Okolice Łodzi
-
- Śmiertelnie trujący zarodnikowiec
- Posty: 8093
- Rejestracja: środa, 23 czerwca 2010, 16:07
- Imię: Wojciech
- Ulubione grzyby: Borowiki
- Lokalizacja: Łódź
- Pochwalił: 587 razy
- Pochwalony: 2718 razy
- Kontakt:
Ja poza lasami w Świętokrzyskim jeszcze nigdy borowika sosnowego nie spotkałem. Interesują mnie tereny oddalone maksymalnie o 30 km od centrum Łodzi, dalej to specjalnie za sosnowym nie będę jeździł. Czekam na foty i dalsze informacje.
Teraz szykuje się na spacer do lesie w poszukiwaniu siedzuni, może jakiś z nich okaże się jodłowym
Teraz szykuje się na spacer do lesie w poszukiwaniu siedzuni, może jakiś z nich okaże się jodłowym
-
- Grzybuś malutki
- Posty: 62
- Rejestracja: czwartek, 19 sierpnia 2010, 17:18
- Lokalizacja: Centrum.
- Pochwalony: 2 razy
Dziś byłem 2raz w tym roku na grzybach. Po moim pierwszym wypadzie niczego specjalnego się nie spodziewałem, więc nastawienie było typowo na relaks a nuż coś się trafi.
Wyruszyłem o godz 10 a więc późno. Zacząłem najpierw od lasku z brzózkami z różnym poszyciem, tutaj tylko jeden krawiec i jedna ' babka ' . Potem leśnym duktem przemieszczam się do lasu dębowego o centymetry zabijając kozlarka na drodze, zsiadłem z roweru i kawalem idę na pieszo i mój 3 prawdziwek w tym sezonie( pierwszy dzisiaj ) na mchu przy leśnej drodze z długim trzonem i okrągłym dużym łebku. W końcu wchodzę w dębiny, tutaj po dośc długim szukaniu dorzucam jeszcze 5 prawdziwków. Wracając zajrzałem do moich miejscówek w lesie sosnowym( 2 dni temu 0 śladów jakiekolwiek grzyba ) i to był strzał w dziesiątkę, z ni owąd ni skąd podgrzybki jakby w rzędzie ustawione ( rodzinki po 6-7 czarnych łebków ) a więc po dzisiejszym niestety słabym deszczu zacznie się wysyp!
Wyruszyłem o godz 10 a więc późno. Zacząłem najpierw od lasku z brzózkami z różnym poszyciem, tutaj tylko jeden krawiec i jedna ' babka ' . Potem leśnym duktem przemieszczam się do lasu dębowego o centymetry zabijając kozlarka na drodze, zsiadłem z roweru i kawalem idę na pieszo i mój 3 prawdziwek w tym sezonie( pierwszy dzisiaj ) na mchu przy leśnej drodze z długim trzonem i okrągłym dużym łebku. W końcu wchodzę w dębiny, tutaj po dośc długim szukaniu dorzucam jeszcze 5 prawdziwków. Wracając zajrzałem do moich miejscówek w lesie sosnowym( 2 dni temu 0 śladów jakiekolwiek grzyba ) i to był strzał w dziesiątkę, z ni owąd ni skąd podgrzybki jakby w rzędzie ustawione ( rodzinki po 6-7 czarnych łebków ) a więc po dzisiejszym niestety słabym deszczu zacznie się wysyp!
-
- Grzyb chroniony!
- Posty: 27340
- Rejestracja: czwartek, 6 stycznia 2011, 18:43
- Lokalizacja: Poznań - Winiary
- Pochwalił: 8669 razy
- Pochwalony: 20857 razy
- Kontakt:
-
- Grzyb chroniony!
- Posty: 27340
- Rejestracja: czwartek, 6 stycznia 2011, 18:43
- Lokalizacja: Poznań - Winiary
- Pochwalił: 8669 razy
- Pochwalony: 20857 razy
- Kontakt:
-
- Grzyb chroniony!
- Posty: 27340
- Rejestracja: czwartek, 6 stycznia 2011, 18:43
- Lokalizacja: Poznań - Winiary
- Pochwalił: 8669 razy
- Pochwalony: 20857 razy
- Kontakt:
-
- Grzybeczek
- Posty: 91
- Rejestracja: piątek, 15 lipca 2011, 22:47
- Lokalizacja: Łódzkie
- Pochwalony: 13 razy
PAWEŁ54, dzięki
Wczoraj rano z kolegą odwiedziliśmy las w Dąbrowie. Niestety miejscówka podgrzybkowa słabo obrodziła. Borowików też nie znalazłem wielu, ale 6 sztuk się trafiło. Potwierdzam również pojawienie się wczesnych opieniek.
Jednak po samej Dąbrowie mieliśmy zaledwie zakryte dno w wiadereczkach, więc skoczyliśmy dozbierać kilka podgrzybków na Terenin. Cały mój zbiór mimo wczesnej pory był mniejszy niż we wtorek:
Te zmiany w lesie choć początkowo mi się nie podobały i ze ścieżki powstała tam szeroka droga, to jest schludnie i w sumie też ma swój urokPAWEŁ54 pisze:las i dojazd prima sort
Wczoraj rano z kolegą odwiedziliśmy las w Dąbrowie. Niestety miejscówka podgrzybkowa słabo obrodziła. Borowików też nie znalazłem wielu, ale 6 sztuk się trafiło. Potwierdzam również pojawienie się wczesnych opieniek.
Jednak po samej Dąbrowie mieliśmy zaledwie zakryte dno w wiadereczkach, więc skoczyliśmy dozbierać kilka podgrzybków na Terenin. Cały mój zbiór mimo wczesnej pory był mniejszy niż we wtorek:
"Im dzień bardziej gorący - tym burze gwałtowniejsze,
Im kobiety piękniejsze - tym życie z nimi trudniejsze."
Im kobiety piękniejsze - tym życie z nimi trudniejsze."