Strona 175 z 332
: piątek, 6 września 2013, 15:29
autor: Pan K.
Przemek, a gdzie byłeś
: piątek, 6 września 2013, 18:50
autor: Nimatsu1
Odwiedziłem Wiączyń, ale szukałem innych miejscówek. Znalazłem na mapie miejsca występowania jodły i liczyłem na znalezienie ceglasia, ale się nie udało. Za to wśród mchów rosły pieprzniki trąbkowe.
Przepraszam za słabą jakość zdjęć, ale robiłem je telefonem.
Link do galerii:
http://www.nagrzyby.pl/galeria/v/users2 ... /07092013/" onclick="window.open(this.href);return false;
: piątek, 6 września 2013, 20:45
autor: Moniś
Ja dzisiaj jeździłam po miejscowościach wzdłuż Warty, lasy piękne, pogoda cudna więc wyskakiwałam sobie na rekonesans
Jedna miejscówka - 4 minuty 5 podgrzybków, ale że czasu nie było to planuję tam w weekend podjechac
A tak przy okazji, co to za grzybek?? Sporo ich było, ale nie zbierałam bo malutkie same i nie mogłam sobie przypomniec co to takiego
http://images54.fotosik.pl/59/3567f2d1e7183ea6med.jpg" onclick="window.open(this.href);return false;
http://images51.fotosik.pl/58/9b6709755c75bdaamed.jpg" onclick="window.open(this.href);return false;
http://images52.fotosik.pl/59/46b93ebeebf1c8a9med.jpg" onclick="window.open(this.href);return false;
: piątek, 6 września 2013, 21:34
autor: Wojtas
Moniś, Zajączek
Jutro jadę poszukać ceglasi w jakimś obcym lesie :ceglaś:
: piątek, 6 września 2013, 22:36
autor: Moniś
Wiedziałam że jakies zwierze, tylko nie wiedziałam czy smaczne
Dzięki Wojtas
: sobota, 7 września 2013, 14:14
autor: Wojtas
07.09.2013.
Wczoraj zgadałem się z
Nimatsu1, i postanowiliśmy wyruszyć odkrywać nowe tereny, padło na Wiączyń. Można przejść kilometry lasu i nic nie znaleźć, lecz można natrafić na ciekawszy teren i tam już inna bajka. Młode szlachetne a co najbardziej cieszy nowa miejscówka ceglasi. Kolejnym wielkim znaleziskiem było spotkanie żmijki
Czas mieliśmy ograniczony, więc tylko nieliczne grzybki trafiały na kartę.
: sobota, 7 września 2013, 17:57
autor: diego
Wojtas pisze:Kolejnym wielkim znaleziskiem było spotkanie żmijki
Odważne fotki z tą żmijką
: niedziela, 8 września 2013, 18:14
autor: Wojtas
08.09.2013.
Dzisiaj wyskoczyłem do kumpla rodziny, swojskie, wiejskie, jak dla mnie superowe klimaty. Krótki spacer po lesie i coś tam na kartę trafiło.
: poniedziałek, 9 września 2013, 14:01
autor: Pan K.
Wojtas pisze:Wczoraj zgadałem się z Nimatsu1, i postanowiliśmy wyruszyć odkrywać nowe tereny, padło na Wiączyń.
Parę fajnych grzybków Wam się trafiło
Ja w niedzielę wybrałem się Pod Sieradz, w okolice Męckiej Woli, no cóż krótko mówiąc - bida, bida i jeszcze raz bida
Bardzo sucho w lesie, spotkany "miejscowy" powiedział że deszczu nie widział od dawna.
Mimo to kilku godzinny spacer - rzecz bezcenna
: poniedziałek, 9 września 2013, 21:28
autor: poldi
Okolice Poddębic bida.. i sucho ..
: poniedziałek, 9 września 2013, 21:46
autor: Wojtas
W lasach sosnowych to przeważnie jest bida, a jak nie ma bidy to podgrzybki, czyli na jedno wychodzi.
: wtorek, 10 września 2013, 21:18
autor: 8seba8
wczoraj 7 koźlaków 3 z lokatorami
dziś 8 podgrzybków 3,5 z lokatorami 3 prawe
sucho i bida w Prawdzie i pod Tuszynem
: wtorek, 10 września 2013, 22:14
autor: Moniś
A był ktoś w lasach na trasie Rozprza-Lubień?
Ostatnio jechałam i było całe mnóstwo autek na parkingach i tak się zastanawiam czy przypadek i sami poszukiwacze, czy może tam rzeczywiście coś się pojawiło?
Strasznie dużo ostatnio pracuję i nie mam możliwości wybrac się w końcu na porządny długi spacer
: wtorek, 10 września 2013, 23:13
autor: Wojtas
Uroki lasu Łagiewnickiego - cytat zaczerpnięty z pewnego forum.
"Ja się urlopuję w mieście i czasem chodzę sobie do lasu Łagiewnickiego na grzyby, których w zasadzie nie ma. Wczoraj wlazłam do takiego zagajniczka (samosiew sosny i dębu) i znalazłam kilka maślaków i porzucone ogony od prawdziwków. Nie spenetrowałam go dokładnie, bo pałętał się tam jakiś żul-onanista. Dziś po przejściu chyba 10 km praktycznie z pustym koszykiem weszłam do tego zagajniczka, a nuż będą jeszcze maślaki. Onanista był znowu (kurka, mieszka tam ?), ale gdy ujrzałam trzy prawdziwki, przestałam się nim przejmować i zaczęłam krążyć pod każdym drzewkiem. I oto efekty ..."
: środa, 11 września 2013, 11:49
autor: mishello
Witam:)
Moi drodzy, czy ktos z Was odwiedził już Rossoszycę po tych dość obfitych opadach...
?
Pytam, bo jutrow końcu wygospodarowałem jakis dzień i czeka mnie dłuugie upragnione grzybobranie....