Suszone grzyby
-
Autor tematu
Suszone grzyby
Mam ususzone grzyby ( borowiki, podgrzybki, maślaki ) razem ok. 10 kg .To efekt pracy całej mojej rodziny , w drugiej połowie sierpnia był wysyp grzybów w mojej okolicy więc się tego uzbierało . Mogę je teraz sprzedać handlażom na targu ale cena nie jest wysoka . Chciałbym je popakować w małe celafonowe woreczki i sprzedać w takiej formie . Czy może mi ktoś powiedzieć jak to zrobić żeby to było zgodne z prawem i obowiązującymi przepisami . Wiem że na grzyby suszone musze mieć atest od grzyboznawcy . Gdzie mam go szukać ? Mieszkam blisko Łomży ( woj. podlaskie )
Będe wdzięczny za jakieś informacje .:idea:
Będe wdzięczny za jakieś informacje .:idea:
-
- Zarodnik
- Posty: 11
- Rejestracja: poniedziałek, 22 sierpnia 2005, 20:23
- Lokalizacja: Lappeenranta
Re: Suszone grzyby
Odpowiedzi niestety nie znam, natomiast mam małe pytanko odnośnie suszenia takiej ilości (!!!) grzybów.
W jaki sposób je suszyliście? Macie specjalne automaty >>np. cos takiego<<, czy suszycie tradycyjnie lub w do 50 stopni rozgrzanym piekarniku?
Pytam dlatego, bo ze względu na brak takiego automatycznego cuda, mam zawsze zaslaną kuchnię i pokoje szuszącymi się grzybami
Ale nad takim cudem się aktualnie myśli i zbiera grosz do grosza.
Pozdrawiam
W jaki sposób je suszyliście? Macie specjalne automaty >>np. cos takiego<<, czy suszycie tradycyjnie lub w do 50 stopni rozgrzanym piekarniku?
Pytam dlatego, bo ze względu na brak takiego automatycznego cuda, mam zawsze zaslaną kuchnię i pokoje szuszącymi się grzybami
Ale nad takim cudem się aktualnie myśli i zbiera grosz do grosza.
Pozdrawiam
Errare humanum est, perserverare autem diabolicum
-
- Grzyb "trujący" na okrągło
- Posty: 4704
- Rejestracja: piątek, 24 grudnia 2004, 19:12
- Ulubione grzyby: Borowiki
- Lokalizacja: Busko Zdrój
- Pochwalony: 17 razy
Re: Suszone grzyby
10 kg. grzybów suszonych to obiętościowo zajmuje 52 słoiki trzylitrowe. Do jednego słoja wchodzi 19 dkg suszu.Ja zbieram od maja i mam dopiero 17 słoi trzylitrowych.Tylko,że ja nie zbieram na handel i nie zbieram robaczliwców. Jeżeli chodzi o suszenie to ja mam skrzynie z blachy z siatką na wierzchu,a pod spodem nawiew elektryczny 2000 Wat.Po ośmiu godzinach suszenia 20 kg. grzybów jest idealnie wysuszonych,a grzyby nawet nie tracą kolorów. Są to jednak koszty,ale w Polsce nie ma nic za darmo,jedynie wschód i zachód słońca można podziwiać do woli za darmo.
-
- Zarodnik
- Posty: 11
- Rejestracja: poniedziałek, 22 sierpnia 2005, 20:23
- Lokalizacja: Lappeenranta
Re: Suszone grzyby
Zibi: domyślam się, że ta skrzynia do suszenia grzybów jest własnej roboty?
A za darmo nigdzie nic nie dostaniesz. Niestety.
A za darmo nigdzie nic nie dostaniesz. Niestety.
Errare humanum est, perserverare autem diabolicum
-
- Hubiak przyrośnięty
- Posty: 936
- Rejestracja: poniedziałek, 25 października 2004, 14:25
- Pochwalony: 25 razy
Re: Suszone grzyby
Zibi, pewnie na taką suszarnię potrzebujesz sporo miejsca. Na moje potrzeby wystarczają mi dwie elektryczne suszarki, nie sprzedaję ale rozdaję. Przyjaciele i rodzina zawsze otrzymują ode mnie suszone grzyby na święta:)
-
- Administrator
- Posty: 8736
- Rejestracja: piątek, 10 czerwca 2005, 19:26
- Lokalizacja: Kraków
- Pochwalony: 157 razy
Re: Suszone grzyby
J@nek, prawdopodobnie miejscowy sanepid będzie miał namiar na jakiegoś grzyboznawcę. Zadzwoń do nich i spytaj. Poza tym na placach targowych bywają grzyboznawcy. Miejscowa gazeta też może coś wiedzieć.
