Zdecydowanie najlepsza ryba jest miętusprzemeczek pisze:Jedyną słodkowodną rybą, naturalnie występującą w Polsce, która może pokonać okonia pod względem doznań kulinarnych jest sandacz
Coś dla wędkarzy :)
-
- Założyciel strony oraz forum
- Posty: 73060
- Rejestracja: sobota, 26 listopada 2005, 22:30
- Imię: Wiesław
- Ulubione grzyby: Smardze...
- Lokalizacja: Kraków
- Pochwalił: 48860 razy
- Pochwalony: 9013 razy
- Kontakt:
Jadłeś jesiotra ? jeśli tak to jak go plasujesz w ocenie smaku ?klapek pisze:Zdecydowanie najlepsza ryba jest miętus
Zenit - Wiesław Kamiński Grzyboznawca nr 1561
http://www.NaGrzyby.pl
Galeria 2005-2016 https://nagrzyby.pl/galeria/main.php
Człowiek jest wielki, nie przez to co ma, lecz przez to kim jest, nie przez to co posiada, lecz przez to czym dzieli się z innymi.
http://www.NaGrzyby.pl
Galeria 2005-2016 https://nagrzyby.pl/galeria/main.php
Człowiek jest wielki, nie przez to co ma, lecz przez to kim jest, nie przez to co posiada, lecz przez to czym dzieli się z innymi.
-
- Śmiertelnie trujący zarodnikowiec
- Posty: 8093
- Rejestracja: środa, 23 czerwca 2010, 16:07
- Imię: Wojciech
- Ulubione grzyby: Borowiki
- Lokalizacja: Łódź
- Pochwalił: 587 razy
- Pochwalony: 2718 razy
- Kontakt:
Nawet nie wiedziałem, że takie tematy są na tej stronie poruszane.
Moją ulubioną rybą jest jest świeżo uwędzony węgorz a tuż za nim świeżo uwędzona sielawa (rybki wędzone w beczce domowym sposobem - nie moim ale właściciela domku na mazurach do którego kiedyś często jeździłem), a potem to już sam nie wiem wszystko zależy od dnia.
Jesiotra jadłem zarówno wędzonego jak i z patelki ale ten z patelki to był złapany dawno temu na jakimś stawie hodowlanym a takie ryby nigdy nie smakują tak jak mogłyby gdyby żyły w czystym jeziorze.
Co do jesiotra wędzonego - ujdzie ale nie za cenę jaką trzeba za niego zapłacić z tego co pamiętam to jakieś 100 zł za 1 kg, smak niczym szczególnym się nie wyróżnia, równie dobrze można sobie kupić wędzonego leszcza lub karpia lub inną tanią wędzoną rybkę.
A co do jesiotra smażonego na patelce to dla mnie nie jest żadnym rarytasem mniej galaretowaty od karpia ale do białej ryby typu sandacz trochę mu brakuje.
Jesiotr jest rybą, która rzadko gości na naszych stołach, może przyzwyczailiśmy się już do innych ryb i jej smak nigdy nie będzie dla nas czymś wyjątkowym a cena także nie jest atrakcyjna dlatego rzadko ją kupujemy.
Moją ulubioną rybą jest jest świeżo uwędzony węgorz a tuż za nim świeżo uwędzona sielawa (rybki wędzone w beczce domowym sposobem - nie moim ale właściciela domku na mazurach do którego kiedyś często jeździłem), a potem to już sam nie wiem wszystko zależy od dnia.
Jesiotra jadłem zarówno wędzonego jak i z patelki ale ten z patelki to był złapany dawno temu na jakimś stawie hodowlanym a takie ryby nigdy nie smakują tak jak mogłyby gdyby żyły w czystym jeziorze.
Co do jesiotra wędzonego - ujdzie ale nie za cenę jaką trzeba za niego zapłacić z tego co pamiętam to jakieś 100 zł za 1 kg, smak niczym szczególnym się nie wyróżnia, równie dobrze można sobie kupić wędzonego leszcza lub karpia lub inną tanią wędzoną rybkę.
A co do jesiotra smażonego na patelce to dla mnie nie jest żadnym rarytasem mniej galaretowaty od karpia ale do białej ryby typu sandacz trochę mu brakuje.
Jesiotr jest rybą, która rzadko gości na naszych stołach, może przyzwyczailiśmy się już do innych ryb i jej smak nigdy nie będzie dla nas czymś wyjątkowym a cena także nie jest atrakcyjna dlatego rzadko ją kupujemy.
-
- Śmiertelnie trujący zarodnikowiec
- Posty: 8093
- Rejestracja: środa, 23 czerwca 2010, 16:07
- Imię: Wojciech
- Ulubione grzyby: Borowiki
- Lokalizacja: Łódź
- Pochwalił: 587 razy
- Pochwalony: 2718 razy
- Kontakt:
Wódeczka także się znajdzie ale śledzik to mało atrakcyjna ryba, ja najbardziej lubię takie rybkiHudy pisze:A ja lubię śledzika... pod wódeczkę
Złapane podczas urlopu na mazurach (wyjazd pod namiot) , z dodatkiem jakiś grzybków znalezionych w pobliskim lesie (z tego co pamiętam borowiki, koźlarki, podgrzybki) i jakieś drinki także na zdjęciu zostały uwiecznione.
