Uwaga kleszcze!
-
- Hubiak przyrośnięty
- Posty: 919
- Rejestracja: środa, 4 stycznia 2006, 12:38
- Lokalizacja: Kielce
- Pochwalony: 10 razy
A ja bardzo lubię podglądać te długie stworzenia. W moich okolicach jest tego sporo - żmije zygzakowate - dają się podejść na jakieś 1,5m - bliżej to już się boją (i ja też).
Nigdy mi sie nie trafiło ażeby taka żmija była agresywna - ja zbieram grzybki i ona (on?) też robi co chce - pełna harmonia - i to m.in. mi się w naturze podoba.
Ale kleszcze to inna bajka - boję się ich jak wszystkich innych pająków, które po mnie łażą.
Nigdy mi sie nie trafiło ażeby taka żmija była agresywna - ja zbieram grzybki i ona (on?) też robi co chce - pełna harmonia - i to m.in. mi się w naturze podoba.
Ale kleszcze to inna bajka - boję się ich jak wszystkich innych pająków, które po mnie łażą.
Raduje się serce, raduje się dusza
Gdy Pafcio i spółka na wyprawę rusza.
Gdy Pafcio i spółka na wyprawę rusza.
-
- Grzyb chroniony!
- Posty: 22555
- Rejestracja: niedziela, 24 października 2004, 00:00
- Ulubione grzyby: Boletus erythropus
- Lokalizacja: M Kotlinka
- Pochwalił: 14 razy
- Pochwalony: 1458 razy
- Kontakt:
a ja żmii to w ogóle jeszcze nie spotkałem bububububu
Ostatnio zmieniony wtorek, 25 kwietnia 2006, 17:11 przez Termit, łącznie zmieniany 1 raz.
Dopiero poniedziałek, a tyle się zdarzyło...
""""Może się spotkamy znów po kilku latach
Może właśnie tutaj lub na końcu świata-
Zapamiętaj tylko, że się nie zmieniłem
Myślę, co myślałem, wierzę w co wierzyłem""""
""""Może się spotkamy znów po kilku latach
Może właśnie tutaj lub na końcu świata-
Zapamiętaj tylko, że się nie zmieniłem
Myślę, co myślałem, wierzę w co wierzyłem""""
-
- Grzybobiorca
- Posty: 1372
- Rejestracja: piątek, 25 lutego 2005, 19:26
- Lokalizacja: Kraków
- Pochwalony: 14 razy
Pamiętaj o tym, że charakterystyczną jej cechą jest pionowa źrenica. Musisz więc podejść bardzo blisko i zaglądnąć głęboko w oczyTermit pisze:a ja żmii to w ogóle jeszcze nie spotkałem bububububu
Ostatnio zmieniony wtorek, 25 kwietnia 2006, 17:11 przez Marta, łącznie zmieniany 1 raz.
-
Autor tematu - Założyciel strony oraz forum
- Posty: 73060
- Rejestracja: sobota, 26 listopada 2005, 22:30
- Imię: Wiesław
- Ulubione grzyby: Smardze...
- Lokalizacja: Kraków
- Pochwalił: 48860 razy
- Pochwalony: 9013 razy
- Kontakt:
Ja to tłumacze tak... gdy coś jest zagrożone wyginięcie to wszystkie te osobniki które przeżyły starają się nadrobić stratyElma pisze:No dobra, Wy to gadu-gadu a ja dalej nie wiem dlaczego kleszcze w czasie długiej zimy nie wyginęły tylko się namnożyły....
Zenit - Wiesław Kamiński Grzyboznawca nr 1561
http://www.NaGrzyby.pl
Galeria 2005-2016 https://nagrzyby.pl/galeria/main.php
Człowiek jest wielki, nie przez to co ma, lecz przez to kim jest, nie przez to co posiada, lecz przez to czym dzieli się z innymi.
http://www.NaGrzyby.pl
Galeria 2005-2016 https://nagrzyby.pl/galeria/main.php
Człowiek jest wielki, nie przez to co ma, lecz przez to kim jest, nie przez to co posiada, lecz przez to czym dzieli się z innymi.
