Nalewki jak robić... ? Które najsmaczniejsze?
-
Autor tematu - Założyciel strony oraz forum
- Posty: 73060
- Rejestracja: sobota, 26 listopada 2005, 22:30
- Imię: Wiesław
- Ulubione grzyby: Smardze...
- Lokalizacja: Kraków
- Pochwalił: 48860 razy
- Pochwalony: 9013 razy
- Kontakt:
Nalewki jak robić... ? Które najsmaczniejsze?
Pod miesiąca po raz pierwszy zaczynam nalewkową przygodę. W czasie ostatniego wyjazdu do Zawiat maiłem okazję z żoną posmakować nalewek znajomych z Borów Tucholskich. Zasmakowały mi ich nalewki i moja żona postanowiła że i my coś podobnego zrobimy... I robimy będą 3 smaki pigwowa , dereniowa i śliwkowa... Teraz w czasie najbliższego wyjazdu na północ myślę pozbierać trochę tarniny i dziekiej róży... będą dwa kolejne smaki.
Macie jakieś dobre dobre przepisy na nalewki ? Jeśli tak to zapraszam do wpisywania w tym temacie
Macie jakieś dobre dobre przepisy na nalewki ? Jeśli tak to zapraszam do wpisywania w tym temacie
Zenit - Wiesław Kamiński Grzyboznawca nr 1561
http://www.NaGrzyby.pl
Galeria 2005-2016 https://nagrzyby.pl/galeria/main.php
Człowiek jest wielki, nie przez to co ma, lecz przez to kim jest, nie przez to co posiada, lecz przez to czym dzieli się z innymi.
http://www.NaGrzyby.pl
Galeria 2005-2016 https://nagrzyby.pl/galeria/main.php
Człowiek jest wielki, nie przez to co ma, lecz przez to kim jest, nie przez to co posiada, lecz przez to czym dzieli się z innymi.
-
- Gimnazjalista pozyskiwacz
- Posty: 1678
- Rejestracja: sobota, 18 sierpnia 2012, 22:54
- Imię: Sławek
- Ulubione grzyby: wszystkie jadalne
- Lokalizacja: Milicz
- Pochwalił: 12 razy
- Pochwalony: 1433 razy
- Kontakt:
Ja co prawda rzadko robię nalewki, ale mam taką swoją ulubioną pomarańczową do jej wykonania potrzebujemy:
1kg pomarańczy
1szklankę cukru
2łyżki miodu
1łyżeczkę goździków
kora cynamonowa (około 8cm )
0,5 litra wódki(jak ktoś woli mocniejsze może być spirytus )
Obrane pomarańcze rozgniatam żeby lepiej puściły sok następnie układam w dużym słoju przesypując cukrem i zostawiam to na dwa dni potem dolewam wódkę i zostawiam tak na dwa tygodnie.Miód,goździki i korę cynamonową wrzucamy do małego słoiczka i zalewam 50ml wódki i zostawiam tak do czasu aż zleję nalewkę ze słoja.Zawartość małego słoiczka dodajemy na końcu do nalewki.Życzą smacznego
1kg pomarańczy
1szklankę cukru
2łyżki miodu
1łyżeczkę goździków
kora cynamonowa (około 8cm )
0,5 litra wódki(jak ktoś woli mocniejsze może być spirytus )
Obrane pomarańcze rozgniatam żeby lepiej puściły sok następnie układam w dużym słoju przesypując cukrem i zostawiam to na dwa dni potem dolewam wódkę i zostawiam tak na dwa tygodnie.Miód,goździki i korę cynamonową wrzucamy do małego słoiczka i zalewam 50ml wódki i zostawiam tak do czasu aż zleję nalewkę ze słoja.Zawartość małego słoiczka dodajemy na końcu do nalewki.Życzą smacznego
-
Autor tematu - Założyciel strony oraz forum
- Posty: 73060
- Rejestracja: sobota, 26 listopada 2005, 22:30
- Imię: Wiesław
- Ulubione grzyby: Smardze...
