Gorycz


Autor tematu
~Basia

Gorycz

Post autor: ~Basia » niedziela, 28 listopada 2004, 16:58

W tym roku w stanach zebralismy grzyby tak jak w kazdym roku, ale cos dwinego sie stalo jak wysuszlismy borowiki i prawdziki to okropne goryc. jak mozna usunac ten goryc.
Czy ktos moze nam pomoc???
Probowalismy gotowanie 2 razy i nic???
Basia
oto zdjęcia:
<BR>
Obrazek
<BR>
Obrazek
<BR>
Obrazek
Czekam na podpowiedzi co o sądzicie jakie to grzyby


Awatar użytkownika

Zenit
Założyciel strony oraz forum
Założyciel strony oraz forum
Posty: 73060
Rejestracja: sobota, 26 listopada 2005, 22:30
Imię: Wiesław
Ulubione grzyby: Smardze...
Lokalizacja: Kraków
Pochwalił: 48860 razy
Pochwalony: 9013 razy
Kontakt:

Re: Gorycz

Post autor: Zenit » niedziela, 28 listopada 2004, 17:16

Czy ktos moze nam pomoc???
Niestety nie jestem w stanie Ci pomóc droga Basiu prawdopodobnie nazabiaraliście goryczaki żółciowe takie jak na tym zdjęciu
<BR>
Obrazek
Jeszcze jedna linka do zdjęćia goryczaka kliknij >>>
http://212.14.33.2/~gory/GALERIE/27_cze" onclick="window.open(this.href);return false; ... 010030.jpg
Niestety grzybki te będą do kosza - na przyszłość jeśli masz wątliwości skosztuj kawałek takiego grzyba jak poczujesz gorycz już będziesz wiedziała co to za grzyb...
Pozdrawiam i polecam małe opowiadanko Tadeusza Ruchlewicza:
Wybrałem się tam do lasu w deszczowy lipcowy dzień i już po kilku minutach stwierdziłem, że w lesie nie ma nic poza goryczakami. W tym momencie napotkałem zziajanego grzybiarza, który uradowany pokazał mi pełny kosz.... goryczaków. Rozpromieniony wykrzyczał: -Ale rosną co? To się nazywa trafić na grzyby! Panie, jestem tu na urlopie i już mam 9 kilo samych czapek ususzonych.
Nieco zdziwiony starałem się mu tłumaczyć, że to co zbiera to goryczaki – grzyby wprawdzie nieszkodliwe ale niejadalne z powodu gorzkiego smaku. Trochę się zdenerwował ale i tak mi nie wierzył. Dopiero próba smakowa przekonała go, że mam rację. Zaczął pluć, wysypał grzyby z kosza, podeptał je, potem nieco ochłonął i takim jakimś grobowym głosem powiedział do mnie: “Panie sp.......ł mi pan dwa tygodnie urlopu, a tak się cieszyłem z tych grzybów”. Poczułem się jak ostatnia szmata...
koniec cytatu
:lol:


Zenit - Wiesław Kamiński Grzyboznawca nr 1561
http://www.NaGrzyby.pl
Galeria 2005-2016 -> https://nagrzyby.pl/galeria/main.php


Człowiek jest wielki, nie przez to co ma, lecz przez to kim jest, nie przez to co posiada, lecz przez to czym dzieli się z innymi.
Awatar użytkownika

Termit
Grzyb chroniony!
Grzyb chroniony!
Posty: 22555
Rejestracja: niedziela, 24 października 2004, 00:00
Ulubione grzyby: Boletus erythropus
Lokalizacja: M Kotlinka
Pochwalił: 14 razy
Pochwalony: 1458 razy
Kontakt:

Re: Gorycz

Post autor: Termit » niedziela, 28 listopada 2004, 23:41

to chyba nie sa prawdziwki nawet napewno jedyny ratunek to wywalic to za okno


Dopiero poniedziałek, a tyle się zdarzyło...