-
- Grzybobiorca
- Posty: 1034
- Rejestracja: wtorek, 26 października 2004, 20:01
- Ulubione grzyby: Borowiczki, maślaczki, podgrzybki, kurki, rydze i .... cała reszta!
- Pochwalony: 1 raz
Zenit a gdyby tak ... grzybki zechciały nadrobić straty.....np. prawdziwki....zenit pisze:gdy coś jest zagrożone wyginięcie to wszystkie te osobniki które przeżyły starają się nadrobić straty
Bo ludziom to chyba nie grozi....
Elmira Brzozowska
Miłość jest jak nasionko leśne, z wiatrem szybko leci, ale gdy drzewem w sercu wyrośnie, to tylko chyba razem z sercem wyrwać je można /H. Sienkiewicz, Potop/
Miłość jest jak nasionko leśne, z wiatrem szybko leci, ale gdy drzewem w sercu wyrośnie, to tylko chyba razem z sercem wyrwać je można /H. Sienkiewicz, Potop/
-
Autor tematu - Założyciel strony oraz forum
- Posty: 73060
- Rejestracja: sobota, 26 listopada 2005, 22:30
- Imię: Wiesław
- Ulubione grzyby: Smardze...
- Lokalizacja: Kraków
- Pochwalił: 48860 razy
- Pochwalony: 9013 razy
- Kontakt:
Elma, muszę ci powiedzieć że w planach "mykolologów" było wciągnięcie na listę grzybów chronionych borowika szlachetnego... i co? Obecnie w czystszym środowisku borowik zrobił wilką ekspansje...Ilaś lat temu znalezienie kilku borowików było sukcesem w ostatnich latach borowik wyparł podgrzybki brunatne (ja piszę o moich Orawskich doświadczeniach) . Znam ludzi którzy znajdują w czasie jednego grzybobrania setki prawdziwków. A o tych planach ochrony borowika nie wyssałem sobie z palca usłyszałm w czasie rozmowy z prof Wojewodą.
Zenit - Wiesław Kamiński Grzyboznawca nr 1561
http://www.NaGrzyby.pl
Galeria 2005-2016 https://nagrzyby.pl/galeria/main.php
Człowiek jest wielki, nie przez to co ma, lecz przez to kim jest, nie przez to co posiada, lecz przez to czym dzieli się z innymi.
http://www.NaGrzyby.pl
Galeria 2005-2016 https://nagrzyby.pl/galeria/main.php
Człowiek jest wielki, nie przez to co ma, lecz przez to kim jest, nie przez to co posiada, lecz przez to czym dzieli się z innymi.
-
- Grzybobiorca
- Posty: 1034
- Rejestracja: wtorek, 26 października 2004, 20:01
- Ulubione grzyby: Borowiczki, maślaczki, podgrzybki, kurki, rydze i .... cała reszta!
- Pochwalony: 1 raz
Zenit
O wciągnięciu borowika szlachetnego na listę grzybów chronionych słyszałam. Być może w Waszych okolicach jest ich dużo. Ale u nas (to z moich doświadczeń) podgrzybek brunatny wciąż ma miażdżącą przewagę. Owszem, są lata gdy prawdziwków można nazbierać u nas dużo. Ale niewspółmiernie do podgrzybków, które wynosi a właściwie wywozi się z lasu (np. z Puszczy Solskiej) nie koszami, lecz bagażnikami samochodów....
O wciągnięciu borowika szlachetnego na listę grzybów chronionych słyszałam. Być może w Waszych okolicach jest ich dużo. Ale u nas (to z moich doświadczeń) podgrzybek brunatny wciąż ma miażdżącą przewagę. Owszem, są lata gdy prawdziwków można nazbierać u nas dużo. Ale niewspółmiernie do podgrzybków, które wynosi a właściwie wywozi się z lasu (np. z Puszczy Solskiej) nie koszami, lecz bagażnikami samochodów....
