Poznajmy się bliżej
-
Autor tematu - Założyciel strony oraz forum
- Posty: 73060
- Rejestracja: sobota, 26 listopada 2005, 22:30
- Imię: Wiesław
- Ulubione grzyby: Smardze...
- Lokalizacja: Kraków
- Pochwalił: 48860 razy
- Pochwalony: 9013 razy
- Kontakt:
Wizytówka Tadeusza
Urodziłem się w pobliżu lasu a już od piątego roku życia rodzice ciągnęli mnie na grzyby ( Boże jakie prawdziwki tam rosły). Pamiętam, że budzili mnie bardzo wcześnie, znacznie przed wschodem słońca. Może dlatego kiedy przyjdzie lipiec budzę się o trzeciej a zwykle tuż po czwartej jestem już na Babiej Górze lub w okolicy Łącka. Kocham las ale kiedy nie ma grzybów strasznie szybko się męczę ; czuję, że mam nogi i serce. Kiedy tylko sypnie prawdziwkami mogę chodzić bez zmęczenia po najbardziej stromych ścianach. Grzyby zbieram nieomal przez cały rok. Zaczynam od szyszkówek świerkowych i smardzów a kończę polowaniem na zimówki, boczniaki i gąsówki dwubarwne.
Zawsze marzyłem by trafić kiedyś na takie prawdziwki abym nie miał do czego ich zbierać. Tak się stało w 2000 roku. Na szczęście było ciepło więc mogłem iść do samochodu niosąc w jednej ręce kosz ( ok. 10 kg), w drugiej tęgą siatkę, na szyi wisiała koszula pełna prawdziwków...spodni już nie zdejmowałem, żeby nie budzić sensacji. Do dzisiaj żal mi tych prawdziwków, które musiałem zostawić w lesie...
Jestem grzybiarzem rozdartym poprzez dwie miłości - do gór i do sosnowych lasów województwa świętokrzyskiego. Często wyprawiamy się na grzyby wspólnie z Zenitem i naszymi góralami ; Pawłem Wielkim
z Zakopanego i Pawłem Kołodziejem z Nowego Targu. Podobnie jak Jan Szaudynger uważam, że odchodząc z tego świata będę żałował przede wszystkim grzybobrania. A może to nasze życie to tylko taki staż pilnie obserwowany przez dobrego Pana Boga. Jeżeli tak mam cichą nadzieję, że zaliczę ten staż przynajmniej na ocenę dobrą i dostanę kiedyś posadę grzybiarza ze specjalnością ; zbieracz ;kucharz ;. Co oby się stało ; Amen.
<BR>
<B>Tadeusz Ruchlewicz</B>
(wpis zrobił Zenit - Tadeusz jeszcze nie opanował zawiłości tego forum)
<BR>
<CENTER></CENTER>
Zawsze marzyłem by trafić kiedyś na takie prawdziwki abym nie miał do czego ich zbierać. Tak się stało w 2000 roku. Na szczęście było ciepło więc mogłem iść do samochodu niosąc w jednej ręce kosz ( ok. 10 kg), w drugiej tęgą siatkę, na szyi wisiała koszula pełna prawdziwków...spodni już nie zdejmowałem, żeby nie budzić sensacji. Do dzisiaj żal mi tych prawdziwków, które musiałem zostawić w lesie...
Jestem grzybiarzem rozdartym poprzez dwie miłości - do gór i do sosnowych lasów województwa świętokrzyskiego. Często wyprawiamy się na grzyby wspólnie z Zenitem i naszymi góralami ; Pawłem Wielkim
z Zakopanego i Pawłem Kołodziejem z Nowego Targu. Podobnie jak Jan Szaudynger uważam, że odchodząc z tego świata będę żałował przede wszystkim grzybobrania. A może to nasze życie to tylko taki staż pilnie obserwowany przez dobrego Pana Boga. Jeżeli tak mam cichą nadzieję, że zaliczę ten staż przynajmniej na ocenę dobrą i dostanę kiedyś posadę grzybiarza ze specjalnością ; zbieracz ;kucharz ;. Co oby się stało ; Amen.
