wstydzisz się zbierania grzybów ? czy liczysz że jak będziesz wracać z pustym koszykiem nie da się go wsadzić do kieszeni Naprawdę reklamówki nie są dobrym sposobem na noszenie grzybówemilos66 pisze:już tylko pół reklamówki przynoszę.
Podlasie - Łomża i okolice
-
- Założyciel strony oraz forum
- Posty: 73060
- Rejestracja: sobota, 26 listopada 2005, 22:30
- Imię: Wiesław
- Ulubione grzyby: Smardze...
- Lokalizacja: Kraków
- Pochwalił: 48860 razy
- Pochwalony: 9013 razy
- Kontakt:
Zenit - Wiesław Kamiński Grzyboznawca nr 1561
http://www.NaGrzyby.pl
Galeria 2005-2016 https://nagrzyby.pl/galeria/main.php
Człowiek jest wielki, nie przez to co ma, lecz przez to kim jest, nie przez to co posiada, lecz przez to czym dzieli się z innymi.
http://www.NaGrzyby.pl
Galeria 2005-2016 https://nagrzyby.pl/galeria/main.php
Człowiek jest wielki, nie przez to co ma, lecz przez to kim jest, nie przez to co posiada, lecz przez to czym dzieli się z innymi.
-
- Założyciel strony oraz forum
- Posty: 73060
- Rejestracja: sobota, 26 listopada 2005, 22:30
- Imię: Wiesław
- Ulubione grzyby: Smardze...
- Lokalizacja: Kraków
- Pochwalił: 48860 razy
- Pochwalony: 9013 razy
- Kontakt:
góra 35 -30zł ja kupiłem kilka lat temu w supermakecie jakaś promocja była duże z takimi klapkami. Niestety dwa razy go już przejechałem samochodem cofałem a zapomniałem go wsadzić do bagażnika raz to było w Puszczy Niepołomickiej a ostatnio w Stąporkowskim lesie - - muszę go po raz drugi "regenerować" muszę pomyśleć jednak o kupieniu nowegoemilos66 pisze:Ile gdzieś mógłby kosztować?
Zenit - Wiesław Kamiński Grzyboznawca nr 1561
http://www.NaGrzyby.pl
Galeria 2005-2016 https://nagrzyby.pl/galeria/main.php
Człowiek jest wielki, nie przez to co ma, lecz przez to kim jest, nie przez to co posiada, lecz przez to czym dzieli się z innymi.
http://www.NaGrzyby.pl
Galeria 2005-2016 https://nagrzyby.pl/galeria/main.php
Człowiek jest wielki, nie przez to co ma, lecz przez to kim jest, nie przez to co posiada, lecz przez to czym dzieli się z innymi.
-
- Grzyb chroniony!
- Posty: 27340
- Rejestracja: czwartek, 6 stycznia 2011, 18:43
- Lokalizacja: Poznań - Winiary
- Pochwalił: 8669 razy
- Pochwalony: 20857 razy
- Kontakt:
-
- Hubiak
- Posty: 387
- Rejestracja: środa, 31 sierpnia 2011, 16:12
- Ulubione grzyby: Bez życia wewnętrznego!
- Lokalizacja: posiadłość w Puszczy Noteckiej
- Pochwalony: 73 razy
- Kontakt:
Ale za to będzie nowa stronka! Sierakowska!
Ale na mnie jeszcze nie czas. Za oknem zima, a ja się ożywiam z wiosną. Teraz udaję, że nie mam w domu okien i nie widzę tej bieli.
Teraz szperam po archiwach i robię za mola książkowego. (ciekawa krzyżówka - mól książkowy skrzyżowany z miśkiem przesypiającym zimę! ). A że jestem dość słusznej postury,... no, co tu owijać w bawełnę, jestem po prostu gruuuba, to ten "molomiś" lub "misiomol" musi być bardziej misiowy niż molowy.
O rety, zabrakło mi wyobraźni.
Ale na mnie jeszcze nie czas. Za oknem zima, a ja się ożywiam z wiosną. Teraz udaję, że nie mam w domu okien i nie widzę tej bieli.
Teraz szperam po archiwach i robię za mola książkowego. (ciekawa krzyżówka - mól książkowy skrzyżowany z miśkiem przesypiającym zimę! ). A że jestem dość słusznej postury,... no, co tu owijać w bawełnę, jestem po prostu gruuuba, to ten "molomiś" lub "misiomol" musi być bardziej misiowy niż molowy.
O rety, zabrakło mi wyobraźni.
kłania się Margolcia, posiadaczka ziemska
-
- Grzyb chroniony!
