Ten sam grzyb - różne smaki

Awatar użytkownika

Autor tematu
Tomasz
Śmiertelnie trujący zarodnikowiec
Śmiertelnie trujący zarodnikowiec
Posty: 5337
Rejestracja: piątek, 21 września 2007, 19:51
Lokalizacja: Kraków
Pochwalony: 452 razy

Ten sam grzyb - różne smaki

Post autor: Tomasz » piątek, 30 listopada 2007, 19:22

Marynowałem podgrzybki brunatne nazbierane w górach i w pobliżu Krakowa. Te nazbierane w lesie górskim, marynowane na wodzie źródlanej są dużo dużo lepsze, właściwie pyszne. Te które były marynowane na "wspaniałej" krakowskiej wodzie i były zbierane w poblizu Krakowa są hhhmmm gorsze w smaku. Proporcje zalewy, ziół itd... zachowane zostały takie same.

Czy miejsce zbierania grzybów (rodzaj lasu), rodzaj wody... itd. może mieć wpływ na późniejszy smak grzybków?


Awatar użytkownika

Termit
Grzyb chroniony!
Grzyb chroniony!
Posty: 22555
Rejestracja: niedziela, 24 października 2004, 00:00
Ulubione grzyby: Boletus erythropus
Lokalizacja: M Kotlinka
Pochwalił: 14 razy
Pochwalony: 1458 razy
Kontakt:

Post autor: Termit » piątek, 30 listopada 2007, 20:11

Tomasz, Jasne że grzyby mogą mieć inny smak, ponieważ te zbierane bliżej Krakowa mogą posiadać jakieś tam zanieczyszczenia które wytracają sie zmieniając smak, to samo woda. Moja ulica jest podłączona do tego starego poniemieckiego wodociągu http://wroclaw.hydral.com.pl/162570,foto.html
i woda jest pyszna, w rożnych miastach jest jak sami wiecie inna woda. A mineralna jest w dużym stopniu zmineralizowana to na pewno też ma wpływ na smak


Dopiero poniedziałek, a tyle się zdarzyło...

""""Może się spotkamy znów po kilku latach
Może właśnie tutaj lub na końcu świata-
Zapamiętaj tylko, że się nie zmieniłem
Myślę, co myślałem, wierzę w co wierzyłem""""
Awatar użytkownika

Ewka56
Śmiertelnie trujący zarodnikowiec
Śmiertelnie trujący zarodnikowiec
Posty: 8924
Rejestracja: poniedziałek, 13 sierpnia 2007, 14:57
Ulubione grzyby: wszystkie oprócz trujących
Lokalizacja: Kraków
Pochwalony: 1333 razy
Kontakt:

Post autor: Ewka56 » piątek, 30 listopada 2007, 21:54

Tomasz nasza woda ,zrób grzyby na wodzie żródlanej ,zbierane w pobliżu Krakowa i te w górach,nie będą się różnić smakowo :)


Awatar użytkownika

Zenit
Założyciel strony oraz forum
Założyciel strony oraz forum
Posty: 73060
Rejestracja: sobota, 26 listopada 2005, 22:30
Imię: Wiesław
Ulubione grzyby: Smardze...
Lokalizacja: Kraków
Pochwalił: 48860 razy
Pochwalony: 9013 razy
Kontakt:

Post autor: Zenit » piątek, 30 listopada 2007, 22:03

ewka56 pisze:zbierane w pobliżu Krakowa i te w górach,nie będą się różnić smakowo :)
raczej jest różnica w smaku podgrzybek "górski" jest smaczniejszy "twardszy" niż podgrzybki z nizin. Tak jest też np z borowikami ten sam gatunek zbierany u nas a np w Kanadzie różnią się smakiem i aromatem.
Ostatnio zmieniony piątek, 30 listopada 2007, 22:36 przez Zenit, łącznie zmieniany 1 raz.


