Spanie w lesie
-
Autor tematu - Grzyb prosty
- Posty: 218
- Rejestracja: niedziela, 11 sierpnia 2013, 21:26
- Ulubione grzyby: smażone, duszone, marynowane, suszone
- Lokalizacja: Gdańsk
- Pochwalił: 36 razy
- Pochwalony: 119 razy
- Kontakt:
Spanie w lesie
Witam.
Mam w planach spędzić jedną (może dwie) nocki w lesie. Jako, że nie mam ochoty targać i rozkładać namiotu na odległym polu biwakowym postanowiłem przenocować na ambonie myśliwskiej. Porozumiałem się już nawet z leśniczym, który to dowie się w kole łowieckim, czy i którą konkretnie będę mógł zająć (tak by nie przeszkadzać łowczym).
Czy macie jakieś doświadczenie jeśli chodzi o tego typu przygody?
Co wg was powinienem zabrać ze sobą oprócz:
- śpiwora
- moskitiery
- prowiantu
- wody
- tabletek przeciwbólowych
- odzieży na zmianę
- płaszcza przeciwdeszczowego
- kosza na grzyby
- środka na komary, telefonu, noża
?
Mam w planach spędzić jedną (może dwie) nocki w lesie. Jako, że nie mam ochoty targać i rozkładać namiotu na odległym polu biwakowym postanowiłem przenocować na ambonie myśliwskiej. Porozumiałem się już nawet z leśniczym, który to dowie się w kole łowieckim, czy i którą konkretnie będę mógł zająć (tak by nie przeszkadzać łowczym).
Czy macie jakieś doświadczenie jeśli chodzi o tego typu przygody?
Co wg was powinienem zabrać ze sobą oprócz:
- śpiwora
- moskitiery
- prowiantu
- wody
- tabletek przeciwbólowych
- odzieży na zmianę
- płaszcza przeciwdeszczowego
- kosza na grzyby
- środka na komary, telefonu, noża
?
-
- Grzybobiorca
- Posty: 1321
- Rejestracja: sobota, 19 lipca 2014, 13:36
- Ulubione grzyby: Opieńka Miodowa
- Lokalizacja: Mińsk Mazowiecki
- Pochwalił: 18 razy
- Pochwalony: 556 razy
- Kontakt:
-
- Śmiertelnie trujący zarodnikowiec
- Posty: 7016
- Rejestracja: sobota, 11 grudnia 2004, 19:13
- Ulubione grzyby: Każdy, byle nie trujący :)
- Lokalizacja: N 49°38′57″ - E 019°49′48″
- Pochwalił: 1996 razy
- Pochwalony: 1463 razy
- Kontakt:
DamianM - Zapomniałeś o latarce. Tak a' propos spania w lesie, to mam doświadczenia zimowe, kiedy spało się na zrębach, przy ognisku. Tam trzeba było mieć podściółkę ze świerczyny i derkę w którą się owijałem. Ciepło i blask ognia na ziemi, chłodne gwiazdy nad głową... - bezcenne
Credo quia absurdum NON est!
http://www.wszechocean.blogspot.com" onclick="window.open(this.href);return false;
http://www.grzybypl.blogspot.com" onclick="window.open(this.href);return false;
http://www.echojordanowa.wordpress.com" onclick="window.open(this.href);return false;
http://www.wszechocean.blogspot.com" onclick="window.open(this.href);return false;
http://www.grzybypl.blogspot.com" onclick="window.open(this.href);return false;
http://www.echojordanowa.wordpress.com" onclick="window.open(this.href);return false;
-
- Założyciel strony oraz forum
- Posty: 73060
- Rejestracja: sobota, 26 listopada 2005, 22:30
- Imię: Wiesław
- Ulubione grzyby: Smardze...