""""Może się spotkamy znów po kilku latach
Może właśnie tutaj lub na końcu świata-
Zapamiętaj tylko, że się nie zmieniłem
Myślę, co myślałem, wierzę w co wierzyłem""""
Awatar użytkownika

Zenit
Założyciel strony oraz forum
Założyciel strony oraz forum
Posty: 73060
Rejestracja: sobota, 26 listopada 2005, 22:30
Imię: Wiesław
Ulubione grzyby: Smardze...
Lokalizacja: Kraków
Pochwalił: 48860 razy
Pochwalony: 9013 razy
Kontakt:

Re: Gorycz

Post autor: Zenit » poniedziałek, 29 listopada 2004, 23:16

Czekam na podpowiedzi co o sądzicie jakie to grzyby
W/g mnie to goryczaki :) kto ma inne zdanie?
Zenit


Zenit - Wiesław Kamiński Grzyboznawca nr 1561
http://www.NaGrzyby.pl
Galeria 2005-2016 -> https://nagrzyby.pl/galeria/main.php


Człowiek jest wielki, nie przez to co ma, lecz przez to kim jest, nie przez to co posiada, lecz przez to czym dzieli się z innymi.

Ted
Grzybeczek
Grzybeczek
Posty: 74
Rejestracja: piątek, 12 sierpnia 2005, 12:09
Lokalizacja: Kraków
Pochwalony: 1 raz

Re: Gorycz

Post autor: Ted » środa, 1 grudnia 2004, 15:28

Pewnie, że to goryczaki. Tyle tylko, że u nich wszystko jest większe i lepsze to i gorycz musowo też!


Ted
Awatar użytkownika

Termit
Grzyb chroniony!
Grzyb chroniony!
Posty: 22555
Rejestracja: niedziela, 24 października 2004, 00:00
Ulubione grzyby: Boletus erythropus
Lokalizacja: M Kotlinka
Pochwalił: 14 razy
Pochwalony: 1458 razy
Kontakt:

Re: Gorycz

Post autor: Termit » środa, 1 grudnia 2004, 18:46

te zdjecia zrobione przez Basie były wczesniej bo ich nie widzialem to napewno sa goryczaki i to nawet ładne okazy tu w zimnich górach takie nie rosna a miło czasami spotkac rodzinke goryczaków rosnacych w trawie sympatyczny widoczek


Dopiero poniedziałek, a tyle się zdarzyło...

""""Może się spotkamy znów po kilku latach
Może właśnie tutaj lub na końcu świata-
Zapamiętaj tylko, że się nie zmieniłem
Myślę, co myślałem, wierzę w co wierzyłem""""

asza
Hubiak przyrośnięty
Hubiak przyrośnięty
Posty: 936
Rejestracja: poniedziałek, 25 października 2004, 14:25
Pochwalony: 25 razy

Re: Gorycz

Post autor: asza » środa, 1 grudnia 2004, 19:25

Nie musisz się jednak obawiać , trujące nie są , goryczy tej jednak nie usuniesz w żaden sposób , musisz pożegnać się z tą partią suszonych grzybków .



Wafek
Zarodnik
Zarodnik
Posty: 6
Rejestracja: poniedziałek, 25 października 2004, 12:52
Lokalizacja: Kozy/koło Bielska-Białej

Re: Gorycz

Post autor: Wafek » środa, 1 grudnia 2004, 20:27

Aż wam współczuje. Też mnie kiedyś to dopadło w lesie ale moja Maryjka kosztuje dla sprawdzenia. Wszystko musiałem wywalić. Byłem zły ale co począć to jest jedyne wyjście. Podobno jeden goryczak załatwi wiele grzybów i wszystko jest do wywalenia. Musicie połknąć jakoś tą gorycz porażki szkoda tylko, że takim kosztem.

Wafek


Wafek członek klubu nr:194
Awatar użytkownika

Termit
Grzyb chroniony!
Grzyb chroniony!
Posty: 22555
Rejestracja: niedziela, 24 października 2004, 00:00
Ulubione grzyby: Boletus erythropus
Lokalizacja: M Kotlinka
Pochwalił: 14 razy
Pochwalony: 1458 razy
Kontakt:

Re: Gorycz

Post autor: Termit » czwartek, 2 grudnia 2004, 21:38

Co do próbowania grzybów to mam taką sąsiadkę która na wszelki wypadek próbuje nawet podgrzybki które moja córka tropi bezbłędnie i nie moge ja tego oduczyć
blądynką nie jest nie mylic z blondynką a aby sie nie w....... nie zabieram ja na grzyby


Dopiero poniedziałek, a tyle się zdarzyło...