- Lokalizacja: Kraków
- Pochwalił: 48860 razy
- Pochwalony: 9013 razy
- Kontakt:
Gali, super kiedyś też taką zrobię
Zenit - Wiesław Kamiński Grzyboznawca nr 1561
http://www.NaGrzyby.pl
Galeria 2005-2016 https://nagrzyby.pl/galeria/main.php
Człowiek jest wielki, nie przez to co ma, lecz przez to kim jest, nie przez to co posiada, lecz przez to czym dzieli się z innymi.
http://www.NaGrzyby.pl
Galeria 2005-2016 https://nagrzyby.pl/galeria/main.php
Człowiek jest wielki, nie przez to co ma, lecz przez to kim jest, nie przez to co posiada, lecz przez to czym dzieli się z innymi.
-
- Zarodnik
- Posty: 17
- Rejestracja: wtorek, 30 lipca 2013, 21:36
- Ulubione grzyby: borowiki,kurki
- Lokalizacja: Wielkopolska
- Pochwalony: 7 razy
Cytrynowka
-1/2 litra spirytusu
-1,5 szklanki cukru
-8 cytryn
Cukier rozpuścić gorącej wodzie (minimalnej ilośći, aby tylko się zrobił syrop), ostudzić.
Cytryny wyszorować i sparzyć. Wycisnąć sok. Ze skórek wykroić wszystko co biale,bo to daje gorycz.
Do dużego słoja (gąsiorka), wrzucić czyste skórki.
Spirytus wlać do syropu, dodać sok z cytryny. Wszystkiego ma być 1,5 litra, jeśli jest za mało dodać wody.
Roztworem zalać skórki. Zlać po 10 dniach. Wyrzucić skórki, opłukac słój i wlac z powrotem, po 2 tygodniach zlać klarowne do butelek, a "męt" zlać do odzielnej butelki do domowego użytku
Po miesiącu od ostatniego zlania jest gotowa
-1/2 litra spirytusu
-1,5 szklanki cukru
-8 cytryn
Cukier rozpuścić gorącej wodzie (minimalnej ilośći, aby tylko się zrobił syrop), ostudzić.
Cytryny wyszorować i sparzyć. Wycisnąć sok. Ze skórek wykroić wszystko co biale,bo to daje gorycz.
Do dużego słoja (gąsiorka), wrzucić czyste skórki.
Spirytus wlać do syropu, dodać sok z cytryny. Wszystkiego ma być 1,5 litra, jeśli jest za mało dodać wody.
Roztworem zalać skórki. Zlać po 10 dniach. Wyrzucić skórki, opłukac słój i wlac z powrotem, po 2 tygodniach zlać klarowne do butelek, a "męt" zlać do odzielnej butelki do domowego użytku
Po miesiącu od ostatniego zlania jest gotowa
-
Autor tematu - Założyciel strony oraz forum
- Posty: 73060
- Rejestracja: sobota, 26 listopada 2005, 22:30
- Imię: Wiesław
- Ulubione grzyby: Smardze...
- Lokalizacja: Kraków
- Pochwalił: 48860 razy
- Pochwalony: 9013 razy
- Kontakt:
koniczynka, Dzięki kolejna do wypróbowania
Zenit - Wiesław Kamiński Grzyboznawca nr 1561
http://www.NaGrzyby.pl
Galeria 2005-2016 https://nagrzyby.pl/galeria/main.php
Człowiek jest wielki, nie przez to co ma, lecz przez to kim jest, nie przez to co posiada, lecz przez to czym dzieli się z innymi.
http://www.NaGrzyby.pl
Galeria 2005-2016 https://nagrzyby.pl/galeria/main.php
Człowiek jest wielki, nie przez to co ma, lecz przez to kim jest, nie przez to co posiada, lecz przez to czym dzieli się z innymi.