- Posty: 27340
- Rejestracja: czwartek, 6 stycznia 2011, 18:43
- Lokalizacja: Poznań - Winiary
- Pochwalił: 8669 razy
- Pochwalony: 20857 razy
- Kontakt:
-
- Grzybeczek
- Posty: 77
- Rejestracja: piątek, 20 sierpnia 2010, 14:34
- Ulubione grzyby: borowiki, rydze, koźlarze
Witam wszystkich grzybiarzy z Podlasia po przerwie
Niestety ale w mojej okolicy pustki- w mojej wsi nie ma absolutnie żadnych grzybów, w sąsiednich z tego co wiem można znaleźć śladowe ilości kurek. Sytuację w lesie odwierciedlają bazarki w Bielsku czy Białymstoku gdzie można spotkać właśnie tylko niewielkie ilości kureczek.
No cóż w tym roku chyba będzie tak jak w dwóch poprzednich - letniego wysypu nie będzie, a miejmy nadzieję, grzyby zaczną się pod koniec sierpnia/początek września i będą rosły do października Zresztą teraz, przynajmniej u mnie , ciężko jest dotrzeć do lasu. Jak tylko wyjdę z sadku wściekle atakują jusznice i trzeba zawracać. Niestety, ale ta plaga od dwóch lat uprzykrza u nas życie latem. Problem jest również z deszczem - od tygodnia nie padało, a było bardzo ciepło i ściółka jest bardzo sucha. Oby grzybni nie wysuszyło, bo wtedy to i we wrześniu nie ma na co liczyć.
Podsumowując - trzeba czekać. I mieć nadzieję, że grzyby, jak w ostatnich latach , pojawią się jesienią ( kiedy już nie będzie parszywych jusznic )
Niestety ale w mojej okolicy pustki- w mojej wsi nie ma absolutnie żadnych grzybów, w sąsiednich z tego co wiem można znaleźć śladowe ilości kurek. Sytuację w lesie odwierciedlają bazarki w Bielsku czy Białymstoku gdzie można spotkać właśnie tylko niewielkie ilości kureczek.
No cóż w tym roku chyba będzie tak jak w dwóch poprzednich - letniego wysypu nie będzie, a miejmy nadzieję, grzyby zaczną się pod koniec sierpnia/początek września i będą rosły do października Zresztą teraz, przynajmniej u mnie , ciężko jest dotrzeć do lasu. Jak tylko wyjdę z sadku wściekle atakują jusznice i trzeba zawracać. Niestety, ale ta plaga od dwóch lat uprzykrza u nas życie latem. Problem jest również z deszczem - od tygodnia nie padało, a było bardzo ciepło i ściółka jest bardzo sucha. Oby grzybni nie wysuszyło, bo wtedy to i we wrześniu nie ma na co liczyć.
Podsumowując - trzeba czekać. I mieć nadzieję, że grzyby, jak w ostatnich latach , pojawią się jesienią ( kiedy już nie będzie parszywych jusznic )
-
- Administrator
- Posty: 17926
- Rejestracja: wtorek, 5 października 2010, 23:55
- Imię: Piotr
- Ulubione grzyby: co roku inne
- Lokalizacja: Chełm
- Pochwalił: 14106 razy
- Pochwalony: 3136 razy
Dla mnie też jusznica to to samo co "końska mucha". To drugie to nazwa potoczna, więc każdego wrednego owada można nazwać końską muchą i pewnie regionalnie tak właśnie się dzieje - w każdym regionie końska mucha to zupełnie inny owad.Wojtas pisze:Dla mnie to to samo, poproszę o linka do końskiej i do jusznicy abym różnicę zobaczył.
Podobnie zresztą jest z potocznymi nazwami grzybów...
I tak idąc tym tropem...
Piecka, wygląda mi na to, że u was końską muchą nazywa się... szerszeniaPiecka pisze:Właśnie nie - końskie muchy, są zdecydowanie większe, mają na sobie żółte paski.
A tak na poważnie - może chodzi o gzy bydlęce http://t2.gstatic.com/images?q=tbn:ANd9 ... DeedXf6fqQ" onclick="window.open(this.href);return false;
Z nimi to faktycznie lepiej się nie gzić
-
- Grzyb chroniony!
- Posty: 27340
- Rejestracja: czwartek, 6 stycznia 2011, 18:43
- Lokalizacja: Poznań - Winiary
- Pochwalił: 8669 razy
- Pochwalony: 20857 razy
- Kontakt:
Piecka, ale się przyssała http://pl.wikipedia.org/wiki/Plik:Haema ... 007-01.jpg" onclick="window.open(this.href);return false;