- Lokalizacja: Kraków
- Pochwalił: 48860 razy
- Pochwalony: 9013 razy
- Kontakt:
z netu polecam bezpłatne AERO 2 działa w większości lasówWojtas pisze:Laptop, aby zdawać relację na bieżąco
Zenit - Wiesław Kamiński Grzyboznawca nr 1561
http://www.NaGrzyby.pl
Galeria 2005-2016 https://nagrzyby.pl/galeria/main.php
Człowiek jest wielki, nie przez to co ma, lecz przez to kim jest, nie przez to co posiada, lecz przez to czym dzieli się z innymi.
http://www.NaGrzyby.pl
Galeria 2005-2016 https://nagrzyby.pl/galeria/main.php
Człowiek jest wielki, nie przez to co ma, lecz przez to kim jest, nie przez to co posiada, lecz przez to czym dzieli się z innymi.
-
Autor tematu - Grzyb prosty
- Posty: 218
- Rejestracja: niedziela, 11 sierpnia 2013, 21:26
- Ulubione grzyby: smażone, duszone, marynowane, suszone
- Lokalizacja: Gdańsk
- Pochwalił: 36 razy
- Pochwalony: 119 razy
- Kontakt:
damianeczunieczek - ja właśnie przed takim towarzyszem uciekam na te kilka dni
Latarka rzeczywiście może się przydać.
Wojtas - lapek zostaje z rusałką, ale i tak bym go z sobą nie tachał.
Piwko jakieś by się wypiło, ale nie chcę uśpić zmysłów, więc dopiero w PKS-ie
Bobik - podziwiam. Zdarzyło mi się spać zimą w lesie, ale w domku letniskowym. Budziła mnie o 4 rano niska temperatura 7-8 stopni Celcjusza, ale to akurat dobrze, bo największe okonie biorą z przerębla najlepiej w "szarówce"
Zenit - jak za darmo to biorę Mam nadzieję, że trafię na podgrzybki, które są nienaturalnie piękne.
Bulwiaste trzony często szersze od kapeluszy, z którymi złączone są bardzo słabo. Zazwyczaj przy delikatnym dotknięciu kapelusz odpada. Rozmiarami też odbiegają od brunatnych, bo są zazwyczaj bardzo duże (największy osobnik mógł mieć z 25cm średnicy) i napakowane. Rosną tylko w jednym miejscu, na wyrębie i tylko w bliskim sąsiedztwie pniaków.
Latarka rzeczywiście może się przydać.
Wojtas - lapek zostaje z rusałką, ale i tak bym go z sobą nie tachał.
Piwko jakieś by się wypiło, ale nie chcę uśpić zmysłów, więc dopiero w PKS-ie
Bobik - podziwiam. Zdarzyło mi się spać zimą w lesie, ale w domku letniskowym. Budziła mnie o 4 rano niska temperatura 7-8 stopni Celcjusza, ale to akurat dobrze, bo największe okonie biorą z przerębla najlepiej w "szarówce"
Zenit - jak za darmo to biorę Mam nadzieję, że trafię na podgrzybki, które są nienaturalnie piękne.
Bulwiaste trzony często szersze od kapeluszy, z którymi złączone są bardzo słabo. Zazwyczaj przy delikatnym dotknięciu kapelusz odpada. Rozmiarami też odbiegają od brunatnych, bo są zazwyczaj bardzo duże (największy osobnik mógł mieć z 25cm średnicy) i napakowane. Rosną tylko w jednym miejscu, na wyrębie i tylko w bliskim sąsiedztwie pniaków.
-
- Grzybiarz gawędziarz
- Posty: 2264
- Rejestracja: wtorek, 6 maja 2014, 20:31
- Ulubione grzyby: czerwone :)
- Lokalizacja: Rzeszów
- Pochwalił: 211 razy
- Pochwalony: 1509 razy
- Kontakt:
Pomysł świetny, chętnie bym Ci dotrzymała towarzystwa (bez podtekstów )
Flaszkę wody do picia i drugą flaszkę, a nawet dwie, do mycia, bo pewnie warunki sanitarne na takiej ambonie są mocno ograniczone. No i bardzo dobry środek p. insektom, bo jak się spocisz ze strachu, to Twój pot będzie doskonałym feromonem. No i dobre wełniane skarpety, zważ, że temperatura w nocy już spata do 10-14 stopni, a jak sie tak siedzi bez ruchu, to stopy i dłonie najbardziej marzną.