<BR>
<B>Tadeusz Ruchlewicz</B>
(wpis zrobił Zenit - Tadeusz jeszcze nie opanował zawiłości tego forum)
<BR>
<CENTER></CENTER>
Zenit - Wiesław Kamiński Grzyboznawca nr 1561
http://www.NaGrzyby.pl
Galeria 2005-2016 https://nagrzyby.pl/galeria/main.php
Człowiek jest wielki, nie przez to co ma, lecz przez to kim jest, nie przez to co posiada, lecz przez to czym dzieli się z innymi.
http://www.NaGrzyby.pl
Galeria 2005-2016 https://nagrzyby.pl/galeria/main.php
Człowiek jest wielki, nie przez to co ma, lecz przez to kim jest, nie przez to co posiada, lecz przez to czym dzieli się z innymi.
-
- Grzyb chroniony!
- Posty: 22555
- Rejestracja: niedziela, 24 października 2004, 00:00
- Ulubione grzyby: Boletus erythropus
- Lokalizacja: M Kotlinka
- Pochwalił: 14 razy
- Pochwalony: 1458 razy
- Kontakt:
Re: Poznajmy się bliżej
To, że jestem członkiem klubu świadczy samo za siebie, że uwielbiam zbierać grzyby - inaczej by mnie tu nie było. A różne są zainteresowania, jak to się mówi - zboczenia - jeden zbiera znaczki, drugi widokówki. Poza zbieraniem grzybów to lubimy łazić bo górskich szlakach i górach naszych sąsiadów pepików . Moja córeczka Agata ma dopiero 9 lat, ale dzielnie mi towarzyszy w wyprawach. Co najbardziej nie lubię w grzybach, to powiem wam w sekrecie - to czyścić je w domu bububububububuu. Fotka nie jest leśna ale nie posiadam innej. Pozdrawiam grzybiarzy klubowiczów
Dopiero poniedziałek, a tyle się zdarzyło...
""""Może się spotkamy znów po kilku latach
Może właśnie tutaj lub na końcu świata-
Zapamiętaj tylko, że się nie zmieniłem
Myślę, co myślałem, wierzę w co wierzyłem""""
""""Może się spotkamy znów po kilku latach
Może właśnie tutaj lub na końcu świata-
Zapamiętaj tylko, że się nie zmieniłem
Myślę, co myślałem, wierzę w co wierzyłem""""
Re: Poznajmy się bliżej
tutaj masz zdecydowaną racje.różne sa zainteresowania jak to sie mówi zboczenia jeden zbiera znaczki drugi widokówki
Jeden lubi dziwki, drugi woli śliwki, jednemu podoba się mateczka drugiemu córeczka.
Witaj!!!
wacław nr.105 na liście członków klubu.
-
- Grzybeczek
- Posty: 74
- Rejestracja: piątek, 12 sierpnia 2005, 12:09
- Lokalizacja: Kraków
- Pochwalony: 1 raz
Re: Poznajmy się bliżej
Lata dzieciństwa i młodości to czas obcowania z wodą i lasem. To ojciec, który sam zrobił sobie kajak, zabierał mnie na mazurskie, wodne wyprawy, w czasach kiedy tam było pięknie, cicho i obficie w ryby i grzyby.
To ojciec jest winien mojej nieuleczalnej choroby. Wtedy to ukochałem wodę, las i poznałem ich tajemnice. Jestem mu za to wdzięczny. To nieuleczalne i jak mówią lekarze - przypadek beznadziejny.
Z biegiem lat, las wziął przewagę nad wodą i tak teraz zostałem leśnym szajbusem. Do kiedy nogi będą nosić, dotąd las będzie moim drugim domem.
Martwi mnie kondycja naszych lasów, ich okropne zanieczyszczenie. Wstępując w szeregi Klubowiczów obudziłem w sobie nadzieję, że wspólnie uda się Nam choć w jakimś stopniu doprowadzić do zmiany mentalności niektórych ludzi, uważających las jako schowek dla tego co człowiekowi stało sie zbędne i niepotrzebne. Wydaje mi się, że to jest nasz podstawowy obowiązek. Czerpiemy z lasu korzyści i jesteśmy mu winni pomoc i szacunek!
<CENTER>
<BR>
</CENTER>
To ojciec jest winien mojej nieuleczalnej choroby. Wtedy to ukochałem wodę, las i poznałem ich tajemnice. Jestem mu za to wdzięczny. To nieuleczalne i jak mówią lekarze - przypadek beznadziejny.
Z biegiem lat, las wziął przewagę nad wodą i tak teraz zostałem leśnym szajbusem. Do kiedy nogi będą nosić, dotąd las będzie moim drugim domem.
