Fotorelacje z grzybobrań 2014

[Zenit]

ale jak już się odezwę to nie mogę opanować się z wklejaniem)

zrobi się z tego niusika

[Nadir]

Kilka dni "nieuwagi" i już znów miałem 4 strony zaległe w tym wątku Ale takie zalegości nadrabia się z przyjemnością
Gratulacje dla wszystkich za fotki i za ciekawe relacje

Mnie może też uda się wreszcie znowu połazikować po lesie, bo radość spacerków z początku września już gdzieś z głowy wyparowała i ciągnie mnie znów do lasu jak wilka Perspektywy wolnego czasu jednak są marne, ale jak znam siebie to niebawem coś wykombinuję
Wystarczy mi już zeszłoroczny zupełnie stracony sezon, drugi raz chyba bym tego nie przeżył...

[damianeczunieczek]

Wystarczy mi już zeszłoroczny zupełnie stracony sezon, drugi raz chyba bym tego nie przeżył...

U mnie już po sezonie tak się zapowiada

Ale jeszcze pojadę na spacer.

[kombiii]

Ja już mam zaklepany wolny piątek i tym razem nie jade na Oravę tylko w moje tajemne miejsca wokół Bielska. Wyjątkowo ciepłe noce, 13 stopni, 4 dni ulewy na przemian ze słońcem, "gwarantują" udany wypad, którym nie omieszkam się pochwalić.

[damianeczunieczek]

Byłem i zebrałem całe mało nic, sucho niestety. Ale jeszcze nadzieja nie umarła

[Paweł]

Gwiton, jak dla mnie możesz wkleić cały wagon ślicznych fotek nie mam kłopotów jak Mefiu - u mnie wygrywa Trójca http://www.nagrzyby.pl/galeria/d/117335 ... e+-+18.jpg" onclick="window.open(this.href);return false;

Byłem i zebrałem ....

Byłem i zebrałem , ale fotki zainkasowałem

Taka przeciwwaga do fotek Gwitona

[Nadir]

U mnie już po sezonie tak się zapowiada

Tak, tylko że Ty już nagrzybiłes jak szalony A mi chodziło o to, że w zeszłym roku ostatni raz byłem w lesie w lipcu, a potem...... następny raz to już było w tym roku. Przeżyłbyś takie coś? ....

PAWEŁ54, Wyszkoliłeś się w tym foceniu, że powoli zaczynam Ci zazdrościć

[Moniś]

PAWEŁ54, Gwiton, śliczne grzybki, zdjęcia pierwsza klasa

Dzisiaj przeszedłem 8 km wdróż Wisły lasami w kierunku Świecka (trochę grzybów widziałem) ale ten borowik jaki znalazłem w samym Grucznie wciąż mnie frapuje... jaki to jest borowik ?
Kto mi pomoże ?

Mnie to wygląda na zwykłego borowika przytulonego

[Wojtas]

Gwiton, Dobrze się ogląda takie fotki, pustynia ma swój klimat

Wyszkoliłeś się w tym foceniu

Także to zauważyłem

[Sensibility]

vermiculosis, życzę powodzenia i odpoczynku na dolnośląskich szlakach.
Gwiton, wpadasz rzadko ale za to jest co oglądać. Fotki są bardzo ładne,grzybki na nich tyż pikne
Sosnowe powalające i te widoczki
Ja się ciągle z kaniami zmagam Strasznie dużo ich w tym roku spotykam.
Wczoraj je ciągle zabierałam na stopa bo stały przy drodze biedaczki.
damianeczunieczek, ja byłam parę dni temu i w sumie też nic ciekawego u mnie. Mało grzybów.
Muszę zaległe relacje napisać a ciągle gdzieś jeżdżę i zbieram kolejne materiały. Nie mogę się wyrobić.
Zenit ale dorwałeś grzybasa, świetna ta fotka.

PAWEŁ54, Wyszkoliłeś się w tym foceniu, że powoli zaczynam Ci zazdrościć

Ja już mu to wcześniej mówiłam. Praktyka czyni mistrza.

[Zenit]

Trudno mówić że to co robię w sadach Dolnej Wisły jest grzybobraniem... jak dla mnie jest okazją do poznania grzybów sadów owocowych. Zapraszam do oglądnięcia pierwszej relacji z dwóch dni wizyt w sadach okolic Gruczna.

[Nadir]

Zenit,
Coś mi tu pachnie nowymi zagadkami...

[Zenit]

Coś mi tu pachnie nowymi zagadkami...

może dziś wieczorem zacznę

[Spike]

Trudno mówić że to co robię w sadach Dolnej Wisły jest grzybobraniem... jak dla mnie jest okazją do poznania grzybów sadów owocowych. Zapraszam do oglądnięcia pierwszej relacji z dwóch dni wizyt w sadach okolic Gruczna.

a drożdże zabrałeś ?

[damianeczunieczek]

U mnie już po sezonie tak się zapowiada

Tak, tylko że Ty już nagrzybiłes jak szalony A mi chodziło o to, że w zeszłym roku ostatni raz byłem w lesie w lipcu, a potem...... następny raz to już było w tym roku. Przeżyłbyś takie coś? ....

PAWEŁ54, Wyszkoliłeś się w tym foceniu, że powoli zaczynam Ci zazdrościć

Nie dał bym rady bez lasu przez tyle czasu ...

ale wiersz skleciłem ;D

damianeczunieczek, ja byłam parę dni temu i w sumie też nic ciekawego u mnie. Mało grzybów.

Brak deszczu mnie rozwala, ja nie wolę jak pada i to nie tylko z przyczyn, że będą grzybki, ale i więcej zarobię jak pada ...

A tu deszczu ani widu ani słychu.