""""Może się spotkamy znów po kilku latach
Może właśnie tutaj lub na końcu świata-
Zapamiętaj tylko, że się nie zmieniłem
Myślę, co myślałem, wierzę w co wierzyłem""""
Awatar użytkownika

Elma
Grzybobiorca
Grzybobiorca
Posty: 1034
Rejestracja: wtorek, 26 października 2004, 20:01
Ulubione grzyby: Borowiczki, maślaczki, podgrzybki, kurki, rydze i .... cała reszta!
Pochwalony: 1 raz

Re: Gorycz

Post autor: Elma » poniedziałek, 6 grudnia 2004, 19:50

Basiu - trzeba zwracać uwagę na kolor "rurek" pod spodem. Jeśli są lekko różowe to jest to Goryczak na 100% (plus jeszcze oczywiście próba smakowa). Na Twoich zdjęciach - pierwszym i trzecim wyraźnie tą różowość widać...
Te pomyłki są - zwłaszcza wśród początkujących grzybiarzy - częste. Dobrze, że nie są groźne:D


Elmira Brzozowska

Miłość jest jak nasionko leśne, z wiatrem szybko leci, ale gdy drzewem w sercu wyrośnie, to tylko chyba razem z sercem wyrwać je można /H. Sienkiewicz, Potop/

Gollum
Grzybuś malutki
Grzybuś malutki
Posty: 41
Rejestracja: niedziela, 19 grudnia 2004, 02:18
Lokalizacja: Lublin
Pochwalił: 1 raz

Re: Gorycz

Post autor: Gollum » niedziela, 19 grudnia 2004, 02:34

Serdecznie współczuję...
Ja już na goryczaki uważam. Swego czasu, gdy ich jeszcze nie znałem, bo w moich stronach ich nie bylo, nazbierałem pod Wyszkowem cały kosz. Z dumą wróciłem, a teściowa bez słowa dała mi do spróbowania, a gdy mi gębę wykręciło na druga stronę, wyrzuciła do śmietnika cały zbiór. Odtąd zawsze próbuję, jeśli mam wątpliwości. Ale widząc takie jak na zdjeciu, sam bym się nabrał. Tak dorodnych jeszcze nie widziałem i tez wziałbym je za jadalne.



Autor tematu
ząbek

Re: Gorycz

Post autor: ząbek » niedziela, 19 grudnia 2004, 03:19

Ale widząc takie jak na zdjeciu, sam bym się nabrał. Tak dorodnych jeszcze nie widziałem i tez wziałbym je za jadalne.
Znając swoją "wiedzę"na ten temat to zapewnie mnie to jeszcze czeka, haha jak się natnę to nie omieszkam zapłakać na naszym forum


Awatar użytkownika

Termit
Grzyb chroniony!
Grzyb chroniony!
Posty: 22555
Rejestracja: niedziela, 24 października 2004, 00:00
Ulubione grzyby: Boletus erythropus
Lokalizacja: M Kotlinka
Pochwalił: 14 razy
Pochwalony: 1458 razy
Kontakt:

Re: Gorycz

Post autor: Termit » niedziela, 19 grudnia 2004, 11:12

Ząbek mozesz próbowac na miejscu czy to goryczaki nie bedziesz tego tachał do domu


Dopiero poniedziałek, a tyle się zdarzyło...

""""Może się spotkamy znów po kilku latach
Może właśnie tutaj lub na końcu świata-
Zapamiętaj tylko, że się nie zmieniłem
Myślę, co myślałem, wierzę w co wierzyłem""""

lone
Zarodnik
Zarodnik
Posty: 6
Rejestracja: piątek, 15 września 2006, 15:49
Lokalizacja: Sopot

Post autor: lone » piątek, 15 września 2006, 18:07

czyli ususzone goryczaki potrafią też zepsuć farsz do pierogów?



Marta
Grzybobiorca
Grzybobiorca
Posty: 1372
Rejestracja: piątek, 25 lutego 2005, 19:26
Lokalizacja: Kraków
Pochwalony: 14 razy

Post autor: Marta » piątek, 15 września 2006, 18:32

Jak najbardziej :evil:


ODPOWIEDZ Poprzedni tematNastępny temat