Martwi mnie kondycja naszych lasów, ich okropne zanieczyszczenie. Wstępując w szeregi Klubowiczów obudziłem w sobie nadzieję, że wspólnie uda się Nam choć w jakimś stopniu doprowadzić do zmiany mentalności niektórych ludzi, uważających las jako schowek dla tego co człowiekowi stało sie zbędne i niepotrzebne. Wydaje mi się, że to jest nasz podstawowy obowiązek. Czerpiemy z lasu korzyści i jesteśmy mu winni pomoc i szacunek!
<CENTER>
<BR>
</CENTER>
Ted
-
- Grzyb prosty
- Posty: 239
- Rejestracja: poniedziałek, 25 października 2004, 12:49
- Lokalizacja: Kozy/Bielska-Białej
- Pochwalony: 7 razy
Re: Poznajmy się bliżej
Pięknie powiedziane jestem pod wrażeniem!Czerpiemy z lasu korzyści i jesteśmy mu winni pomoc i szacunek!
Maryjka
-
- Grzyb chroniony!
- Posty: 22555
- Rejestracja: niedziela, 24 października 2004, 00:00
- Ulubione grzyby: Boletus erythropus
- Lokalizacja: M Kotlinka
- Pochwalił: 14 razy
- Pochwalony: 1458 razy
- Kontakt:
Re: Poznajmy się bliżej
teraz to moge powiedziec witojcie dobrzy ludzie
Dopiero poniedziałek, a tyle się zdarzyło...
""""Może się spotkamy znów po kilku latach
Może właśnie tutaj lub na końcu świata-
Zapamiętaj tylko, że się nie zmieniłem
Myślę, co myślałem, wierzę w co wierzyłem""""
""""Może się spotkamy znów po kilku latach
Może właśnie tutaj lub na końcu świata-
Zapamiętaj tylko, że się nie zmieniłem
Myślę, co myślałem, wierzę w co wierzyłem""""
-
- Grzybobiorca
- Posty: 1034
- Rejestracja: wtorek, 26 października 2004, 20:01
- Ulubione grzyby: Borowiczki, maślaczki, podgrzybki, kurki, rydze i .... cała reszta!
- Pochwalony: 1 raz
Re: Poznajmy się bliżej
A ja jestem Elma. Miło mi powitać wszystkich forumowiczów. Już jako dziecko chodziłam z rodzicami na grzyby. Krąży rodzinna opowieść, że swoje pierwsze grzyby - prawdziwki (i to kilkanaście sztuk w jednym niemalże miejscu) znalazłam już jako 3 letnie dziecko. Rodzice - zapaleni grzybiarze wybrali się ze mną do lasu. Prawie nic nie znaleźli. Ja zawsze lubiłam chodzić własnymi ścieżkami więc co chwila im uciekałam gdzieś w bok. Rodzice prosili, abym nie biegała, bo w końcu wyrżnę gdzieś na jakimś wystającym korzeniu drzewa. No i tak się stało. Podobno wyłam tak głośno, że chyba wszystkie zwierzęta, które były w pobliżu uciekły...Nagle moje wycie ustało...Rodzice usłyszeli: o...gzyb...gzyb....gzyb...Okazało się, że właśnie w tym miejscu rosły przepiękne prawdziwkii!!!! Od tamtej pory rodzice zawsze zabierali mnie do lasu a ja z nosem przy ziemi (miałam ten nos w końcu znacznie bliżej ziemi niż oni) myszkowałam po lesie...No i tak mi zostało.... Teraz po wielu latach nawet jak spaceruję po parku to oczy same wypatrują czegoś w trawie...
Elmira Brzozowska
Miłość jest jak nasionko leśne, z wiatrem szybko leci, ale gdy drzewem w sercu wyrośnie, to tylko chyba razem z sercem wyrwać je można /H. Sienkiewicz, Potop/
Miłość jest jak nasionko leśne, z wiatrem szybko leci, ale gdy drzewem w sercu wyrośnie, to tylko chyba razem z sercem wyrwać je można /H. Sienkiewicz, Potop/
-
- Grzyb chroniony!