Elmira Brzozowska
Miłość jest jak nasionko leśne, z wiatrem szybko leci, ale gdy drzewem w sercu wyrośnie, to tylko chyba razem z sercem wyrwać je można /H. Sienkiewicz, Potop/
Miłość jest jak nasionko leśne, z wiatrem szybko leci, ale gdy drzewem w sercu wyrośnie, to tylko chyba razem z sercem wyrwać je można /H. Sienkiewicz, Potop/
-
Autor tematu - Założyciel strony oraz forum
- Posty: 73060
- Rejestracja: sobota, 26 listopada 2005, 22:30
- Imię: Wiesław
- Ulubione grzyby: Smardze...
- Lokalizacja: Kraków
- Pochwalił: 48860 razy
- Pochwalony: 9013 razy
- Kontakt:
Powracając do kleszczy
Polecam przypomnienie wątku a tam co nieco o kleszczach
http://www.forum.nagrzyby.pl/viewtopic" onclick="window.open(this.href);return false;. ... t=kleszcze
Ja osobiście cieszę sią że chodzę po Orawskich bezkleszczowych lasach
Polecam przypomnienie wątku a tam co nieco o kleszczach
http://www.forum.nagrzyby.pl/viewtopic" onclick="window.open(this.href);return false;. ... t=kleszcze
Ja osobiście cieszę sią że chodzę po Orawskich bezkleszczowych lasach
Zenit - Wiesław Kamiński Grzyboznawca nr 1561
http://www.NaGrzyby.pl
Galeria 2005-2016 https://nagrzyby.pl/galeria/main.php
Człowiek jest wielki, nie przez to co ma, lecz przez to kim jest, nie przez to co posiada, lecz przez to czym dzieli się z innymi.
http://www.NaGrzyby.pl
Galeria 2005-2016 https://nagrzyby.pl/galeria/main.php
Człowiek jest wielki, nie przez to co ma, lecz przez to kim jest, nie przez to co posiada, lecz przez to czym dzieli się z innymi.
-
- Grzybas znakomity
- Posty: 3785
- Rejestracja: sobota, 14 stycznia 2006, 08:56
- Lokalizacja: Kraków
- Pochwalony: 30 razy
Mogę potwierdzić, że na Orawie kleszczy nie ma lub można je spotkać sporadycznie - jednego na miesiąc łażenia po lasach. Natomiast najbardziej obfitującym w kleszcze miejscem, w którym byłam, jest Puszcza Niepołomicka.
Zibi, skoro już wydałeś te trzy dychy, wybierz się z Kropką do Puszczy - przynajmniej będziesz wiedział, że nie wyrzuciłeś kasy w błoto.
Zibi, skoro już wydałeś te trzy dychy, wybierz się z Kropką do Puszczy - przynajmniej będziesz wiedział, że nie wyrzuciłeś kasy w błoto.
Zimowych zbiorów nadszedł czas...
-
- Grzyb chroniony!
- Posty: 22555
- Rejestracja: niedziela, 24 października 2004, 00:00
- Ulubione grzyby: Boletus erythropus
- Lokalizacja: M Kotlinka
- Pochwalił: 14 razy
- Pochwalony: 1458 razy
- Kontakt:
Marta, ja nawet z daleka nie widzialem co dopiero patrzec w oczy
[ Dodano: 2006-04-25, 19:40 ]
Zibi, to zeby nie byc stratny to walnij sobie antykleszcza
[ Dodano: 2006-04-25, 19:40 ]
Zibi, to zeby nie byc stratny to walnij sobie antykleszcza
Dopiero poniedziałek, a tyle się zdarzyło...
""""Może się spotkamy znów po kilku latach
Może właśnie tutaj lub na końcu świata-
Zapamiętaj tylko, że się nie zmieniłem
Myślę, co myślałem, wierzę w co wierzyłem""""
""""Może się spotkamy znów po kilku latach
Może właśnie tutaj lub na końcu świata-
Zapamiętaj tylko, że się nie zmieniłem
Myślę, co myślałem, wierzę w co wierzyłem""""