Chyba masz rację.Sysunia pisze:Dobrze, że u nas nie ma lwów.
Dziś, pomimo, że cały dzień spędziłam w lesie, nie widziałam ANI JEDNEGO GRZYBA... Włóczyłam się na biegówkach ze znajomymi po kaszubskich lasach i - uzależniona - przyglądałam się drzewom w poszukiwaniu grzybków. I nic!