Porost pisze:
Doniu,
Tu poczekamy na Zygmunta,(...). Poruszyłeś jednak bardzo ważną kwestię. Chodzi o rzetelną weryfikację zdjęć w atlasie. Postaram się namówić kogoś z zawodowych lichenologów, aby znalazł czas i dokładnie je pooglądał. Mile widziane oczywiście również uwagi samych forumowiczów.
Dobrze, że zgłaszamy swoje atlasowe wątpliwości, tak trzymać
A z przenoszeniem z rodzaju do rodzaju zalecam pewną ostrożność. No chyba, że po okresie "kwarantanny", w którym zdjęcie zostanie zweryfikowane, o ile oczywiście jest tego warte, bo zawodowi fachowcy na nadmiar wolnego czasu nie narzekają
Było już w atlasie wiele niepewnych
ale niskiej jakości zdjęć różnych gatunków, i te po prostu "wysyłam w kosmos"
To powyższe zdjęcie nie należy do złych, a jeszcze podpowiem, że pochodzi z Sudetów z okresu, gdy takie fotki, także i tę na 99 % oglądała w miarę wolnych sekund jeszcze za pośrednictwem Lobarii dr Maria Kossowska z Wrocławia, wybitny lichenolog, ekspert od porostów naskalnych. Tak, że w razie wątpliwości...
Rhizocarpon geographicum występuje w Europie środkowej i zachodniej w kilku podgatunkach, we Francji np. aż w 7, a ten z powyższego zdjęcia z pewnością nie jest najpospolitszym z nich, czyli
Rhizocarpon geographicum subsp.
geographicum...
R. lecanorinum dość przypomina, bo ma na swej plesze gdzieniegdzie okrągławe areole z "oczkami" apotecjów. Ale i u wzorca alpejskiego takie można znaleźć. Przyjdzie czas, to poszukam zdjęć bieszczadzkich
R. geographicum(?) subsp....(?) do dziś nie publikowanych, o plesze jeszcze bogatszej w podobne "oczka", a kilka mm dalej płynnie przechodzącej w bardziej "geograficzną" mozaikę. To trudny orzech do rozgryzienia, próbuję się uporać z tymi podgatunkami, ale w necie na ich temat ciągle za mało odnajduję, zwłaszcza materiału zdjęciowego. Wytrwale poszukuję nadal.