-
- Hubiak przyrośnięty
- Posty: 734
- Rejestracja: środa, 19 października 2011, 11:50
- Lokalizacja: Lewin Brzeski
- Pochwalił: 5 razy
- Pochwalony: 106 razy
A może coś bardziej leśnego miałbyś ochotę spróbować , przepisy pochodzą z książki "Zioła, jagody i grzyby - rozpoznanie, zbiór i zastosowanie". Mam zamiar wypróbować je jak będzie chwila czasu i napiszę tu moją opinię.
___________________________________________________________
Esencja świerkowa:
Składniki:
- Jasno zielone młodziutkie pędy z 12 gałązek świerka
- 1 litr ginu
- 400ml wody
- 250g cukru
1. Wierzchołki pędów włożyć do naczynia szklanego, zalać ginem, zamknąć. Postawić na 6 tygodni w słonecznym miejscu. Po czym odfiltrować.
2. Ugotować syrop z 400ml wody i 250g cukru, po ostudzeniu zmieszać go z nalewką.
3. Przelać do butelek, dobrze zamknąć i odstawić na 6-8 tygodni.
Leczniczo stosuje się świerk przy infekcjach dróg oddechowych, w chorobach remumatycznych, przeciw zmęczeniu wiosennemu oraz do oczyszczania krwi.
________________________________________________________________
Kruszon z fiołkami
Składniki:
- 2 pełne garście kwiatów fiołka wonnego ( Viola odorata )
- 3 łyżki stołowe cukru pudru
- 1 litr półsłodkiego wina białego
1. Kwiaty fiołka wonnego zasypać w niedużym naczyniu cukrem pudrem i odstawić na 10 min
2. Dodać do białego wina i odstawić na około godzinkę
Kwiaty fiołka wonnego łagodzą kaszel i ogólnie zapalenia gardła
_______________________________________________________________________
Smacznego
___________________________________________________________
Esencja świerkowa:
Składniki:
- Jasno zielone młodziutkie pędy z 12 gałązek świerka
- 1 litr ginu
- 400ml wody
- 250g cukru
1. Wierzchołki pędów włożyć do naczynia szklanego, zalać ginem, zamknąć. Postawić na 6 tygodni w słonecznym miejscu. Po czym odfiltrować.
2. Ugotować syrop z 400ml wody i 250g cukru, po ostudzeniu zmieszać go z nalewką.
3. Przelać do butelek, dobrze zamknąć i odstawić na 6-8 tygodni.
Leczniczo stosuje się świerk przy infekcjach dróg oddechowych, w chorobach remumatycznych, przeciw zmęczeniu wiosennemu oraz do oczyszczania krwi.
________________________________________________________________
Kruszon z fiołkami
Składniki:
- 2 pełne garście kwiatów fiołka wonnego ( Viola odorata )
- 3 łyżki stołowe cukru pudru
- 1 litr półsłodkiego wina białego
1. Kwiaty fiołka wonnego zasypać w niedużym naczyniu cukrem pudrem i odstawić na 10 min
2. Dodać do białego wina i odstawić na około godzinkę
Kwiaty fiołka wonnego łagodzą kaszel i ogólnie zapalenia gardła
_______________________________________________________________________
Smacznego
Człowiek nie przestaje się bawić bo się starzeje, tylko starzeje się bo przestaje się bawić
-
Autor tematu - Założyciel strony oraz forum
- Posty: 73060
- Rejestracja: sobota, 26 listopada 2005, 22:30
- Imię: Wiesław
- Ulubione grzyby: Smardze...
- Lokalizacja: Kraków
- Pochwalił: 48860 razy
- Pochwalony: 9013 razy
- Kontakt:
viragolo, ciekawe przepisy
Zenit - Wiesław Kamiński Grzyboznawca nr 1561
http://www.NaGrzyby.pl
Galeria 2005-2016 https://nagrzyby.pl/galeria/main.php
Człowiek jest wielki, nie przez to co ma, lecz przez to kim jest, nie przez to co posiada, lecz przez to czym dzieli się z innymi.
http://www.NaGrzyby.pl
Galeria 2005-2016 https://nagrzyby.pl/galeria/main.php
Człowiek jest wielki, nie przez to co ma, lecz przez to kim jest, nie przez to co posiada, lecz przez to czym dzieli się z innymi.