Witaj w klubie
Witaj w klubie
Baśka
-
- Hubiak przyrośnięty
- Posty: 936
- Rejestracja: poniedziałek, 25 października 2004, 14:25
- Pochwalony: 25 razy
Re: Suszone grzyby
Zibi, tak byłoby najlepiej, ale trzeba mieć na to warunki, a ponieważ ich nie mam, to przyniesione grzyby w części suszę, w części marynuję i zamrażam:)
-
Autor tematu
Re: Suszone grzyby
Dzięki za zainteresowanie i rady
Tak się złożyło że w sierpniu miałem urlop i zbiegło się to z wysypem grzybów . 2 tyg X 2 kosze X 5 osób . Zbierania grzybów nie traktuje jako forme zarobkowania ale na własne potrzeby to zbyt dużo więc szkoda zeby się zmarnowały .
Z suszeniem też nie było łatwo część na kuchni opalanej drewnem a część w suszarni własnej roboty . Suszarnie zrobiłem ze starej lodówki i farelki , wyciołem od góry i dołu otwory a farelke postawiłem od dołu i nadmuch skierowałem do góry , grzyby były rozłożone na półkach lodówki . Prądu poszło dużo ale grzyby są ładne bialutkie .
Tak się złożyło że w sierpniu miałem urlop i zbiegło się to z wysypem grzybów . 2 tyg X 2 kosze X 5 osób . Zbierania grzybów nie traktuje jako forme zarobkowania ale na własne potrzeby to zbyt dużo więc szkoda zeby się zmarnowały .
Z suszeniem też nie było łatwo część na kuchni opalanej drewnem a część w suszarni własnej roboty . Suszarnie zrobiłem ze starej lodówki i farelki , wyciołem od góry i dołu otwory a farelke postawiłem od dołu i nadmuch skierowałem do góry , grzyby były rozłożone na półkach lodówki . Prądu poszło dużo ale grzyby są ładne bialutkie .
-
- Śmiertelnie trujący zarodnikowiec
- Posty: 5191
- Rejestracja: środa, 27 lipca 2005, 13:44
- Ulubione grzyby: Borowik szlachetny,Czubajka kania,Mleczaj rydz.
- Lokalizacja: Kraków
- Pochwalony: 400 razy
- Kontakt:
Re: Suszone grzyby
Zibi - więc mam pytanie do Ciebie, takie czysto praktyczne. Nie mając możliwości suszenia dużych ilości jednocześnie, poradź jak ususzyć drobne ilości grzybów, tak jakbyś sobie robił dla samego siebie kilka paczuszek na zimę, mam możliwość skorzystania z piekarnika, nic więcej.
Robert Król - http://www.mojegrzybobrania.pl" onclick="window.open(this.href);return false;
"Najważniejsze jest, by gdzieś istniało to, czym się żyło: i zwyczaje i święta rodzinne. I dom pełen wspomnień. Najważniejsze
jest, by żyć dla powrotu."
-- Antoine de Saint - Exupéry
"Najważniejsze jest, by gdzieś istniało to, czym się żyło: i zwyczaje i święta rodzinne. I dom pełen wspomnień. Najważniejsze
jest, by żyć dla powrotu."
-- Antoine de Saint - Exupéry
-
- Administrator
- Posty: 8736
- Rejestracja: piątek, 10 czerwca 2005, 19:26
- Lokalizacja: Kraków
- Pochwalony: 157 razy
Re: Suszone grzyby
Robi, co prawda pytanko było do Zibiego, jednak odpowiem. Radzę tradycyjnie: na nitce powiesić w kuchni. Schnie trochę dłużej, ale też skuteczne.
Przy okazji: wybierasz się na grzybki w weekend?
Przy okazji: wybierasz się na grzybki w weekend?
Baśka
-
- Grzyb "trujący" na okrągło
- Posty: 4704
- Rejestracja: piątek, 24 grudnia 2004, 19:12
- Ulubione grzyby: Borowiki
- Lokalizacja: Busko Zdrój
- Pochwalony: 17 razy
Re: Suszone grzyby
Baśka ma rację małe ilosci suszę na parapecie,ale zwykle małych ilości nie zbieram.
-
- Hubiak przyrośnięty
- Posty: 936
- Rejestracja: poniedziałek, 25 października 2004, 14:25
- Pochwalony: 25 razy
Re: Suszone grzyby
Właśnie dlatego bardzo przydatna jest elektryczna suszarka do warzyw, owoców i grzybów. Można tam wysuszyć nawet niewielką ilość:)
-
Autor tematu
Re: Suszone grzyby
Mam pytanie. Ponieważ w tym roku poraz pierwszy zaczęłam zbierać borowiki ceglastopore, nie wiem czy można je suszyć. W internecie znalazłam informację, że nie, ale chciałam się upewnić zasięgając opinii innych grzybozbieraczy. Wiem, że członkowie klubu mają już sprawdzone przetwarzanie tego gatunku. Proszę więc o pmoc, bo właśnie dzisiejszy zbiór jest w trakcie przerobu.