(nazwy rybek wyświetlają się w tytule zdjęcia ale bez polskich znaków i trzeba się domyśleć o co chodzi)
Może dla kogoś kto przywykł do cywilizacji ciężko zrozumieć takie wyjazdy ale ja to lubię.
-
- Śmiertelnie trujący zarodnikowiec
- Posty: 10804
- Rejestracja: środa, 8 marca 2006, 23:31
- Ulubione grzyby: wszystkie
- Lokalizacja: Jaworzno
- Pochwalony: 520 razy
- Kontakt:
Niech Cię Bóg błogosławi...za tą wódeczkę. Śledzia się nie tknę choćby był wkomponowany i przemycony w plackach ziemniaczanych.Hudy pisze:A ja lubię śledzika... pod wódeczkę
Leśny samotnik z nieodłącznym aparatem w łapie
Nikon D-90 - Radość fotografowania
Nikon Nikkor AF-S DX 18-105 mm f/3.5-5.6 VR ED
Nikon Nikkor AF- 70-300 mm f/4-5.6 D VR ED
Nikon Nikkor AF-S 105mm f/2.8G ED-IF VR Macro
Galeria ( od 2006 r. ) https://nagrzyby.pl/galeria/v/users/ ... g2_page=16" onclick="window.open(this.href);return false;
Nikon D-90 - Radość fotografowania
Nikon Nikkor AF-S DX 18-105 mm f/3.5-5.6 VR ED
Nikon Nikkor AF- 70-300 mm f/4-5.6 D VR ED
Nikon Nikkor AF-S 105mm f/2.8G ED-IF VR Macro
Galeria ( od 2006 r. ) https://nagrzyby.pl/galeria/v/users/ ... g2_page=16" onclick="window.open(this.href);return false;
-
- Śmiertelnie trujący zarodnikowiec
- Posty: 18797
- Rejestracja: wtorek, 12 lutego 2008, 19:30
- Imię: Grażyna
- Ulubione grzyby: borowik kania koźlarz
- Lokalizacja: Wielkopolska
- Pochwalił: 1374 razy
- Pochwalony: 5879 razy
- Kontakt:
-
- Administrator
- Posty: 17926
- Rejestracja: wtorek, 5 października 2010, 23:55
- Imię: Piotr
- Ulubione grzyby: co roku inne
- Lokalizacja: Chełm
- Pochwalił: 14106 razy
- Pochwalony: 3136 razy
a ja śledzika lubię, ale nie do wódeczki Do niej najlepszy jest jakiś kawał mięcha i zakąski marynowane, ewentualnie zepsute ogórkiZąbek pisze:Śledzia się nie tknę choćby był wkomponowany i przemycony w plackach ziemniaczanych.
A poza tym to inne rybki wchłaniam pod każdą postacią - wypatroszone oczywiście No i lubię katrupić i patroszyć rybola (takie małe zboczenie ) ale łowić nie bardzo, bo komary przy tym gryzom
-
- Administrator
- Posty: 17926
- Rejestracja: wtorek, 5 października 2010, 23:55
- Imię: Piotr
- Ulubione grzyby: co roku inne
- Lokalizacja: Chełm
- Pochwalił: 14106 razy
- Pochwalony: 3136 razy
-
- Gimnazjalista pozyskiwacz
- Posty: 1852
- Rejestracja: poniedziałek, 20 września 2010, 08:23
- Ulubione grzyby: Borowik, podgrzybek, kania
- Lokalizacja: Zgorzelec
- Pochwalony: 414 razy
W sobotę 26 .11 odbyły się ostatnie zawody naszego koła w tym roku . Były to zawody z okazji ,,Barbórki" w spiningu . Ja zająłem 1 miejsce . W nagrodę puchar , oraz kołowrotek. Na 15 zawodników tylko 2 przyniosło ryby do wagi. Jak nie będzie kryzysu to w planie mamy zawody podlodowe, ale lód musi być gruby co najmniej 15 cm. Z wędkarskim pozdrowieniem WODOM CZEŚC.
Moje motto ..Dążyć w życiu do celu tylko nie za wszelką cenę
Grzyboznawca nr. 1940
Grzyboznawca nr. 1940
-
- Założyciel strony oraz forum
- Posty: 73060
- Rejestracja: sobota, 26 listopada 2005, 22:30
- Imię: Wiesław
- Ulubione grzyby: Smardze...
- Lokalizacja: Kraków
- Pochwalił: 48860 razy
- Pochwalony: 9013 razy
- Kontakt:
ratulacje ! Jesteś mistrzem w zbieraniu grzybów i w rybkach !Teo pisze:Ja zająłem 1 miejsce . W nagrodę puchar , oraz kołowrotek.
Zenit - Wiesław Kamiński Grzyboznawca nr 1561
http://www.NaGrzyby.pl
Galeria 2005-2016 https://nagrzyby.pl/galeria/main.php
Człowiek jest wielki, nie przez to co ma, lecz przez to kim jest, nie przez to co posiada, lecz przez to czym dzieli się z innymi.
http://www.NaGrzyby.pl
Galeria 2005-2016 https://nagrzyby.pl/galeria/main.php
Człowiek jest wielki, nie przez to co ma, lecz przez to kim jest, nie przez to co posiada, lecz przez to czym dzieli się z innymi.