-
- Hubiak przyrośnięty
- Posty: 967
- Rejestracja: poniedziałek, 27 sierpnia 2012, 22:49
- Ulubione grzyby: własnoręcznie zebrane
- Lokalizacja: Bełchatów
- Pochwalił: 8 razy
- Pochwalony: 225 razy
- Kontakt:
Ja zrobiłam w tym roku nalewkę z wiśni, jeżyn, malin i pigwy. Jeżynówka wyszła NAJ Owocówki robię juz teraz "na oko" czyli zasypuję cukrem (próbuję w trakcie fermentacji bo kazy owoc wymaga innej ilości cukru) a na koniec zalewam wódką (nie robię na spirytusie bo z wódką wychodzi delikatniejsza i jest jej więcej )
Zlewam nalewke po około miesiącu do butelek filtrując kilka razy z osadów. Wiśnie wykorzystuję ponownie, czyli trochę cukru i wódka i tak zostawiam bo wykorzystuje je potem do deserów, pozostałe owoce wyrzucam.
Zlewam nalewke po około miesiącu do butelek filtrując kilka razy z osadów. Wiśnie wykorzystuję ponownie, czyli trochę cukru i wódka i tak zostawiam bo wykorzystuje je potem do deserów, pozostałe owoce wyrzucam.
Nie musi być łatwo, najważniejsze żeby było warto !
-
Autor tematu - Założyciel strony oraz forum
- Posty: 73060
- Rejestracja: sobota, 26 listopada 2005, 22:30
- Imię: Wiesław
- Ulubione grzyby: Smardze...
- Lokalizacja: Kraków
- Pochwalił: 48860 razy
- Pochwalony: 9013 razy
- Kontakt:
Moniś, dzięki też myślę że takie robienie na oko wychodzi najlepiej... ale wymaga doswiadczenia... dzięki
Zenit - Wiesław Kamiński Grzyboznawca nr 1561
http://www.NaGrzyby.pl
Galeria 2005-2016 https://nagrzyby.pl/galeria/main.php
Człowiek jest wielki, nie przez to co ma, lecz przez to kim jest, nie przez to co posiada, lecz przez to czym dzieli się z innymi.
http://www.NaGrzyby.pl
Galeria 2005-2016 https://nagrzyby.pl/galeria/main.php
Człowiek jest wielki, nie przez to co ma, lecz przez to kim jest, nie przez to co posiada, lecz przez to czym dzieli się z innymi.
Nalewka z płatków róż.
Moja popisowa i wyjątkowa, kobietki zachwycone, mężczyźni nie... pachnie cudnie!
Też wybieram wódkę, a jeżeli spirytus, to mieszam z przegotowaną wodą. Proporcji nie podam, robię "na oko".
Najlepiej mieć różę "cukrzankę" wielopłatkową, ale zbieram również płatki za zwykłych róż pomarszczonych(Rosa rugosa):
W alkoholu płatki trzymam krótko, do 3 dni, już po pierwszym dniu cały kolor przejdzie do płynu, odsączam przez gazę (używam dużych gazików). Następnie płatki zalewam na dzień lub dwa syropem wodno-cukrowym. Mieszam dwa płyny i
gotowe:
Też wybieram wódkę, a jeżeli spirytus, to mieszam z przegotowaną wodą. Proporcji nie podam, robię "na oko".
Najlepiej mieć różę "cukrzankę" wielopłatkową, ale zbieram również płatki za zwykłych róż pomarszczonych(Rosa rugosa):
W alkoholu płatki trzymam krótko, do 3 dni, już po pierwszym dniu cały kolor przejdzie do płynu, odsączam przez gazę (używam dużych gazików). Następnie płatki zalewam na dzień lub dwa syropem wodno-cukrowym. Mieszam dwa płyny i
gotowe:
Ba!