- Posty: 22555
- Rejestracja: niedziela, 24 października 2004, 00:00
- Ulubione grzyby: Boletus erythropus
- Lokalizacja: M Kotlinka
- Pochwalił: 14 razy
- Pochwalony: 1458 razy
- Kontakt:
Re: Poznajmy się bliżej
Elma miło Cię poznać, poprosimy jeszcze fotkę
Dopiero poniedziałek, a tyle się zdarzyło...
""""Może się spotkamy znów po kilku latach
Może właśnie tutaj lub na końcu świata-
Zapamiętaj tylko, że się nie zmieniłem
Myślę, co myślałem, wierzę w co wierzyłem""""
""""Może się spotkamy znów po kilku latach
Może właśnie tutaj lub na końcu świata-
Zapamiętaj tylko, że się nie zmieniłem
Myślę, co myślałem, wierzę w co wierzyłem""""
-
- Grzybobiorca
- Posty: 1034
- Rejestracja: wtorek, 26 października 2004, 20:01
- Ulubione grzyby: Borowiczki, maślaczki, podgrzybki, kurki, rydze i .... cała reszta!
- Pochwalony: 1 raz
Re: Poznajmy się bliżej
Jest i fotka - w mojej ulubionej koszulce:D
Elmira Brzozowska
Miłość jest jak nasionko leśne, z wiatrem szybko leci, ale gdy drzewem w sercu wyrośnie, to tylko chyba razem z sercem wyrwać je można /H. Sienkiewicz, Potop/
Miłość jest jak nasionko leśne, z wiatrem szybko leci, ale gdy drzewem w sercu wyrośnie, to tylko chyba razem z sercem wyrwać je można /H. Sienkiewicz, Potop/
-
- Grzyb chroniony!
- Posty: 22555
- Rejestracja: niedziela, 24 października 2004, 00:00
- Ulubione grzyby: Boletus erythropus
- Lokalizacja: M Kotlinka
- Pochwalił: 14 razy
- Pochwalony: 1458 razy
- Kontakt:
Re: Poznajmy się bliżej
Dopiero poniedziałek, a tyle się zdarzyło...
""""Może się spotkamy znów po kilku latach
Może właśnie tutaj lub na końcu świata-
Zapamiętaj tylko, że się nie zmieniłem
Myślę, co myślałem, wierzę w co wierzyłem""""
""""Może się spotkamy znów po kilku latach
Może właśnie tutaj lub na końcu świata-
Zapamiętaj tylko, że się nie zmieniłem
Myślę, co myślałem, wierzę w co wierzyłem""""
-
- Grzyb chroniony!
- Posty: 22555
- Rejestracja: niedziela, 24 października 2004, 00:00
- Ulubione grzyby: Boletus erythropus
- Lokalizacja: M Kotlinka
- Pochwalił: 14 razy
- Pochwalony: 1458 razy
- Kontakt:
Re: Poznajmy się bliżej
O, widzę pamiątkę z bloku wschodniego
Dopiero poniedziałek, a tyle się zdarzyło...
""""Może się spotkamy znów po kilku latach
Może właśnie tutaj lub na końcu świata-
Zapamiętaj tylko, że się nie zmieniłem
Myślę, co myślałem, wierzę w co wierzyłem""""
""""Może się spotkamy znów po kilku latach
Może właśnie tutaj lub na końcu świata-
Zapamiętaj tylko, że się nie zmieniłem
Myślę, co myślałem, wierzę w co wierzyłem""""
-
- Grzybobiorca
- Posty: 1034
- Rejestracja: wtorek, 26 października 2004, 20:01
- Ulubione grzyby: Borowiczki, maślaczki, podgrzybki, kurki, rydze i .... cała reszta!
- Pochwalony: 1 raz
Re: Poznajmy się bliżej
Hahaha! Tak pamiątka z bloku wschodniego.....wyprodukowana w Polsce....Czyż nie urocza?
Służy do leśnych wypraw, przynosi szczęście w grzyboraniu!!
Służy do leśnych wypraw, przynosi szczęście w grzyboraniu!!
Elmira Brzozowska
Miłość jest jak nasionko leśne, z wiatrem szybko leci, ale gdy drzewem w sercu wyrośnie, to tylko chyba razem z sercem wyrwać je można /H. Sienkiewicz, Potop/
Miłość jest jak nasionko leśne, z wiatrem szybko leci, ale gdy drzewem w sercu wyrośnie, to tylko chyba razem z sercem wyrwać je można /H. Sienkiewicz, Potop/