Zenit - Wiesław Kamiński Grzyboznawca nr 1561
http://www.NaGrzyby.pl
Galeria 2005-2016 -> https://nagrzyby.pl/galeria/main.php


Człowiek jest wielki, nie przez to co ma, lecz przez to kim jest, nie przez to co posiada, lecz przez to czym dzieli się z innymi.
Awatar użytkownika

Autor tematu
Tomasz
Śmiertelnie trujący zarodnikowiec
Śmiertelnie trujący zarodnikowiec
Posty: 5337
Rejestracja: piątek, 21 września 2007, 19:51
Lokalizacja: Kraków
Pochwalony: 452 razy

Post autor: Tomasz » piątek, 30 listopada 2007, 22:22

Dzięki za opinie. Zdecydowanie te zbierane w górach są lepsze po zamarynowaniu.

To prawda co napisał Zenit, te podgrzybki brunatne które zbierałem w górach są twardsze, pokrakowskie są miększe i gorsze w smaku (po takiej samej obróbce). Nie wiedziałem dlaczego tak jest. Żona mówiła, że może to kwestia wody w jakiej były marynowane i obgotowywane...


Awatar użytkownika

Ewka56
Śmiertelnie trujący zarodnikowiec
Śmiertelnie trujący zarodnikowiec
Posty: 8924
Rejestracja: poniedziałek, 13 sierpnia 2007, 14:57
Ulubione grzyby: wszystkie oprócz trujących
Lokalizacja: Kraków
Pochwalony: 1333 razy
Kontakt:

Post autor: Ewka56 » piątek, 30 listopada 2007, 22:23

ale prezes dał przykład w Kanadzie ,ja grzyby zbieram niedaleko 20-30 km od Krakowa i jeszcze dalej ,i uważam że smakowo się nie różnią ,(robione na wodzie żródlanej ) ale proporcje soli octu itd mają być takie jak na wodzie z kranu


Awatar użytkownika

Autor tematu
Tomasz
Śmiertelnie trujący zarodnikowiec
Śmiertelnie trujący zarodnikowiec
Posty: 5337
Rejestracja: piątek, 21 września 2007, 19:51
Lokalizacja: Kraków
Pochwalony: 452 razy

Post autor: Tomasz » piątek, 30 listopada 2007, 22:33

ewka56, ja jedne zbierałem ok 25 km od Krakowa, a drugie ok 125 km za Krakowem. Wierz mi, jest różnica. Jakby nie było nie zakładałbym takiego tematu... Może to nie kwestioa odległości, a własnie wody, że te z gór robiłem od razu tam na miejscu na wodzie żródlanej a te podkrakowskie na tutejszej wodzie. Nie wiem, ale róznica jest i w smaku i w konsystencji (jedne twardsze drugie miększe).

[ Dodano: 2007-11-30, 22:34 ]
a może tak jak mówi Termit jest to też kwestia jakiś zanieczyszczeń.


Awatar użytkownika

Hudy
Moderator
Moderator
Posty: 21781
Rejestracja: czwartek, 9 sierpnia 2007, 17:44
Ulubione grzyby: drożdże... upłynnione ;)
Lokalizacja: Wilga
Pochwalony: 314 razy

Post autor: Hudy » niedziela, 2 grudnia 2007, 20:12

Tomasz, grzyby bardzo łatwo pochłaniają różne substancje, nawet te szkodliwe, więc miejsce występowania grzybka zdecydowanie ma wpływ na jego smak :)


Moja nauka poszła w las :)
Awatar użytkownika

Autor tematu
Tomasz
Śmiertelnie trujący zarodnikowiec
Śmiertelnie trujący zarodnikowiec
Posty: 5337
Rejestracja: piątek, 21 września 2007, 19:51
Lokalizacja: Kraków
Pochwalony: 452 razy

Post autor: Tomasz » poniedziałek, 3 grudnia 2007, 21:55

Sumując, dużo czynników może mieć wpływ na smak grzyba, czy był zebrany na nizinach czy w górach, zanieczyszczenie środowiska w danym rejonie, na jakiej wodzie został przyżądzony... mimo, że to ten sam rodzaj grzyba i został tak samo poddany obróbce. :)


ODPOWIEDZ Poprzedni tematNastępny temat