Forum NaGrzyby.pl

Witam
Zauważyłem w kilku słoikach białą zawiesine nie widziałem co do to końca jest wiec postanowiłem otworzyć słoik.
Zawiesina znajduje się głownie na spodzie słoików ale również w okolicach przylegania grzyba do ścianki słoika.

Niestety po otwarciu poczułem bardzo nieprzyjemny zapach skiśnietego/zepsutego nie wiem jak to określić ewidentnie popsute grzyby, Nawet ich nie próbowałem
Pisze ten post by przedyskutować ten temat i dowiedzieć się co zostało żle zrobionego , by w następnym sezonie nie mieć takiej "przygody"
Dlatego teraz opisze dokładnie jak robię grzyby marynowane:
Grzyby oczyszczone tylko zdrowe opłukane gotuje przez 10 minut.
Umieszczam w durszlaku i opłukuje zimna wodą, Następnie wkładam grzyby do słoików w których jest gorczyca i pokrojona w paski cebula.
Słoiki są umyte w zmywarce w 60 stopniach. Następnie robię zalewę. Zalewam wrzącą zalewa zakręcam słoiki odwracam do góry dnem i odstawiam do przestygniecie
Moja zalewa to
4 szklanki wody
1 szklanka octu 10%
10 kopiatych łyżek cukru
3 płaskie łyzki soli
przyprawy ziele angielskie i liść laurowy .

Żaden ze słoików nie przeciekał i był szczelnie zamknięty.

mcg pisze:QR_BBPOST ... Następnie wkładam grzyby do słoików w których jest gorczyca i pokrojona w paski cebula.

Biały osad w słoiku to efekt działania zalewy na gorczycę. Nie wiem jaki wpływ ma cebula w paskach /krążkach .

Gorczycę , cukier , sól wsypuję / podobnie należałoby potraktować ziele i liść / do zalewy /woda + ocet/ i razem doprowadzam do wrzenia.
Cebula w krążkach , ale wcześniej sparzona , ląduje na dnie .

Bez gorczycy to zgodzę się,ALE BEZ CEBULI?

Mnie to wygląda na pleśń i wiązałabym to z niepasteryzowaniem.

Uhm
Tylko dlaczego pozostałe słoiki robione w ten sam sposób w ten sam dzień nie popleśniały
?

Sysunia pisze:QR_BBPOST Mnie to wygląda na pleśń

, od kiedy pleśń tworzy się wewnątrz roztworu.

Sam usuniesz link reklamowy czy mamy Ci pomóc?

Zaznaczam , że nie jestem specem kulinarnym ( a właściwie wprost przeciwnie) ,ale postawię tezę.
Osad na dnie słoika to bakterie kwasu mlekowego ponieważ zapoczątkował się proces kiszenia będący prawdopodobnie skutkiem nieszczelności zamknięcia słoika.

Słoik był idealnie szczelny sprawdzałem to dokłanie .
Wieczko było wybulone po otwarciu był słychać charakterestyczny dzwięk zassangeo powietrza w tym przypadku zgazowanego.

Zaryzykowałbym twierdzenie o nadmiarze cukru.Może cukier wytrąca się w kwasie octowym?

Włóczykij pisze:QR_BBPOST Zaryzykowałbym twierdzenie o nadmiarze cukru

Myślę, że to nie problem cukru. Ja do słabszej zalewy daje szklankę cukru. Tak samo daje surową cebulę i gorczyce. Z takiego przepisu kozystam już 4 rok i nigdy żadnych problemów. Obwiniałbym brak pasteryzacji, a bakterie w słoiku z cebuli. Tylko dziwne, że w tak kwaśnej zalewie jakimś bakteriom chce się żyć. A tak na marginesie zalanie grzybków wrzącą zalewą szybko ją wystudza do temp. przyjemniejszej dla rozwoju bakterii i wydaje mi się, że daje efekt odwrotny od zamierzonego tj. Wspomaga rozwój bakterii zamiast go hamować.

Witam-troszkę późno pewnie żeby odpowiedzieć na pytanie zadane w grudniu,ale....czemu nie.
Mój przepis na marynowanie grzybów jest podobny,różnica polega na tym , że wodę,ocet,cukier i cebulę zagotowuję(w wyparzonych słoiczkach czekają inne przyprawy)i do garnka z zalewą wrzucam umyte i raz zagotowane grzyby i gotuję w zalewie jeszcze przez 5 minut na maleńkim ogniu od momentu zagotowania-potem w sloiki i gotowe.
Przegotowane z octem nie zmiękną bardziej.Jeszcze nigdy nie wyrzuciłam marynowanych grzybów,więc chyba się sprawdza.

Dziękuje za odpowiedz, Musze wdrożyć te sposoby w tym sezonie.