Flaszkę wody do picia i drugą flaszkę, a nawet dwie, do mycia, bo pewnie warunki sanitarne na takiej ambonie są mocno ograniczone. No i bardzo dobry środek p. insektom, bo jak się spocisz ze strachu, to Twój pot będzie doskonałym feromonem. No i dobre wełniane skarpety, zważ, że temperatura w nocy już spata do 10-14 stopni, a jak sie tak siedzi bez ruchu, to stopy i dłonie najbardziej marzną.
-
Autor tematu - Grzyb prosty
- Posty: 218
- Rejestracja: niedziela, 11 sierpnia 2013, 21:26
- Ulubione grzyby: smażone, duszone, marynowane, suszone
- Lokalizacja: Gdańsk
- Pochwalił: 36 razy
- Pochwalony: 119 razy
- Kontakt:
Agnes - właśnie woda najbardziej mnie martwi, bo dużo waży, a 2x1.5L na pewno muszę mieć do picia + 1.5L do higieny (nam mężczyznom tyle w zupełności na tydzień starczy) +szczoteczka i pasta. Myślę też nad nawilżanymi chusteczkami.
Zwykłej latarki jednak nie biorę - nie widzę potrzeby używania jej w nocy, a chciałbym pozostać również niezauważony. Wezmę mniejszą - diodową zakładaną na głowę. Wiem, że są tzw. banki energii do ładowania np. telefonu i być może sprawię sobie prezent (koszt ok. 20 PLN).
Oczywiście ze dwa worki na śmieci i być może kilka metrów mocnej taśmy do montażu moskitiery.
Zwykłej latarki jednak nie biorę - nie widzę potrzeby używania jej w nocy, a chciałbym pozostać również niezauważony. Wezmę mniejszą - diodową zakładaną na głowę. Wiem, że są tzw. banki energii do ładowania np. telefonu i być może sprawię sobie prezent (koszt ok. 20 PLN).
Oczywiście ze dwa worki na śmieci i być może kilka metrów mocnej taśmy do montażu moskitiery.
-
- Administrator
- Posty: 17926
- Rejestracja: wtorek, 5 października 2010, 23:55
- Imię: Piotr
- Ulubione grzyby: co roku inne
- Lokalizacja: Chełm
- Pochwalił: 14106 razy
- Pochwalony: 3136 razy
DamianM, skoro zamierzasz zaszyć się w lesie przed swoją rusałką, to chyba nieźle zalazła Ci za skórę ...albo Ty jej
Taaa... i do tego koniecznie wóz transmisyjnyWojtas pisze:Laptop, aby zdawać relację na bieżąco
Czy aby nie przesadzasz z tą ilością? Nie wiesz, że susza jest i wodę trzeba oszczędzać? Umyjesz się dopiero na święta, to nic się nie stanieDamianM pisze:+ 1.5L do higieny (nam mężczyznom tyle w zupełności na tydzień starczy)
-
- Administrator
- Posty: 17926
- Rejestracja: wtorek, 5 października 2010, 23:55
- Imię: Piotr
- Ulubione grzyby: co roku inne
- Lokalizacja: Chełm
- Pochwalił: 14106 razy
- Pochwalony: 3136 razy
DamianM pisze:Gdybym miał się umyć dopiero na święta to wcześniej pewnie nie musiałbym jeździć do lasu po grzyby
Twój pomysł na oderwanie się od codzienności jest dość wyjątkowy, nocowanie na ambonie to nie to samo co zwyczajnie w namiocieDamianM pisze:tylko czasami człowiek musi uciec do lasu by nie zwariować