 20:32
- Ulubione grzyby: same smaczne
- Lokalizacja: Gliwice i okolice.
- Pochwalony: 12 razy
Re: Ceny na bazarach i w sklepach we Francji
Dla nas jest to strasznie drogo ,ale mój szfagier pracuje w anglii ,jako zwykły robol i ma 340 funtów tygodniowo .Mówi że on to liczy 1 do 1 .W Polsce miał 1200 zeta w robocie a tam ma tyle funtów ,tylko u nas piwo kosztuje w pubie 6 -8 zeta a tam 2 funty .wystarczy policzyć kto ma lepiej !Gabi pisze:Chyba jednak dodam nowy temat, chociaż dzisiaj w Carrefour - bidniutkie kurki (polskie, żeby było smieszniej ) 12.90 euro kilo, boczniaki - 9.90 euro kilo.
grubek1
-
Autor tematu - Śmiertelnie trujący zarodnikowiec
- Posty: 15395
- Rejestracja: czwartek, 16 marca 2006, 14:58
- Ulubione grzyby: Smardze, borowiki, kanie ...
- Lokalizacja: Dijon
- Pochwalił: 24 razy
- Pochwalony: 2090 razy
Czy moglbys mi wytlumaczyc jak ma sie funt do zlotowki ? Jesli chodzi o zarobki, itd. to zawsze jest ciezko wszystko przeliczyc, np. biorac sredni zarobek we Francji to ok.1200 euro - w Polsce bylaby to pokazna suma, ale mieszkajac tutaj, to trzeba uwzglednic tutejsze ceny - my np. placimy ok.520 euro za mieszkanie i to jeszcze jest super okazja - niedrogo.
W zyciu trzeba wszystkiego poprobowac
-
- Grzybobiorca
- Posty: 1012
- Rejestracja: środa, 24 października 2007, 20:32
- Ulubione grzyby: same smaczne
- Lokalizacja: Gliwice i okolice.
- Pochwalony: 12 razy
Wiem że funt chodzi powyżej 5 zeta .Za mieszkanie tygodniowo <jeden pokój >płaci 80 funtów ,wyżywienie i rozrywka to 100 funtów spokojnie odkłada 100 funtów tygodniowo ! JA mam 1100 na czysto mieszkanie 350 zeta paliwo 250, 600zeta na życie czyli minus 100 zeta .Tyle zadłużam się co miesiąc !Nawet już niepale ,a leki powinnem brac za 300 zeta ale sobie je odpusciłem .Gabi pisze:Czy moglbys mi wytlumaczyc jak ma się funt do zlotowki ? Jesli chodzi o zarobki, itd. to zawsze jest ciezko wszystko przeliczyc, np. biorac sredni zarobek we Francji to ok.1200 euro - w Polsce byłaby to pokazna suma, ale mieszkajac tutaj, to trzeba uwzglednic tutejsze ceny - my np. placimy ok.520 euro za mieszkanie i to jeszcze jest super okazja - niedrogo.
[ Dodano: 2007-11-19, 10:43 ]
coś mówi fakt że szwagier jest w moim wieku i latem pojechał do syna ,do londynu na kilka dni i juz nie wrócił ! może zajrzy na święta ale tylko na kilka dni .....a tu pracował jako majster w chemeksie przy produkcji firan <chemia.>
grubek1
-
Autor tematu - Śmiertelnie trujący zarodnikowiec
- Posty: 15395
- Rejestracja: czwartek, 16 marca 2006, 14:58
- Ulubione grzyby: Smardze, borowiki, kanie ...
- Lokalizacja: Dijon
- Pochwalił: 24 razy
- Pochwalony: 2090 razy
rozumiem, nie wiem jak sie zyje dokladnie ludziom w Angli - tylko ja tez nie dodalam ubezpieczenia, benzyna, itd... i cos czego w Polsce jeszcze nie ma - podatek od mieszkania Mam nadzieje, ze do tego nie dojdzie, bo bedzie biednie No i system zycia - tutaj wiekszosc pracuje od rana do poznego wieczora - jak ja to mowie w zartach (choc to nie jest zart) dzieci nie znaja swoich rodzicowgrubymiss pisze:JA mam 1100 na czysto mieszkanie 350 zeta paliwo 250, 600zeta na życie
W zyciu trzeba wszystkiego poprobowac