Gali - nie mam takich ustalonych proporcji. Wszystko zależy od tego ile mam płatków. Płatki upycha się w słoju, alkoholu wlewa się tak, by wszystkie płatki były zalane . Po odcedzeniu syrop nie musi już całkowicie zalewać płatków, ale jak zaleje, to też nie będzie źle, będzie słabszy procentowo trunek.
-
- Hubiak przyrośnięty
- Posty: 445
- Rejestracja: środa, 11 października 2006, 18:02
- Ulubione grzyby: brak
- Pochwalony: 106 razy
- Kontakt:
Uwielbiam nalewki Szkoda tylko że przeważnie próbować, a nie robić.
Robiłem niedawno porterówkę, jest to prosta nalewka na bazie piwa porter, a zrobiłem ją tak:
- porter 2 x 0,5 l
- spirytus 0,5 l
- laska wanilii (ew. cukier waniliowy)
- miód 2 łyżki
- kilka suszonych owoców rodzynki/żurawina (nie pamiętam dokładnie które dodałem)
- kostka czekolady 90% kakao
Wszystko prócz spirytusu podgrzewa się (nie gotuje), aby się rozpuściło i pomieszało, studzi, miesza ze spirytusem i odstawia na jak najdłużej, ale po 2 tygodniach można lać.
Następnego lata mam w planie nalewkę staropolską z owoców leśnych, którą kiedyś próbowałem. Niestety jest czasochłonna, ponieważ owoce leśne (jeżyny, maliny, poziomki) zasypuje się cukrem zalewa się spirytusem 0,5 l i odstawia na 1 rok, potem dokładnie się odcedza, miesza z flaszką wódki i zapomina na kolejny rok. Bardzo czasochłonne, ale efekt jest nie do opisania. Oczywiście te proporcje pozwolą otrzymać 1 litr nalewki, ale 2 lata czekać na litra to przesada, więc z pewnością pomnożę ilości x 2.
Robiłem niedawno porterówkę, jest to prosta nalewka na bazie piwa porter, a zrobiłem ją tak:
- porter 2 x 0,5 l
- spirytus 0,5 l
- laska wanilii (ew. cukier waniliowy)
- miód 2 łyżki
- kilka suszonych owoców rodzynki/żurawina (nie pamiętam dokładnie które dodałem)
- kostka czekolady 90% kakao
Wszystko prócz spirytusu podgrzewa się (nie gotuje), aby się rozpuściło i pomieszało, studzi, miesza ze spirytusem i odstawia na jak najdłużej, ale po 2 tygodniach można lać.
Następnego lata mam w planie nalewkę staropolską z owoców leśnych, którą kiedyś próbowałem. Niestety jest czasochłonna, ponieważ owoce leśne (jeżyny, maliny, poziomki) zasypuje się cukrem zalewa się spirytusem 0,5 l i odstawia na 1 rok, potem dokładnie się odcedza, miesza z flaszką wódki i zapomina na kolejny rok. Bardzo czasochłonne, ale efekt jest nie do opisania. Oczywiście te proporcje pozwolą otrzymać 1 litr nalewki, ale 2 lata czekać na litra to przesada, więc z pewnością pomnożę ilości x 2.
-
Autor tematu - Założyciel strony oraz forum
- Posty: 73060
- Rejestracja: sobota, 26 listopada 2005, 22:30
- Imię: Wiesław
- Ulubione grzyby: Smardze...
- Lokalizacja: Kraków
- Pochwalił: 48860 razy
- Pochwalony: 9013 razy
- Kontakt:
Dorka, Mike, Dzięki za przepisy !
Zenit - Wiesław Kamiński Grzyboznawca nr 1561
http://www.NaGrzyby.pl
Galeria 2005-2016 https://nagrzyby.pl/galeria/main.php
Człowiek jest wielki, nie przez to co ma, lecz przez to kim jest, nie przez to co posiada, lecz przez to czym dzieli się z innymi.
http://www.NaGrzyby.pl
Galeria 2005-2016 https://nagrzyby.pl/galeria/main.php
Człowiek jest wielki, nie przez to co ma, lecz przez to kim jest, nie przez to co posiada, lecz przez to czym dzieli się z innymi.